 |
|
Wstaję o 15, to wiesz już, mówię o tym, co świat mi splunął, alkohol i fajki przeważnie w powietrzu, i chyba dziś to poprawia mi humor, i nie chcę gadać już z nikim.
|
|
|
|
Wątpliwości - nie wiem co się stanie, nie chcę czuć nic, polej mi wódki, zapiję pamięć i chuj z tym.
|
|
|
|
Wiem, że mnie nie znasz, ja też nie wiem kim jesteś wcale, a nasze życia są podobne w wielu aspektach. Też Cię z wieloma tekstami utożsamiałem i dziś piszę tak, by między nami każda z dziwnych barier pękła.
|
|
|
|
Leżę w łóżku, papieros tli się w dłoni, i spalę go i zasnę, albo zasnę i on spali mnie.
|
|
|
|
Sam nie wiem, kim jestem w Twoich oczach, może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śnisz po nocach.
|
|
|
|
W ręku szlug, telefon w drugiej, i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuje słów, zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz.
|
|
|
|
Mógłbym spróbować zakryć ból, wyjmując z kieszeni kilka uśmiechów, które kiedyś próbowałaś już rozkleić gdzieś po kilku z pośród setek moich twarzy, albo czekać na to co się zdarzy.
|
|
|
|
uśmiechała się tak fajnie, pamiętam, niosła mi ukojenie jak ulubiona piosenka.
|
|
|
|
Choć zapłacisz za to drogo, to.. chodź ze mną.
|
|
|
|
Oddałam serce, a dostałam w pysk, przykro i pieprze to wszystko, wypluwam płuca, w zamian mam zepsute uczucia i wstyd mi, ale muszę z tym żyć i wstyd mi, ale nie zrobię nic już.
|
|
|
|
Ubieram kaptur na głowę i idę, niech ludzie nie widzą moich oczu, i tak nie ukryję wymęczonych kroków.
|
|
|
|
Dzisiaj znamy się gorzej, bowiem musieliśmy dojrzeć i mijamy się na dworze, często unikając spojrzeń i myślę o niej ciągle, choć byliśmy niepoważni i brak mi jej najmocniej, lecz to wymysł wyobraźni jest.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
