głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika maaaamba

i nie zapieraj się nogami  zębami  rękoma ♥ teksty landriina dodał komentarz: i nie zapieraj się nogami, zębami, rękoma ♥ do wpisu 28 maja 2011
sobota jest moim szczęściem ♥   jesteś już mój  jesteś już moja  ♥

landriina dodano: 28 maja 2011

sobota jest moim szczęściem ♥ " jesteś już mój, jesteś już moja" ♥

Stałam przytulona do niego. Opuszkami palców miziałam go po szyi. Wtapiałam się w jego zapach. On rysował mi coś palcami na plecach  przytulając mnie coraz to mocniej. Do ucha szeptał mi ciche  kocham Cię . Przesiąknęłam jego ciałem  zapachem  uśmiechem  dotykiem. Jestem jego. Wiem  że bez problemu mogłabym z nim iść gdziekolwiek będzie chciał. Wiem  że byłabym w stanie zabić za niego. Wiem  że go kocham.

landriina dodano: 28 maja 2011

Stałam przytulona do niego. Opuszkami palców miziałam go po szyi. Wtapiałam się w jego zapach. On rysował mi coś palcami na plecach, przytulając mnie coraz to mocniej. Do ucha szeptał mi ciche "kocham Cię". Przesiąknęłam jego ciałem, zapachem, uśmiechem, dotykiem. Jestem jego. Wiem, że bez problemu mogłabym z nim iść gdziekolwiek będzie chciał. Wiem, że byłabym w stanie zabić za niego. Wiem, że go kocham.

I'm looking for love this time  sounding hopeful but it's making me cry  love is a mystery  Mr. Curious... :     mraz .

landriina dodano: 28 maja 2011

I'm looking for love this time, sounding hopeful but it's making me cry, love is a mystery, Mr. Curious... :( // mraz .

Najpierw myli mnie ze swoją byłą  a teraz najeżdża na mnie  że to ja nie chcę z nim być. dość  kurwa. dość tego jebanego życia  dość tych kłamstw  fałszu. dość płaczu i nieprzespanych nocy. dość wszystkiego.

landriina dodano: 28 maja 2011

Najpierw myli mnie ze swoją byłą, a teraz najeżdża na mnie, że to ja nie chcę z nim być. dość, kurwa. dość tego jebanego życia, dość tych kłamstw, fałszu. dość płaczu i nieprzespanych nocy. dość wszystkiego.

Pachnę nim  moja bluza pachnie nim  moje ciało pachnie nim  moje włosy pachną nim. Moje uczucia pachną nim. I wspomnienia. Wspomnienia też.

landriina dodano: 28 maja 2011

Pachnę nim, moja bluza pachnie nim, moje ciało pachnie nim, moje włosy pachną nim. Moje uczucia pachną nim. I wspomnienia. Wspomnienia też.

Nie jest miło  kiedy chłopak  którego kochasz  pomyli Twoje imię z imieniem swojej byłej. Na prawdę  nie jest miło. Jest fatalnie.

landriina dodano: 28 maja 2011

Nie jest miło, kiedy chłopak, którego kochasz, pomyli Twoje imię z imieniem swojej byłej. Na prawdę, nie jest miło. Jest fatalnie.

chcę go złapać za rękę  przytulić  poczuć. chcę  by był ze mną  ciągle.

landriina dodano: 27 maja 2011

chcę go złapać za rękę, przytulić, poczuć. chcę, by był ze mną, ciągle.

Przysięgam kurwa  że jak zobaczę jego mamę  to jej kurwa mordę zjebie. Wyjeżdża sobie za granicę ze swoim nowym  cieszy japę  kiedy zostawia syna i nie przejmuje się tym  co u niego. To już nawet mój ojciec się lepiej zachowywał  no ja pierdole.

landriina dodano: 26 maja 2011

Przysięgam kurwa, że jak zobaczę jego mamę, to jej kurwa mordę zjebie. Wyjeżdża sobie za granicę ze swoim nowym, cieszy japę, kiedy zostawia syna i nie przejmuje się tym, co u niego. To już nawet mój ojciec się lepiej zachowywał, no ja pierdole.

