 |
|
może widzę Cię już ostatni raz. chodźmy stąd. nie chcę wiedzieć, że jutro może Cię zabraknąć.
|
|
 |
|
codziennie przed snem czuć jego uśmiech na swoich ustach, dłonie na biodrach i ten cudowny zapach perfum powoli roznoszący się po pokoju, a nad ranem czuć oddech na szyi i lekkie uderzenia serc. | endoftime.
|
|
 |
|
"zastanawiam sie czy warto kochać na zabój wtedy bardzo łatwo dostać w serce nabój"/hipotonia
|
|
 |
|
ale pamiętam, że następnego dnia też wstaje słońce .
|
|
 |
|
dawno, dawno temu, kiedy jeszcze coś dla mnie znaczyłeś... grincher
|
|
 |
|
chcesz żyć tak jak trzeba, ale nie zawszę się uda. [jebaduic]
|
|
 |
|
ja nie wiem ile jeszcze zostało mi dni, codziennie po przebudzeniu nie zastanawiam się co dziś stanie się, nie zdaję sobie z tego sprawy, ze w sobotę może pierdolnąć mnie samochód, nie wierzę w to,że ktoś na melanżu do piwa dojebie mi psychotropów. żyję tak jak chcę i do końca dożyć chcę. [jebaduic]
|
|
 |
|
dotychczas było jej źle, cholernie źle. nie widziała świata po za nim, liczyła się tylko przeszłość. dziś jest kompletnie inaczej, nie mówi, że dobrze jest ale czuje się jakby uciekła z piekła. [jebaduic]
|
|
 |
|
każdego dnia dla mnie szczęściem jest jego uśmiech. | endoftime.
|
|
 |
|
przypomniało mi się jak mnie zawsze wspierałeś, prowadziłeś n dobrą drogę, pomagałeś mi przezwyciężać problemy, mówiłeś, że jestem dla Ciebie jak siostra. więc ja się kurwa pytam, gdzie się podział mój najukochańszy 'braciszek'? [jebaduic]
|
|
|
|