 |
|
Zawsze mnie to dziwiło: dwoje ludzi, którzy wiedzieli o sobie niemalże wszystko, nagle przestają się znać.
|
|
 |
|
Nazwij ją kurwą, szmatą, dziwką i przy okazji obraź samego siebie, że chodziłeś z takim kimś. / esperer
|
|
 |
|
Jeszcze kilka dni temu nie radziłam sobię z rzeczywistością. Przed oczami miałam wspomnienia, za którymi tak bardzo tęskniłam. Kochałam.. tak kochałam – czas przeszły. Po czasie zrozumiałam jakim jesteś chamem, traktując mnie tak po naszym rozstaniu. Nigdy nie byłabym w stanie powiedzieć na Ciebie złego słowa, a co dopiero wyzwać. A ty zwyczajnie rzucałeś wyzwiskami nie patrząc mi nawet w oczy. Przesadziłeś? Ale nie przeprosiłeś.. / Dżamajka ♥
|
|
 |
|
Wiem że nadziejdzie ten moment kiedy wszystko sobię ułoże, będę szczęśliwa.. A ty podejdziesz I znów powiesz że tęsknisz za mną.. niszcząc to wszystko co do tego czasu poukładałam. Zjebałeś! Rozumiesz? Spieprzyłeś to, kazałeś mi zapomnieć, jak już odchodziłam nie powiedziałeś “zostań” wiec teraz spieprzaj z mojego życia, bo w nim już nie ma dla ciebie miejsca. / Dżamajka ♥
|
|
 |
|
" Nie jest źle, czasem tylko przypomina mi sie jego uśmiech i mam ochote z Nim pogadać. "
|
|
 |
Jesteśmy okrutni, bo życie jet okrutne.
|
|
 |
Byłeś tą miłością, o której będę opowiadać wnukom.
|
|
 |
Kiedyś wykrztuszę z siebie cały ból. Wtedy wszystko Wam opowiem.
|
|
 |
Kolejne szare dni, gdy po za tobą nie widzę świata. Znów wróciłeś. Wygrzebałeś się z dna serca, omijając innych bardziej wartościowych ludzi. Usiadłeś na samym szczycie góry lodowej, krzycząc "dzięki tobie wiem jak powinno się kochać!". Teraz, gdy zapominałam. To cholernie boli, wiesz?!
|
|
 |
Polubiłeś mnie. Mimo wielu moich wad, zrobiłeś to. Pokochałeś mnie taką jaka byłam. Wysoką rudowłosą dziewczynkę, z piegami na nosie, zaszklonymi niebieskimi tęczówkami i zawsze popękanymi ustami, na których rzadko kiedy gościł uśmiech. Bez Ciebie już w ogóle nie gości.
|
|
 |
Siedzę na łóżku, gdzie moje zmarznięte ciało ogrzewa delikatny koc. Laptop na kolanach, w uszach dźwięk ulubionej piosenki, a w ustach smak wiśniowego kisielu. Znów napisał. Choć to tak nie wiele, na mych policzkach znów widnieją dołeczki od uśmiechu. Lubię takie wieczory.
|
|
 |
Teraz piszesz, że jestem "miłością twojego życia"? Widzisz bejbe.. O mnie się nie zapomina. Nigdy.
|
|
|
|