 |
Chcę mieć Cię tu codziennie obok mnie,
bo nie obchodzą mnie te wszystkie dni, kiedy jest źle/wychodzę
|
|
 |
Ja się nie wcinam w cudze życia, żyj szczęśliwie, tylko nie wmawiaj mi, co tu jest prawdziwe/ tylko to jest prawdziwe
|
|
 |
Tracę nadzieję, tracę Ciebie, tracę nas. Tracę wszystko po kolei. Mam dość ciągłego zawodzenia się na Tobie. Za dużo wybaczałam, dawałam Ci za dużo szans. Zauważyłam, że kiedy między nami nic się nie układa, momentalnie psuje się wszystko. Przestałam już wierzyć, że będzie lepiej . Wiem, że już nic nie będzie dobrze. Póki między nami nie będzie stabilizacji póty nie będę potrafiła skupić się na niczym innym i dalej mój świat będzie się burzyć. Ale spokojnie nie zawracaj sobie tym głowy. Baw się dalej, nie zwracaj na mnie uwagi . Jakoś dam sobie radę . Zawsze daję. Nie pierwszy, nie ostatni raz rozjebałeś moje życie doszczętnie. Norma Skarbie.
|
|
 |
I co kurwa znów to samo ? Nie mam już na Ciebie sił. Wykańczasz mnie. Nie potrafię znieść już tego psychicznie. Za dużo "przepraszam" za mało robienia coś poza tym .
|
|
  |
Dziś siedząc na parapecie, paląc dziesiątego papierosa z rzędu, pijąc gorącą kawę, słuchając dołujących piosenek, mając na sobie twoją rozciągniętą już koszulkę, dochodzę do wniosku, że faktycznie cholernie tęsknie i faktycznie nadal cię kocham pomimo tego złego co z twojej strony mnie spotkało. Tak, to łzy tęsknoty za twoją miłością.
|
|
  |
Każde twoje słowo do dzisiaj przeklinam .
|
|
  |
Na pewno jeszcze nie raz zaliczymy upadek, sztuka polega na tym, żeby wstać i iść dalej.
|
|
  |
Ty, dajesz szczęście mi. Głupi, egoistyczny idioto.
|
|
  |
Tylko twój głos mnie uspokaja. Tylko twoje słowa dają wiarę w to wszystko. Tylko ty potrafisz dać pewną nadzieję na lepsze jutro.
|
|
  |
Twoje oczy to już nie moje okno na świat.
|
|
  |
To wszystko wciąż jest tak bardzo ważne.
|
|
|
|