 |
w dzieciństwie oglądałam bajki, które wszczepiały we mnie wiarę w prawdziwą miłość. i chociaż te bajki nadal lecą w telewizji, to niestety, wiele się zmieniło. przede wszystkim ja dorosłam i zobaczyłam, na czym polega prawdziwe życie.
|
|
 |
- dzień dobry, poproszę kilogram miłości, wzajemnego zrozumienia, trochę namiętności i kilka deko zaufania. ile płacę? - przepraszam, ale nie dla Pani te towary. smutek, cierpienie, ból i strach znajdują się na półce obok...
|
|
 |
głośne zadawanie pytań, na które nie ma odpowiedzi, jest jeszcze gorsze niż samotne płakanie nad odpowiedziami, które się usłyszało.
|
|
 |
kiedyś twierdziłam, że nawet na koniec świata za nim powedruje dziś już tych stwierdzeń żałuję.
|
|
 |
niejeden by mi sie zdziwił, że w taki wieczór jak dzisiaj wszyscy do mnie dzwonią i wyciągają mnie a to na impreze, a to ognisko a to jakiś melanż a to na miasto a to tu a to tam, a ja najzwyczajniej w świecie wolę posiedziec w domu, i sie ponudzic mimo tego że mam do wyboru o wiele lepsze rzeczy, poprostu już tak mam.
|
|
 |
a gdy siedząc na czacie z nudów, udał mi sie ku oczom w bocznej kolumnie jego nick, myślałam że stanie mi serce ze strachu, wszystko wróciło ten strach o jego i moje życie, niewiesz co czułam..
|
|
 |
a najgorsze w nas ludziach jest to, że owładnięci własnym bólem, nie zwracamy uwagi na cierpienie innych...
|
|
 |
czy ty kurwa nieziemski tempaku, niewidzisz jak mi strasznie na Tobie zależy?
|
|
 |
i widzisz, nawet kiedy narysuję serce na chodniku, to niebo nad nim płacze.
|
|
 |
to w jego oczach widziałam siłę, radość, pożądanie. to jego dłonie trzymały cały mój świat w garści.
|
|
 |
chciałabym bezwstydnie namakać czułością, spijać pocałunki z Twoich ust, tonąć w Twoich ramionach... tak, to niewiarygodne, jak mało nauczyło mnie życie.
|
|
|
|