|
Ile Cię trzeba dotknąć razy żeby się człowiek poparzył?
Ale tak żeby już więcej ani razu
Żeby już więcej za nic
Żeby już więcej nie miał odwagi
No ile razy?!
|
|
|
Mój wieczny problem polega na tym, że daję z siebie za dużo, a nikt z nich na to nie zasługuje./pepsiak
|
|
|
póki jesteś tu ze mną, to miejsce coś znaczy.
|
|
|
Tylko, że żal jest jak plaster na zranione uczucia. Możesz powiedzieć, że jest Ci przykro, kiedy wylejesz kawę albo kiedy spudłujesz podczas gry w kręgle. Prawdziwy żal jest tak samo rzadki jak prawdziwa miłość.
|
|
|
jeśli masz cel i okazję jedyną w życiu, by ziścić każde swe marzenie, chwilę, która wszystko zmieni, chwytaj ją.
|
|
|
[...] odsuwając się od ciebie, próbowałem cię ochronić. Błąd starego człowieka...
|
|
|
(...) i nie drażni mnie fakt, że nie mogę być każdego. i nie denerwuje mnie świadomość, że należę do jednego 36,6 . i wcale nie jest mi źle muskając na okrągło tą samą parę warg za dnia i w nocy też, nie nudzi mi się to po stokroć razy powtarzać to będę. nie nudzi mi się jego opowiadanie o rzeczach o których nie mam pojęcia i nie smuci mnie fakt, że po za nim nic równie ważnego nie ma./ koffi
|
|
|
-Kocham Go... -Ale... przeciez Was dzieli zupelnie wszystko... -Nie... Nie wszystko.... Dzieli nas jedynie odleglosc.../ i-co-ty-dajesz
|
|
|
Bo czasem trzeba się uśmiechnąć. Tak mimo wszystko, spróbować na nowo żyć. Przestać żyć w klatce zbudowanej z mieszanki wspomnień i niespełnionych marzeń. Dać z siebie wszystko. Dla siebie i tych, którzy naszego uśmiechu są warci.'
|
|
|
tylko te momenty gdy moge przy tobie zasypiac i budzic sie w twoich ramionach daja mi wiecej radosci niz sloik nutelli... /i-co-ty-dajesz
|
|
|
To on robi dla mnie wszystko i jeszcze wiecej...:* /i-co-ty-dajesz
|
|
|
|