 |
|
Bliscy to bliscy
czas mi pokazał, że jednak nie wszyscy
|
|
 |
|
Chodź nie mieszkamy z nimi, to rani, nic na niby,
Twój Titanic, Twoje myśli, Twoje sny, co się krzywisz.
To tylko brzmienie, trzy minuty syfu,
a mnie te trzy minuty ciągle trzymają przy życiu.
|
|
 |
|
Rzeczywistości syndrom, źrenice jak pięć złoty,
mówi każdy, że zna póki świat go nie zaskoczy.
To jest strach.
|
|
 |
|
A ja kocham się bać, ale nie jestem szaleńcem,
żeby nie móc w nocy spać ze spokoju przeciwieństwem.
Wolę swe życie toczyć tempem luźnym,
widziałem dość by widzieć zło i się nie wkurwić.
|
|
 |
|
Przecież wiesz, że ja zawsze chce dobrze
tylko czasem wychodzi klasycznie nie po drodze
|
|
 |
|
no i spluwam na przeszłość,bo jak wiesz mam swój powód .
|
|
 |
|
Myśl co chcesz, dobrze wiesz co dla mnie znaczysz,mogę grać w tą gre nawet jak poznasz me karty ;)
|
|
 |
|
Pierdole was. Ale uśmiechajmy się do siebie. To takie sympatyczne.
|
|
 |
|
Twoj zapach trzmymam w mych plucach...
|
|
 |
|
I męczy mnie ten stały falstart
Kiedy pustka bierze moje ciało w zastaw
To ukłon ku temu, żeby stać się kukłą
|
|
 |
|
Pieprzyć pośpiech, zróbmy to powoli
Znam dwa tysiące metod, by cię zadowolić
Nie potrafimy się uspokoić i znów
Wprowadzamy tryby naszej machiny w ruch
Opętany świat tańczy na cztery
Kiedy pragnienia rwą się za nasze stery
Bariery giną, my giniemy w półśnie
Zabiję ciebie, potem ty zabij mnie
|
|
|
|