Tracę nadzieję, tracę Ciebie, tracę nas. Tracę wszystko po kolei. Mam dość ciągłego zawodzenia się na Tobie. Za dużo wybaczałam, dawałam Ci za dużo szans. Zauważyłam, że kiedy między nami nic się nie układa, momentalnie psuje się wszystko. Przestałam już wierzyć, że będzie lepiej . Wiem, że już nic nie będzie dobrze. Póki między nami nie będzie stabilizacji póty nie będę potrafiła skupić się na niczym innym i dalej mój świat będzie się burzyć. Ale spokojnie nie zawracaj sobie tym głowy. Baw się dalej, nie zwracaj na mnie uwagi . Jakoś dam sobie radę . Zawsze daję. Nie pierwszy, nie ostatni raz rozjebałeś moje życie doszczętnie. Norma Skarbie.
|