głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika love-kills-slowly

łihihi   kocham . teksty tymbarkoholiczka dodał komentarz: łihihi , kocham . do wpisu 31 stycznia 2012
wiem   że znów będę się bać . wtedy   gdy nadejdzie szczęście .   tymbarkoholiczka

tymbarkoholiczka dodano: 31 stycznia 2012

wiem , że znów będę się bać . wtedy - gdy nadejdzie szczęście . / tymbarkoholiczka

są takie dni gdy fałsz jest po prostu wyczuwalny w samych słowach które wypowiadacie . są dni   gdy mam ochotę wstać i pójść przed siebie . sama   tak po prostu . bez was   bez nikogo . oderwać się od tych wszystkich zatrutych przyjaźni   od ludzi którzy mają czelność nazywać się ważnymi osobami w moim życiu . są dni   gdy mam ochotę wyrwać sie z uścisku waszych obcych dłoni i pobiec do przeszłości . do czasu   w którym naprawdę było mi dobrze   do ludzi   którym naprawdę na mnie zależało   do świata   w którym nie wyczuwałam fałszu w każdej nadchodzącej godzinie .   tymbarkoholiczka

tymbarkoholiczka dodano: 31 stycznia 2012

są takie dni gdy fałsz jest po prostu wyczuwalny w samych słowach które wypowiadacie . są dni , gdy mam ochotę wstać i pójść przed siebie . sama , tak po prostu . bez was , bez nikogo . oderwać się od tych wszystkich zatrutych przyjaźni , od ludzi którzy mają czelność nazywać się ważnymi osobami w moim życiu . są dni , gdy mam ochotę wyrwać sie z uścisku waszych obcych dłoni i pobiec do przeszłości . do czasu , w którym naprawdę było mi dobrze , do ludzi , którym naprawdę na mnie zależało , do świata , w którym nie wyczuwałam fałszu w każdej nadchodzącej godzinie . / tymbarkoholiczka

przecież to takie banalne nazwać kogoś swoim tlenem . dać mu do zrozumienia   że jest tak samo ważny   że bez niego po prostu nie damy sobie rady   nie przeżyjemy . ale w tej sekundzie   w tym miejscu   w obecnej sytuacji nie mogę tak po prostu skłamać . jesteś nim   czy tego chcę czy nie . jesteś powietrzem   które pokochałam z całego serca .   tymbarkoholiczka

tymbarkoholiczka dodano: 31 stycznia 2012

przecież to takie banalne nazwać kogoś swoim tlenem . dać mu do zrozumienia , że jest tak samo ważny , że bez niego po prostu nie damy sobie rady , nie przeżyjemy . ale w tej sekundzie , w tym miejscu , w obecnej sytuacji nie mogę tak po prostu skłamać . jesteś nim , czy tego chcę czy nie . jesteś powietrzem , które pokochałam z całego serca . / tymbarkoholiczka

każde jego słowo zbliżało mnie do krawędzi. jak rany zadawane nożem  każde z nich bolało  następne mocniej niż poprzednie. chwiejnie balansując na skraju załamania nerwowego  próbowałam się ratować. wyciągałam do niego drżące ręce  krzyki układałam w prośby. bezwzględnie jednak odpychał mnie  aż grunt zaczął dosłownie uciekać spod moich stóp. zaczęłam spadać w ślad za popiołem  który moment wcześniej strząsnął z papierosa. zapamiętałam jego twarz  otoczoną dymem. szydercze spojrzenie  skurwysyński uśmiech. w oczekiwaniu stał  licząc na to  że dotknę w końcu dna. przecież tak długo leciałam. a on chciał mnie zniszczyć  doszczętnie. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 30 stycznia 2012

każde jego słowo zbliżało mnie do krawędzi. jak rany zadawane nożem, każde z nich bolało, następne mocniej niż poprzednie. chwiejnie balansując na skraju załamania nerwowego, próbowałam się ratować. wyciągałam do niego drżące ręce, krzyki układałam w prośby. bezwzględnie jednak odpychał mnie, aż grunt zaczął dosłownie uciekać spod moich stóp. zaczęłam spadać w ślad za popiołem, który moment wcześniej strząsnął z papierosa. zapamiętałam jego twarz, otoczoną dymem. szydercze spojrzenie, skurwysyński uśmiech. w oczekiwaniu stał, licząc na to, że dotknę w końcu dna. przecież tak długo leciałam. a on chciał mnie zniszczyć, doszczętnie./nieswiadomosc

