 |
|
. bez_schizy ♥ | dzyndzelek .
|
|
 |
|
. Śmieszy mnie to , że nie potrafię już czuć . | dzyndzelek .
|
|
 |
|
.. Ah , zapomniałabym dodać , ta dziewczyna , taak , ta , z którą teraz chodzisz .. mam nadzieję , że wasze dziecko , będzie odrobinę mądrzejsze od rodziców . - Słucham ? - No co , skarbie ? To Ty już nawet nie wiesz , kogo zalewasz swoim nasieniem ? Jest mi z tego powodu tak .. przykro . ' Zakpiła z ironią i poklepała Go po policzku , odwracając się . Śmiechy Jego kolegów tylko wzbudziły w Niej jeszcze większą satysfakcję . [ 2 ] | dzyndzelek .
|
|
 |
|
. Podeszła do Niego . Nie było zbyt wiele czasu , jednak nie miała zamiaru teraz odpuścić . Nie wahała się zrobić tego przy jego kolegach . A co niech go wyśmieją . Ona będzie mieć ubaw . Stanęli naprzeciw siebie . Był wyższy , spoglądała na niego z dołu , jednak mimowolnie uniosła się na palcach i chwyciła dłonią jego podbródek , patrząc mu głęboko w oczy . Wbiła paznokcie w skórę na jego policzku i uśmiechnęła się ironicznie . Wiesz , cieszę się , skarbie , że pomimo tego iż bawiłeś się moimi uczuciami , nie byłam na tyle głupia i nie poszłam z Tobą do łóżka . W końcu , dziwkarze to zwykłe chuje , którzy do pomocy w zabawach , potrzebują kobiecej ręki . [ 1 ]
|
|
 |
|
Jestem miłosnym ćpunem, uzależnionym od pożądania. [?]
|
|
 |
|
Życie jest proste. albo masz wyjebane, albo przejebane.
|
|
 |
|
Jestem pod wrażeniem, kiedy mężczyzna potrafi milczeć. Milczenie to złoto, a złoto ma teraz niezła cenę.
|
|
 |
|
Jego serce biło lekko, a jej biło, jakby miało zaraz złamać żebro.
|
|
 |
|
Każdy kocha, nie każdy się przyzna.
|
|
 |
|
Widzę, słyszę, rozumiem, a wierzyć mi się nie chce.
|
|
|
|