Poszłam odprowadzić koleżankę i kolegę na przystanek. Zaraz przyszedł ich kumpel  który znał się ze  szkolnymi dresami   jak ja. Pogadaliśmy trochę  kiedy zaczął mówić o Tobie. O dziwo serce nie zabolało  w brzuchu nie skakały motylki  ale z przyzwyczajenia odwróciłam wzrok. Widzieli to  więc skończyli temat. 'Spokojnie  nic się nie dzieje. To po prostu z przyzwyczajenia. Na luzie możemy o nim pogadać' Powiedziałam  śmiejąc się. Nastąpiła chwila ciszy  po czym ten ostatni koleś powiedział: 'Wiesz? Gadałem z nim ostatnio. Mówił mi  że wywieźli go do ośrodka gdzieś na południu  ale po dwóch dniach zwiał. Bo nie mógł. Znaczy się  nie wytrzymałby bez widzenia Ciebie. Czasami podchodził na Twoje osiedle  czy pod szkołę i widział Cię  a gdyby tam został  to by chyba coś rozkurwił  jak to powiedział' Zamurowało mnie  ale byłam szczęśliwa nadal. 'Wiesz  nie zabraniam mu się nie odzywać.' Powiedziałam  dając tym samym mu do zrozumienia  że tylko czekam na jego jedną  krótką wiadomość.

landriina dodano: 26 maja 2011

Poszłam odprowadzić koleżankę i kolegę na przystanek. Zaraz przyszedł ich kumpel, który znał się ze "szkolnymi dresami", jak ja. Pogadaliśmy trochę, kiedy zaczął mówić o Tobie. O dziwo serce nie zabolało, w brzuchu nie skakały motylki, ale z przyzwyczajenia odwróciłam wzrok. Widzieli to, więc skończyli temat. 'Spokojnie, nic się nie dzieje. To po prostu z przyzwyczajenia. Na luzie możemy o nim pogadać' Powiedziałam, śmiejąc się. Nastąpiła chwila ciszy, po czym ten ostatni koleś powiedział: 'Wiesz? Gadałem z nim ostatnio. Mówił mi, że wywieźli go do ośrodka gdzieś na południu, ale po dwóch dniach zwiał. Bo nie mógł. Znaczy się, nie wytrzymałby bez widzenia Ciebie. Czasami podchodził na Twoje osiedle, czy pod szkołę i widział Cię, a gdyby tam został, to by chyba coś rozkurwił, jak to powiedział' Zamurowało mnie, ale byłam szczęśliwa nadal. 'Wiesz, nie zabraniam mu się nie odzywać.' Powiedziałam, dając tym samym mu do zrozumienia, że tylko czekam na jego jedną, krótką wiadomość.

Wchodzę po schodach na pierwszą lekcje na drugie piętro  po dzwonku  ale klasa jeszcze nie weszła. Podeszłam do koleżanki  a obok zauważyłam klasę mojego kumpla  który teraz w ośrodku siedzi. Przybyły wspomnienia  pełno wspomnień. 'Młoda! Ej!' Usłyszałam koleżankę z jego klasy i zaraz do niej podeszłam. 'On dzwonił wczoraj do mnie  kazał Cię pozdrowić i przesłać multum buziaków' Powiedział jego kumpel  mówiąc o naszym koledze. 'Co proszę?' Nie wiedziałam  co właściwie powiedzieć. 'No tak. Dzwonił i kazał Cię wycałować.' Przez chwilę nie wiedziałam  co mam zrobić  lecz gdy to do mnie dotarło  zaczęłam skakać  piszczeć  biegać jak głupia. 'Nie zapomniał o mnie!' Krzyczałam  a obydwie klasy śmiały się ze mnie. Rzuciłam się na koleżankę i znów wypowiedziałam tę kwestię. Ona pierdolnęła mnie w głowę i powiedziała 'Głupia jesteś? On zapomnieć o Tobie? Przecież Cię kocha  dziewczyno. Jesteś dla niego jak najbliższa mu laską  z tego co wiem.' Większość dnia łaziłam zajarana przez tę sytuację.

