 |
Zapomnij porażki, to się opłaca
i never ever do tego nie wracaj!
I never ever nie budź się wplątany
w namiętne objęcia moralnego kaca!
Życie jak brzytwa zostawia nam blizny na sumieniu.
|
|
 |
Dziewczyny, widzimy tyle pięknych znanych kobiet, którym zazdrościmy popularności, urody, figury czy ubrań. Każda z nas jest wyjątkowa. Najważniejsze jest nasze nastawienie. Musimy być pewne siebie, należy znać swoją wartość. Wyznacz sobie cel i idź w jego kierunku ! Myślmy pozytywnie !
|
|
 |
Z dnia na dzień stajesz się dla mnie coraz bardziej obojętny. W końcu. Zmarnowałam tyle czasu na wspomnienia.
|
|
 |
|
weź mnie. ja umre przy Tobie. nie lubię świata.
|
|
 |
Kiedyś nierozłącznie, teraz wyłącznie oddzielnie.
|
|
 |
Pusto mi w środku,w duszy
Tak pusto,że nie do zniesienia
Wszystko wydaje się być bez wyrazu,kształtu i sensu
Zobojętniałe
Zatarły się granice między dobrem a złem
Między rzeczywistością a błogim snem
Każda droga prowadzi w smolistą,bezkresną noc
Zimno mi w sobie
Zamarzam,bladnę
Wypalam się tląc nieznacznie
Ale jesteś Ty
Wyciągam do Ciebie osłabłą dłoń
Pochłaniasz mnie całą
Otaczasz bezpieczeństwem
Leczysz swym wrzącym uczuciem
Wdmuchujesz do ust nadzieję
|
|
 |
coś trzeba wypłakać, czy to łzy czy sen czy krzyk. czymś trzeba rzucić,
czymś dostać w twarz. nie zapomina się z postanowienia, z obietnicy, ze strachu.
nie zapomina się w ogóle. można tylko udawać, że się z czymś uporało,
aż w końcu staje się to przyzwyczajeniem, rutyną, częścią naszej maski.
ale dopiero, dopiero wtedy się wypłacze łzy, sen czy krzyk.
nie zapomina się od tak. nie zapomina się w ogóle.
|
|
 |
Mogłabym Ci powiedzieć, że tęsknie i że chcę Cię obok mnie lecz.... nie zasługujesz na ani jedno słowo z moich ust. Już nigdy mnie nie zasmakujesz, nie spojrzysz w moje oczy. Teraz patrz na moją siłę i żałuj, że już nigdy nie będę twoja.
|
|
 |
Idę przed siebie. Niekiedy upadam, niekiedy przepraszam, niekiedy płaczę, niekiedy mam ataki śmiech, niekiedy jestem nieufna, niekiedy wolę być sama, niekiedy potrzebuję miłości, niekiedy za bardzo marzę. Cały czas idę przed siebie mimo upadków podnoszę się.
|
|
 |
Znowu czuję twój zapach na ustach,
gdy patrzę jej w oczy, choć to kolejna z nocy, kiedy nie ma cię obok.
Mam na wyciągnięcie ręki szczęście,
cel widzę częściej, daję słowo,
oddałbym wszystko, żeby dziś być gdzieś z tobą.
|
|
 |
Nigdy nie mów mi, że noszę wciąż głowę w chmurach
Bo nie mam ochoty na rozmowy o bzdurach
Wiem, że nie widzieliśmy się przez dobę akurat
Ale wybacz mi jeśli znowu trochę zamulam
Wiesz, to nie jest tak, że próbuję gdzieś uciec
A nawet jeśli, to możesz być pewna, że wrócę
Wiem, że to złe, ale później dasz mi pokutę
Teraz posiedźmy w ciszy przez minutę
|
|
 |
|
Wcześniej byłam Ciebie tak pewna, że wytatuowałabym sobie Twoje imię na ręce. Dziś zrobiłabym ten tatuaż tylko po to by przypominał mi jak bardzo cierpiałam i jaka naiwna byłam./Lizzie
|
|
|
|