wolnym krokiem odszedł  zostawiając mnie spowitą milczeniem  które co jakiś czas rozrywało równomierne tykanie zegara. patrzyłam w ślad za nim  pięści zaciskając do granic  paznokcie boleśnie wbijały się w skórę. chciałam płakać  jednak nie znalazłam w sobie ani jednej łzy. wszystkie zniknęły gdzieś  a zastąpiło je pragnienie zemsty. miałam ochotę zamordować jego  ich wszystkich  cały ten popieprzony świat  który stał się dla mnie wrogiem. wybić każdego po kolei  za to  że zostałam zraniona. to nie ważne  że winny był tylko on. kierowała mną tak silna złość  że sama siebie mogłabym się bać. pokój zawirował lekko  a on już dawno zatrzasnął za sobą drzwi. podbiegłam do ściany  zdjęłam szybkim ruchem zegar i z całej siły rzuciłam nim w lustro. nie będzie liczył sekund  bez niego. nie będzie wyznaczał mi czasu na rozpacz. nie spojrzę już w to lustro  samotna. zmieniło się w tysiąc odłamków  jak moje serce. zepsuło się  na dobre. nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 30 stycznia 2012

wolnym krokiem odszedł, zostawiając mnie spowitą milczeniem, które co jakiś czas rozrywało równomierne tykanie zegara. patrzyłam w ślad za nim, pięści zaciskając do granic, paznokcie boleśnie wbijały się w skórę. chciałam płakać, jednak nie znalazłam w sobie ani jednej łzy. wszystkie zniknęły gdzieś, a zastąpiło je pragnienie zemsty. miałam ochotę zamordować jego, ich wszystkich, cały ten popieprzony świat, który stał się dla mnie wrogiem. wybić każdego po kolei, za to, że zostałam zraniona. to nie ważne, że winny był tylko on. kierowała mną tak silna złość, że sama siebie mogłabym się bać. pokój zawirował lekko, a on już dawno zatrzasnął za sobą drzwi. podbiegłam do ściany, zdjęłam szybkim ruchem zegar i z całej siły rzuciłam nim w lustro. nie będzie liczył sekund, bez niego. nie będzie wyznaczał mi czasu na rozpacz. nie spojrzę już w to lustro, samotna. zmieniło się w tysiąc odłamków, jak moje serce. zepsuło się, na dobre./nieswiadomosc

świetne ♥ teksty nieswiadomosc dodał komentarz: świetne ♥ do wpisu 30 stycznia 2012
okej  bawmy się w kotka i myszkę  nie ma sprawy. nagle  całkiem przypadkiem zmieniaj status z 'dostępny' na 'niewidoczny'  gdy wchodzę na gadu. wylogowuj się z facebooka gdy przy moim imieniu pojawia się zielona kropka. znikaj  gdy tylko możesz. ukrywaj się w sklepie między półkami  udając że z wielkim zainteresowaniem oglądasz banany. tak  to właśnie wasza męska odwaga. boisz się  że napiszę  czy co ? nie łudź się  zbyt wiele się naczekałam by teraz znów robić pierwszy krok. po prostu pośmieję się z ciebie i twoich żałosnych zabaw w chowanego. ha.ha. serce pękło mi ze śmiechu.  N  wydanie specjalne dla sstrachsiebac ♥

nieswiadomosc dodano: 30 stycznia 2012

okej, bawmy się w kotka i myszkę, nie ma sprawy. nagle, całkiem przypadkiem zmieniaj status z 'dostępny' na 'niewidoczny', gdy wchodzę na gadu. wylogowuj się z facebooka gdy przy moim imieniu pojawia się zielona kropka. znikaj, gdy tylko możesz. ukrywaj się w sklepie między półkami, udając że z wielkim zainteresowaniem oglądasz banany. tak, to właśnie wasza męska odwaga. boisz się, że napiszę, czy co ? nie łudź się, zbyt wiele się naczekałam by teraz znów robić pierwszy krok. po prostu pośmieję się z ciebie i twoich żałosnych zabaw w chowanego. ha.ha. serce pękło mi ze śmiechu./ N, wydanie specjalne dla sstrachsiebac ♥

