![I gdy tańczysz ze mną odnoszę złudne wrażenie że koszmary gdzieś odejdą i nie dasz mi zejść na ziemię. Pezet](http://files.moblo.pl/0/9/42/av65_94230_3a18d6f50009760e516c5a8c.jpg) |
I gdy tańczysz ze mną odnoszę złudne wrażenie, że koszmary gdzieś odejdą i nie dasz mi zejść na ziemię.
-Pezet
|
|
![Tak to jest. Nie wystarczy być silną dziewięćdziesiąt razy setny raz też trzeba sobie poradzić.](http://files.moblo.pl/0/9/42/av65_94230_3a18d6f50009760e516c5a8c.jpg) |
Tak to jest. Nie wystarczy być silną dziewięćdziesiąt razy, setny raz też trzeba sobie poradzić.
|
|
![Tak to jest. Nie wystarczy być silną dziewięćdziesiąt razy setny raz też trzeba sobie poradzić.](http://files.moblo.pl/0/9/42/av65_94230_3a18d6f50009760e516c5a8c.jpg) |
Tak to jest. Nie wystarczy być silną dziewięćdziesiąt razy, setny raz też trzeba sobie poradzić.
|
|
![widzisz ból jest tylko chwilą.](http://files.moblo.pl/0/9/42/av65_94230_3a18d6f50009760e516c5a8c.jpg) |
widzisz, ból jest tylko chwilą.
|
|
![Zabiorę Cię tego lata na koniec świata We dwoje gdzieś coś powymiatać w naszych klimatach Trzeba wiesz o co chodzi daleko poza miastem Słońce piasek i lasy iglaste.](http://files.moblo.pl/0/9/42/av65_94230_3a18d6f50009760e516c5a8c.jpg) |
Zabiorę Cię tego lata na koniec świata, We dwoje gdzieś, coś powymiatać, w naszych klimatach, Trzeba, wiesz, o co chodzi, daleko poza miastem, Słońce, piasek i lasy iglaste.
|
|
![A Twoje rzęsy łaskoczą mnie w szyję. I czuję że żyję nigdy Cię nie zostawię.](http://files.moblo.pl/0/9/42/av65_94230_3a18d6f50009760e516c5a8c.jpg) |
A Twoje rzęsy łaskoczą mnie w szyję.
I czuję, że żyję, nigdy Cię nie zostawię.
|
|
![Strach przed przeszłością to to samo co przed przyszłością. Boisz się że może wrócić to co było kiedyś to co Cię wyniszczyło. Ciebie i innych. Boisz się jednego i drugiego tak naprawdę bo znasz już ból który towarzyszy tamtym przeżyciom. Nie chcesz tego płaczesz starasz się. Ale i tak nic nie pomaga prawda? Po prostu taka jestem jest ze mną źle szkoda że tylko mama to zauważyła. Może bas mi coś pomoże zajmę się czymś innym niż własnymi problemami i sobą.](http://files.moblo.pl/0/9/43/av65_94318_dsc_0367.JPG) |
Strach przed przeszłością, to to samo co przed przyszłością.
Boisz się, że może wrócić, to co było kiedyś, to co Cię wyniszczyło. Ciebie i innych. Boisz się jednego i drugiego tak naprawdę, bo znasz już ból który towarzyszy tamtym przeżyciom. Nie chcesz tego, płaczesz, starasz się.
Ale i tak nic nie pomaga, prawda?
Po prostu taka jestem, jest ze mną źle, szkoda, że tylko mama to zauważyła.
Może bas mi coś pomoże, zajmę się czymś innym niż własnymi problemami i sobą.
|
|
![Ja? Pozbierałam się. Nawet. Ale nie chcę upaść znów. Czemu mi się udało podnieść? Bo przekonałam się o czymś. Ale nikt nieważne jak piękne opowiadałby bajki i kłamstwa nigdy nie zabierze mi osób które kocham. Zabrali mi jedną ale nikogo więcej. Jasne?](http://files.moblo.pl/0/9/43/av65_94318_dsc_0367.JPG) |
Ja? Pozbierałam się. Nawet. Ale nie chcę upaść znów. Czemu mi się udało podnieść? Bo przekonałam się o czymś. Ale nikt, nieważne jak piękne opowiadałby bajki i kłamstwa, nigdy nie zabierze mi osób, które kocham. Zabrali mi jedną, ale nikogo więcej. Jasne?
|
|
![Sprawa jaka była taka jest i żadnych postępów nie udało mi się w tym kierunku dokonać wiem że tego nie dam rady już zmienić i może kiedyś wyzbędę się żalu może nie trudno jest tu cokolwiek powiedzieć nigdy nie było tu dla mnie nic pewnego oprócz pieprzonej tęsknoty. Pięć miesięcy męczarni kompletnie nic mnie nie nauczyło jeśli jeszcze raz usłyszę czas leczy rany z czasem wszystko mija przyzwyczaisz się wszystko będzie dobrze to rozerwę na strzępy teraz dobrze rozumiem że to gówno prawda są rzeczy z którymi nie jesteśmy w stanie się pogodzić i one z nami zostają tu nie ma żadnego rozwiązania sensu czy o zgrozo przeznaczenia zwykły przypadkowy ciąg zdarzeń zaprowadza nas w miejsce z którego nie ma ucieczki na nasze własne życzenie. To od początku do końca MOJA wina nic tego nie zmieni.](http://files.moblo.pl/0/9/43/av65_94318_dsc_0367.JPG) |
Sprawa jaka była, taka jest i żadnych postępów nie udało mi się w tym kierunku dokonać , wiem, że tego nie dam rady już zmienić i może kiedyś wyzbędę się żalu, może nie, trudno jest tu cokolwiek powiedzieć, nigdy nie było tu dla mnie nic pewnego oprócz pieprzonej tęsknoty. Pięć miesięcy męczarni kompletnie nic mnie nie nauczyło, jeśli jeszcze raz usłyszę "czas leczy rany", "z czasem wszystko mija", "przyzwyczaisz się", "wszystko będzie dobrze" to rozerwę na strzępy, teraz dobrze rozumiem że to gówno prawda, są rzeczy, z którymi nie jesteśmy w stanie się pogodzić i one z nami zostają, tu nie ma żadnego rozwiązania, sensu czy, o zgrozo, przeznaczenia - zwykły przypadkowy ciąg zdarzeń zaprowadza nas w miejsce, z którego nie ma ucieczki, na nasze własne życzenie. To od początku do końca MOJA wina, nic tego nie zmieni.
|
|
|
|