 |
Liczyłam na ten wyjazd, niestety ostatnio denerwuje mnie wszystko, nawet nieumyty kubek. Dużo się pozmieniało w tym moim miejscu z dzieciństwa. Mój skrawek nieba jest teraz taki inny , pusty, bez życia. Ale i tak uwielbiam to miejsce, nawet dzień tam powoduje, że myślę pozytywnie .
|
|
 |
Załatwiamy ostatnie sprawy i uciekamy z miasta ! Tylko rodzina, miejsce wspomnień, dwa dni dla siebie. Zbierajmy siłę, miłego dnia !
|
|
 |
On zna mnie tydzień, a czyta ze mnie jak z otwartej książki. Ostatnio zamknęłam się na bliskich i cały otaczający mnie świat, dlaczego więc potrafię siedzieć z nim godzinę patrząc w gwiazdy. Po tygodniu wywnioskował, że mam dystans, że mam zasady oraz że jestem nieszczęśliwa. A ja po prostu wiem, że jestem pogubiona i on może nadać kolory mojej codzienności.
|
|
 |
Plan jest taki spokojny czwartek i piątek. Parę zajęć na uczelni i czas dla bliskich. Weekend ciężki w pracy, natomiast następny całe 7 dni spokoju, ciszy, czasu dla siebie, przemyśleń i odpoczynku poza miastem !
|
|
 |
Experience is the name that everyone gives to his mistakes
|
|
 |
Chciałabym poruszyć trudny temat mianowicie samobójstwo. Ostatnio słyszę wiele informacji o śmierci młodych osób. Odebrali sobie życie z powodów problemów rodzinnych bądź miłości. Z jednej strony myślę, że to odwaga kiedy jesteśmy w stanie zrobić coś ze świadomością, że nas to zabije. Z drugiej stron okropne tchórzostwo . Odbierasz sobie życie i zostawiasz rodziną i przyjaciół z jeszcze większymi problemami niż mieli ze świadomością że Ciebie już nie ma że nie porozmawiacie. Chłopak popełnia samobójstwo z miłości i co wtedy czuje dziewczyna nie wyobrażam sobie tego. Może natomiast niekiedy tak jest że nikogo nie mamy, że problemów z dnia na dzień jest więcej bądź po prostu nie mamy sił by dalej żyć.
|
|
 |
[2] I znow płacz i znów z każdą kolejną łzą wszystko boli mnie bardziej. Tak bardzo go potrzebuje. Tak bardzo chce go przytulic, tak bardzo chce go pocalować. Tak bardzo go wciąż kocham. Był moim zyciem, moim tlenem, moim słońcem. Upadłam pod cieżarem milości, miłości która niedawno nadała sens mojemu życiu. Dziś nie mam nic. Budze się rano i czekam na sms’a. Zawsze przychodził, zawsze był. Ale dzisiaj nie przyjdzie, jutro też nie. Tak trudno jest mi to do siebie przyjąć, wciąż to do mnie nie dochodzi. Gdzie On jest… Gdzie, i dlaczego nie przy mnie… / podobnodziwka
|
|
 |
[1] Jest mi tak strasznie źle, tak strasznie pusto. Czuje się jakby ktoś zabral mi dusze i serce. Nie mogę sobie znaleźć miejsca. W łóżku nie wygodnie, kiedyś jak leżalam to mnie przytulal. W kuchni dziwnie, kiedyś jedliśmy tam razem obiad. Patrze na wspólne zdjęcia i znów wybucham niekontrolowanym płaczem. Mój cały świat odszedł wraz z nim. A to przecież nie tak miało być. Przecież nie zostawia się osoby ktorą się kocha, nie ważne jakby było źle. Nie mogę pogodzić się z jego stratą. Nie rozumiem gdzie się zgubiliśmy, w którym momencie zeszliśmy na złą drogę. Na drogę bez porozumienia. Zamykam oczy i znów widzę moment w którym odchodzi, albo wszystkie dobre wspomnienia.
|
|
 |
Wiem, że jestem jedną z tych
co nie boją się żyć.
Gdy dzień zmienia się w ciemną noc
nie przestraszy mnie nic.
Wiem, że lubię sama być,
trwonić tak cenny czas.
Choć nic się nie dzieje
to dobrze mi jest z tym.
|
|
 |
nie jest dobrze, staram się uśmiechać, robić coś dla siebie lecz mija tydzień, dwa a ja wracam do złych nawyków, zatracam się w monotonnych i szarych dniach
|
|
 |
rzuć zapałkę, podpal przeszłość
|
|
|
|