landriina dodano: 26 maja 2011

Wchodzę po schodach na pierwszą lekcje na drugie piętro, po dzwonku, ale klasa jeszcze nie weszła. Podeszłam do koleżanki, a obok zauważyłam klasę mojego kumpla, który teraz w ośrodku siedzi. Przybyły wspomnienia, pełno wspomnień. 'Młoda! Ej!' Usłyszałam koleżankę z jego klasy i zaraz do niej podeszłam. 'On dzwonił wczoraj do mnie, kazał Cię pozdrowić i przesłać multum buziaków' Powiedział jego kumpel, mówiąc o naszym koledze. 'Co proszę?' Nie wiedziałam, co właściwie powiedzieć. 'No tak. Dzwonił i kazał Cię wycałować.' Przez chwilę nie wiedziałam, co mam zrobić, lecz gdy to do mnie dotarło, zaczęłam skakać, piszczeć, biegać jak głupia. 'Nie zapomniał o mnie!' Krzyczałam, a obydwie klasy śmiały się ze mnie. Rzuciłam się na koleżankę i znów wypowiedziałam tę kwestię. Ona pierdolnęła mnie w głowę i powiedziała 'Głupia jesteś? On zapomnieć o Tobie? Przecież Cię kocha, dziewczyno. Jesteś dla niego jak najbliższa mu laską, z tego co wiem.' Większość dnia łaziłam zajarana przez tę sytuację.

Jego mina dziś w szkole? Masakryczna. Nie wiedziałam  co mam zrobić  serce mi pękało. Jednak wiem  że kiedyś musiałby przez to przejść. 'Wiesz  kiedy sędzina powie  że nie mam już matki  że straciła do mnie prawa rodzicielskie  to chyba coś rozjebie' Powiedział na jednej z przerw  a mi w oczach stanęły łzy. Nienawidziłam  kiedy cierpiał. Położyłam mu wtedy głowę na ramieniu i powiedziałam cicho: 'Damy radę  skarbie. Razem damy radę.' On mnie objął i wtulił się we mnie tak  że nikt nie widział jego twarzy  kompletnie nikt. Gdy szłam na lekcje szepnął mi ciche 'przepraszam'  wpierw nie wiedziałam o co chodziło  ale gdy usiadłam  poczułam  że mam lekko mokrą koszulkę. 'Skarbie  nie przepraszaj. Przecież po to jestem. Mośku głupi  kocham Cię.' Wybazgrałam na telefonie i wysłałam mu  wąchając jego zapach  który został na mojej koszulce.

landriina dodano: 26 maja 2011

Jego mina dziś w szkole? Masakryczna. Nie wiedziałam, co mam zrobić, serce mi pękało. Jednak wiem, że kiedyś musiałby przez to przejść. 'Wiesz, kiedy sędzina powie, że nie mam już matki, że straciła do mnie prawa rodzicielskie, to chyba coś rozjebie' Powiedział na jednej z przerw, a mi w oczach stanęły łzy. Nienawidziłam, kiedy cierpiał. Położyłam mu wtedy głowę na ramieniu i powiedziałam cicho: 'Damy radę, skarbie. Razem damy radę.' On mnie objął i wtulił się we mnie tak, że nikt nie widział jego twarzy, kompletnie nikt. Gdy szłam na lekcje szepnął mi ciche 'przepraszam', wpierw nie wiedziałam o co chodziło, ale gdy usiadłam, poczułam, że mam lekko mokrą koszulkę. 'Skarbie, nie przepraszaj. Przecież po to jestem. Mośku głupi, kocham Cię.' Wybazgrałam na telefonie i wysłałam mu, wąchając jego zapach, który został na mojej koszulce.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć