głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lovelasekxdd

. ze mną bądź   kochaj mnie .

magicday dodano: 13 luty 2012

. ze mną bądź , kochaj mnie .

. i znów zacznie się poranne wstawanie o 6   nakładanie lekkiego makijażu i wybywanie do szkoły .

magicday dodano: 12 luty 2012

. i znów zacznie się poranne wstawanie o 6 , nakładanie lekkiego makijażu i wybywanie do szkoły . ; //

. miałam wtedy 5 lub 6 lat . był już taki chłopak   który mi się podobał . siedząc na huśtawkach zawsze wpatrywałam się w niego . i pamiętam jak pewnego dnia siedziałam i się huśtałam   a on stał przy klatce ze znajomymi . mój braciszek jeździł wtedy nowym rowerem . a Adam   bo tak się nazywał   w pewnym momencie do mnie podszedł i kucnął . wpatrywałam się w te jego słodkie oczy . aż po chwili usłyszałam ''cześć   chcesz ze mną chodzić?'' . ja miałam wtedy 5 lub 6 lat . nie pamiętam . on może 15 ? nie wiem . znałam tylko jego imię   ale byłam mała i nie wiedziałam co to znaczy 'chodzić z kimś' dlatego odparłam ''nie'' . czasem gdy w podstawówce wracałam ze szkoły widziałam jak jechał z kolegami na plażę i uśmiechał się . wtedy nie byłam już taka 'nie mądra' i odwzajemniałam uśmiechy   ale do teraz o nim myślę i żałuję   że nie powiedziałam w ciemno ''tak'' .

magicday dodano: 11 luty 2012

. miałam wtedy 5 lub 6 lat . był już taki chłopak , który mi się podobał . siedząc na huśtawkach zawsze wpatrywałam się w niego . i pamiętam jak pewnego dnia siedziałam i się huśtałam , a on stał przy klatce ze znajomymi . mój braciszek jeździł wtedy nowym rowerem . a Adam - bo tak się nazywał , w pewnym momencie do mnie podszedł i kucnął . wpatrywałam się w te jego słodkie oczy . aż po chwili usłyszałam ''cześć , chcesz ze mną chodzić?'' . ja miałam wtedy 5 lub 6 lat . nie pamiętam . on może 15 ? nie wiem . znałam tylko jego imię , ale byłam mała i nie wiedziałam co to znaczy 'chodzić z kimś' dlatego odparłam ''nie'' . czasem gdy w podstawówce wracałam ze szkoły widziałam jak jechał z kolegami na plażę i uśmiechał się . wtedy nie byłam już taka 'nie mądra' i odwzajemniałam uśmiechy , ale do teraz o nim myślę i żałuję , że nie powiedziałam w ciemno ''tak'' .

. Niki zbiegła szybko po schodach   podbiegła do mnie i przytuliła . ''Bella kochanie   dziękuję Ci . jesteś wspaniała . '' za nią zbiegł Karol . ''ejj . chłopcze   pamiętaj . moja Niunia jest pod moją ochroną . a no i jeszcze coś . nie zabieraj mi jej często.'' w tym dniu to był ostatnie słowa   które do siebie skierowaliśmy . przecież półroczna para musiała się sobą nacieszyć   nie ważne   że zerwali na jeden dzień .  cz.VI   ostatnia

magicday dodano: 11 luty 2012

. Niki zbiegła szybko po schodach , podbiegła do mnie i przytuliła . ''Bella kochanie , dziękuję Ci . jesteś wspaniała . '' za nią zbiegł Karol . ''ejj . chłopcze , pamiętaj . moja Niunia jest pod moją ochroną . a no i jeszcze coś . nie zabieraj mi jej często.'' w tym dniu to był ostatnie słowa , które do siebie skierowaliśmy . przecież półroczna para musiała się sobą nacieszyć , nie ważne , że zerwali na jeden dzień . (cz.VI - ostatnia)

. ''słuchaj . nie mam zamiaru się powtarzać . ja nadal kocham Nikolę   nie wiem czemu to zrobiłem . to było pod wpływem chwili . nie chciałem z nią zerwać . a to ? to moja kuzynka . co ? nie wspominała Ci o niej ?!'' wtedy kompletnie odebrało mi mowę   walnęłam się tylko w głowę i udałam   że rozmowy nie było . chciałam jak najszybciej stamtąd uciec   ale on mi nie pozwolił . podbiegł i znów złapał za rękę . ''proszę Cie . musisz mi pomóc ją odzyskać . nie mogę jej stracić . szczególnie teraz   gdy dzisiaj miało minąć pół roku . ja ją kocham ! pomóż . '' nie wiem co mi odbiło   ale poszłam z nim do domu . po drodze wstąpiłam jeszcze po tą książkę . byliśmy już w domu . ale bałam się go wpuszczać do pokoju . ''dobra . z tego co wiem jest w moim pokoju . masz jej powiedzieć wszystko to co mi . jasne?'' usłyszałam tylko ok . minęło pół godziny   kiedy nagle otworzyły się drzwi mojego pokoju . gdy spojrzałam ujrzałam widok dwóch osób przytulających się .  cz.V

magicday dodano: 11 luty 2012

. ''słuchaj . nie mam zamiaru się powtarzać . ja nadal kocham Nikolę , nie wiem czemu to zrobiłem . to było pod wpływem chwili . nie chciałem z nią zerwać . a to ? to moja kuzynka . co ? nie wspominała Ci o niej ?!'' wtedy kompletnie odebrało mi mowę , walnęłam się tylko w głowę i udałam , że rozmowy nie było . chciałam jak najszybciej stamtąd uciec , ale on mi nie pozwolił . podbiegł i znów złapał za rękę . ''proszę Cie . musisz mi pomóc ją odzyskać . nie mogę jej stracić . szczególnie teraz , gdy dzisiaj miało minąć pół roku . ja ją kocham ! pomóż . '' nie wiem co mi odbiło , ale poszłam z nim do domu . po drodze wstąpiłam jeszcze po tą książkę . byliśmy już w domu . ale bałam się go wpuszczać do pokoju . ''dobra . z tego co wiem jest w moim pokoju . masz jej powiedzieć wszystko to co mi . jasne?'' usłyszałam tylko ok . minęło pół godziny , kiedy nagle otworzyły się drzwi mojego pokoju . gdy spojrzałam ujrzałam widok dwóch osób przytulających się . (cz.V)

. powiedziałam mamie o całej sprawie i poprosiłam żeby przez tą chwilę zajęła się Niki . nie mogłam zostawić jej samej   a nie zamierzałam z nim długo gadać . śniadanie zjadłyśmy w pokoju . wtedy wstałam i powiedziałam   że muszę iść odzyskać swoją książkę od Majki   bo bez niej mogę nie zaliczyć testu . nie chciałam jej oszukać . ale musiałam coś wymyślić . po chwili szłam już do skate parku . tylko tam mogłam go spotkać . zobaczyłam jak obściskuje się już z jakąś dziewczyną . wtedy pomyślałam  że to może być ta jego kuzynka . nie chciałam czekać . podeszłam i powiedziałam ''słuchaj   jeżeli myślisz   że nie unikniesz żadnej kary za to co zrobiłeś mojej Niuni to się mylisz . będziesz żałował tego do końca życia . myślisz   że jesteś zajebisty ? o no proszę ! zapomniałabym . już masz nową dziewczynę ?! brawo . no chłopaki   przecież należą mu się brawa za takie tępo . a może moja Niki była tylko dla zabawy ?!'' wtedy złapał mnie za rękę i kazał się trochę oddalić .  cz.IV

magicday dodano: 11 luty 2012

. powiedziałam mamie o całej sprawie i poprosiłam żeby przez tą chwilę zajęła się Niki . nie mogłam zostawić jej samej , a nie zamierzałam z nim długo gadać . śniadanie zjadłyśmy w pokoju . wtedy wstałam i powiedziałam , że muszę iść odzyskać swoją książkę od Majki , bo bez niej mogę nie zaliczyć testu . nie chciałam jej oszukać . ale musiałam coś wymyślić . po chwili szłam już do skate parku . tylko tam mogłam go spotkać . zobaczyłam jak obściskuje się już z jakąś dziewczyną . wtedy pomyślałam ,że to może być ta jego kuzynka . nie chciałam czekać . podeszłam i powiedziałam ''słuchaj , jeżeli myślisz , że nie unikniesz żadnej kary za to co zrobiłeś mojej Niuni to się mylisz . będziesz żałował tego do końca życia . myślisz , że jesteś zajebisty ? o no proszę ! zapomniałabym . już masz nową dziewczynę ?! brawo . no chłopaki , przecież należą mu się brawa za takie tępo . a może moja Niki była tylko dla zabawy ?!'' wtedy złapał mnie za rękę i kazał się trochę oddalić . (cz.IV)

. dzień przed tym kiedy miało minąć pól roku '' i w tym momencie moja uśmiechnięta Nikola zalała się łzami . nie dziwiłam się jej . ale ... ja musiałam się na nim zemścić . przecież pół roku to nie tak mało   prawda ? ''kochanie   nie będę Cie już męczyć . zobaczysz   że ja coś wymyślę . nikt Cie nie będzie ranił '' . chwyciłam wtedy telefon i napisałam sms'a do Karola   do tego skurwiela . nadzwyczaj łagodna treść wyszła   ale nie mogłam przecież mu wygarnąć tego co o nim myślę przez telefon . poprosiłam o spotkanie   ale nie dziś . dzisiaj nie mogłam zostawić mojej niuni samej . zadzwoniłam do jej mamy i poprosiłam żeby Niki mogła u mnie nocować . jaka kochana jest jej mama . bez problemu się zgodziła . oczywiście nie przespałyśmy nocy . próbowałam jakoś rozbawić Nicolę chociaż na chwilę . ale na nic . miała już takie podkrążone oczy . w pewnej chwili zaczęłam płakać razem z nią . wtedy weszła mama . była już 9 rano.musiałam się pozbierać i przygotować do spotkania z Karolem. cz.III

magicday dodano: 11 luty 2012

. dzień przed tym kiedy miało minąć pól roku '' i w tym momencie moja uśmiechnięta Nikola zalała się łzami . nie dziwiłam się jej . ale ... ja musiałam się na nim zemścić . przecież pół roku to nie tak mało , prawda ? ''kochanie , nie będę Cie już męczyć . zobaczysz , że ja coś wymyślę . nikt Cie nie będzie ranił '' . chwyciłam wtedy telefon i napisałam sms'a do Karola - do tego skurwiela . nadzwyczaj łagodna treść wyszła , ale nie mogłam przecież mu wygarnąć tego co o nim myślę przez telefon . poprosiłam o spotkanie , ale nie dziś . dzisiaj nie mogłam zostawić mojej niuni samej . zadzwoniłam do jej mamy i poprosiłam żeby Niki mogła u mnie nocować . jaka kochana jest jej mama . bez problemu się zgodziła . oczywiście nie przespałyśmy nocy . próbowałam jakoś rozbawić Nicolę chociaż na chwilę . ale na nic . miała już takie podkrążone oczy . w pewnej chwili zaczęłam płakać razem z nią . wtedy weszła mama . była już 9 rano.musiałam się pozbierać i przygotować do spotkania z Karolem.(cz.III)

. zobaczyłam te jej zaszklone oczy . bałam się cokolwiek powiedzieć   ale musiałam . bo inaczej mój plan mógłby się nie udać . odstawiłam swój kubek   usiadłam na przeciw niej i złapałam za ręce . ''Niki   wiesz że nie chce o to teraz pytać   ale muszę wiedzieć . słoneczko   co się stało ?'' . z wielkim trudem wypowiedziałam te słowa   ale ku mojemu zdziwieniu z sukcesem . ''bo.. właściwie to moja wina . ja   ja go widziałam jak się przytulał z inną dziewczyną .'' . wiedziałam   że to wina tego skurwiela . ''Niki   to nie Twoja wina co Ty gadasz .'' oczywiście musiałam ją pocieszyć   ale to nie był koniec . potem dowiedziałam się   że to była jego kuzynka   a ona ? ona zrobiła mu aferę . ale to nadal nie była jej wina . '' słoneczko   ale przecież on mógł Ci powiedzieć   że przyjedzie do niego kuzynka   prawda ?'' szukałam wszystkich wyjść z tej sytuacji . a mój plan ? musiałam go zmienić . ''ale przez to on ze mną zerwał . rozumiesz ?on już nie jest mój .dzień przed tym kiedy.. cz.II