zagłuszam płacz  podgłaśniając telewizor o kolejne dwie kreski. bohaterowie jakiejś dennej komedii romantycznej poznają się  zaczynają spotykać. sięgam po herbatę i topię w niej kolejne łzy  nieco zmieniając jej obrzydliwie słodki smak. zęby szczękają o brzegi kubka  nie mogę pohamować drżenia. filmowa para przeżywa pierwszy kryzys  lecą talerze i wyzwiska. odstawiam naczynie na stolik  kolana podciągam pod brodę. koc nie daje mi upragnionego ciepła  tak samo jak wypita wcześniej herbata. spoglądam na ekran. dziewczyna i chłopak godzą się  pieczętują to pocałunkiem. koniec  happy end. jak w każdym odbiegającym od realii życia filmie. bo tak naprawdę  przecież on nie wróci. w pełni zastąpił mnie tą podróba z plastiku. zwalam winę na pieprzoną fikcję  która tworzy niszczące psychikę wyobrażenia. obojętnieję i wyobrażam sobie  że kiedyś spotykając załamaną nastolatkę  którą sama teraz jestem  powiem po prostu  to twoja wina  mała. za dużo filmów się naoglądałaś . nieswiadomosc

nieswiadomosc dodano: 30 stycznia 2012

zagłuszam płacz, podgłaśniając telewizor o kolejne dwie kreski. bohaterowie jakiejś dennej komedii romantycznej poznają się, zaczynają spotykać. sięgam po herbatę i topię w niej kolejne łzy, nieco zmieniając jej obrzydliwie słodki smak. zęby szczękają o brzegi kubka, nie mogę pohamować drżenia. filmowa para przeżywa pierwszy kryzys, lecą talerze i wyzwiska. odstawiam naczynie na stolik, kolana podciągam pod brodę. koc nie daje mi upragnionego ciepła, tak samo jak wypita wcześniej herbata. spoglądam na ekran. dziewczyna i chłopak godzą się, pieczętują to pocałunkiem. koniec, happy end. jak w każdym odbiegającym od realii życia filmie. bo tak naprawdę, przecież on nie wróci. w pełni zastąpił mnie tą podróba z plastiku. zwalam winę na pieprzoną fikcję, która tworzy niszczące psychikę wyobrażenia. obojętnieję i wyobrażam sobie, że kiedyś spotykając załamaną nastolatkę, którą sama teraz jestem, powiem po prostu "to twoja wina, mała. za dużo filmów się naoglądałaś"./nieswiadomosc

idealne . teksty tymbarkoholiczka dodał komentarz: idealne . do wpisu 30 stycznia 2012
jesteś w stanie powiedzieć   ile już było tych obietnic ? obietnic   po których miało być tak perfekcyjnie i idealnie   obietnic w których nikt i nic nie miał prawa nam zagrozić . jesteś w stanie powiedzieć ? wiesz   ja chyba też nie .   tymbarkoholiczka

tymbarkoholiczka dodano: 30 stycznia 2012

jesteś w stanie powiedzieć , ile już było tych obietnic ? obietnic , po których miało być tak perfekcyjnie i idealnie , obietnic w których nikt i nic nie miał prawa nam zagrozić . jesteś w stanie powiedzieć ? wiesz , ja chyba też nie . / tymbarkoholiczka

zawsze wiedziałeś   że nie jesteś w stanie nic zrobić . od początku prawda ? nawet gdy trzymałeś mnie za rękę   nawet gdy byliśmy ze sobą tak cholernie blisko . wiedziałeś   że nie będziesz w stanie powiedzieć mi tak oczywistej dla nas prawdy   bo uczucia po prostu cię przerastają   czyż nie ?   tymbarkoholiczka

tymbarkoholiczka dodano: 30 stycznia 2012

zawsze wiedziałeś , że nie jesteś w stanie nic zrobić . od początku prawda ? nawet gdy trzymałeś mnie za rękę , nawet gdy byliśmy ze sobą tak cholernie blisko . wiedziałeś , że nie będziesz w stanie powiedzieć mi tak oczywistej dla nas prawdy , bo uczucia po prostu cię przerastają , czyż nie ? / tymbarkoholiczka

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć