 |
Uwaga, lato w pełni - już we wrześniu ! / nieswiadomosc
|
|
 |
bo widzisz, to była tylko gra. taka niewinna zabawa, gdzie to ja ustalałam reguły. wybacz, że padło akurat na Ciebie, ale moje skrzywdzone serce pragnie zemsty. choć raz chciałam poczuć, jak to jest być górą. zwodzić nie kochając. oszukiwać bez wyrzutów sumienia. to On mnie tego nauczył. / nieswiadomosc
|
|
 |
udaję wypoczętą choć nie przespałam nawet kilku godzin. wmawiam mamie, że nie jestem głodna, mimo że niczego nie przełknęłam od wczoraj. oszukuję, że już nie kocham, choć tęsknie jak diabli. / nieswiadomosc
|
|
 |
nie obiecuj całego życia i wiecznej miłości. nigdy nie mów 'na zawsze razem'. nienawidzę niedotrzymanych obietnic. puste słowa, która może powiedzieć każdy. ale Ty po prostu bądź ze mną - tu, teraz, w tym momencie. / nieswiadomosc
|
|
 |
- hej co u Ciebie ? - kocham Cię. - no u mnie też nudy... / nieswiadomosc
|
|
 |
przywołasz kiedyś w swojej pamięci mój zamazany obraz. z czasem zacznę nabierać ostrości, wyraźnych konturów. przypomnisz sobie ten wesoły śmiech, zielone oczy pełne blasku. włosy, które tak kochałeś gładzić. na końcu wspomnisz gorący oddech na Twoim karku i smak ust. zatopisz się we wspomnieniach, potem wróci scena Twojego odejścia i mojego szlochu. nie będziesz mógł pojąć jak wypuściłeś z rąk kogoś tak wyjątkowego. zrozumiesz, że ja istniałam na prawdę. byłam Twoja ciałem i duszą. tylko, że będzie już za późno by to wszystko przywrócić. / nieswiadomosc
|
|
 |
otrzyj łzy i weź się w garść, przecież nie warto tak płakać. nie był i nie będzie tego wart. kiedyś znajdziesz cudownego chłopaka, którego pokochasz z wzajemnością. wtedy spojrzysz obojętnym wzrokiem na tego drania i powiesz ' już nie czuję nic'. spokojnie będziesz patrzeć jak dusi się pod ciężarem samotności. / nieswiadomosc
|
|
 |
siniaki na przedramionach to jedyny dowód,że istniał. jedyny ślad po Jego 'dotyku'. / nieswiadomosc
|
|
 |
jesteś taki niesprawiedliwy gdy mówisz o mnie, jak o 'czymś' co było błędem w Twoim 'doskonałym' życiu. opisujesz mnie jak przeszkodę którą wreszcie pokonałeś, jak szczyt który zdobyłeś i zostawiłeś za sobą. typowy sukinsyn . / nieswiadomosc
|
|
 |
mijamy się czasem na ulicy, nawet nie zauważając siebie nawzajem. spieszymy do swoich spraw, do swojej rodziny, do swoich przyjaciół. a przecież kiedyś to wszystko mieliśmy wspólne. byliśmy jednością. jedną duszą, jednym oddechem, jednym sercem. / nieswiadomosc
|
|
|
|