magicday dodano: 11 luty 2012

. zobaczyłam te jej zaszklone oczy . bałam się cokolwiek powiedzieć , ale musiałam . bo inaczej mój plan mógłby się nie udać . odstawiłam swój kubek , usiadłam na przeciw niej i złapałam za ręce . ''Niki , wiesz że nie chce o to teraz pytać , ale muszę wiedzieć . słoneczko , co się stało ?'' . z wielkim trudem wypowiedziałam te słowa , ale ku mojemu zdziwieniu z sukcesem . ''bo.. właściwie to moja wina . ja , ja go widziałam jak się przytulał z inną dziewczyną .'' . wiedziałam , że to wina tego skurwiela . ''Niki , to nie Twoja wina co Ty gadasz .'' oczywiście musiałam ją pocieszyć , ale to nie był koniec . potem dowiedziałam się , że to była jego kuzynka , a ona ? ona zrobiła mu aferę . ale to nadal nie była jej wina . '' słoneczko , ale przecież on mógł Ci powiedzieć , że przyjedzie do niego kuzynka , prawda ?'' szukałam wszystkich wyjść z tej sytuacji . a mój plan ? musiałam go zmienić . ''ale przez to on ze mną zerwał . rozumiesz ?on już nie jest mój .dzień przed tym kiedy..(cz.II)

. przybiegła do mnie zapłakana . byłam zdziwiona   jeszcze nigdy nie widziałam jej we łzach . jak zawsze   otworzyła jej moja mama . widząc w jakim jest stanie powiedziała tylko ''jest u siebie'' i poszła zrobić nam gorącą czekoladę . na mamę mogłam polegać jak na nikogo innego . wiedziała   że gdy przychodzi Nikola   gorąca czekolada jest jedynym czego nam potrzeba . zobaczyłam ją w drzwiach i pomyślałam ''ten skurwiel . to jego wina'' . nie chciałam żeby teraz mówiła mi o co chodzi   powie   gdy się uspokoi . wzięłam szybko naszego ulubionego misia   podeszłam do niej i mocno przytuliłam   a potem Fredek poszedł w jej ręce . usiadłyśmy na łóżku . ona wtulona w misia   a ja ? ja rozmyślałam co zrobić temu frajerowi żeby sobie zapamiętał   że z moją Niunią się nie zadziera . po chwili mama przyniosła nam gorącą czekoladę . zobaczyłam jej lekki uśmiech na twarzy . ucieszyłam się   choć to nie był tak wielki powód do radości . wpadłam na cudowny pomysł   ale musiałam ją spytać .  cz.I

magicday dodano: 11 luty 2012

. przybiegła do mnie zapłakana . byłam zdziwiona - jeszcze nigdy nie widziałam jej we łzach . jak zawsze , otworzyła jej moja mama . widząc w jakim jest stanie powiedziała tylko ''jest u siebie'' i poszła zrobić nam gorącą czekoladę . na mamę mogłam polegać jak na nikogo innego . wiedziała , że gdy przychodzi Nikola , gorąca czekolada jest jedynym czego nam potrzeba . zobaczyłam ją w drzwiach i pomyślałam ''ten skurwiel . to jego wina'' . nie chciałam żeby teraz mówiła mi o co chodzi , powie , gdy się uspokoi . wzięłam szybko naszego ulubionego misia , podeszłam do niej i mocno przytuliłam , a potem Fredek poszedł w jej ręce . usiadłyśmy na łóżku . ona wtulona w misia , a ja ? ja rozmyślałam co zrobić temu frajerowi żeby sobie zapamiętał , że z moją Niunią się nie zadziera . po chwili mama przyniosła nam gorącą czekoladę . zobaczyłam jej lekki uśmiech na twarzy . ucieszyłam się , choć to nie był tak wielki powód do radości . wpadłam na cudowny pomysł , ale musiałam ją spytać . (cz.I)

    teksty magicday dodał komentarz: ; * do wpisu 11 luty 2012
. nigdy nie polemizuj z idiotą   najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu   a potem pokona doświadczeniem .

magicday dodano: 11 luty 2012

. nigdy nie polemizuj z idiotą , najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu , a potem pokona doświadczeniem .

  co Ty robisz że jesteś taka wyluzowana ?   ja nic nie robie . ja mam wszystko w dupie !

magicday dodano: 11 luty 2012

- co Ty robisz że jesteś taka wyluzowana ? - ja nic nie robie . ja mam wszystko w dupie !

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć