głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika looselive

prawda jaką dałam Ci do zrozumienia  zabolała tak bardzo   że nie byłeś w stanie jej zaakceptować. dlatego do dziś myślisz  że to była moja wina

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

prawda jaką dałam Ci do zrozumienia, zabolała tak bardzo , że nie byłeś w stanie jej zaakceptować. dlatego do dziś myślisz, że to była moja wina

najwyraźniej nie traktowałeś mnie na poważnie . przyjeżdżałeś   wszystko było okej . rozmawiałeś . śmiałeś się . robiłeś nadzieję. a dziś ? dziś dowiaduję się  jak bardzo pojebana jestem w twoich ustach

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

najwyraźniej nie traktowałeś mnie na poważnie . przyjeżdżałeś , wszystko było okej . rozmawiałeś . śmiałeś się . robiłeś nadzieję. a dziś ? dziś dowiaduję się, jak bardzo pojebana jestem w twoich ustach

staliśmy na pobliskim pks’ie   kiedy to podjechało dwóch nieznanych nam dotąd typów. pytali  czy ktoś z nas ma zapalniczkę. wysiedli z auta  ładując się głębiej w stronę przystanku. tak  żeby nikt ich nie widział . wyciągnęli zioło pytając  czy ktoś z nas chce . i wiesz  założę się  że gdybyś wtedy był z nami nie zapanowałbyś nad swoim uzależnieniem. pieprzyłbyś te dwa lata na odwyku . ważne  że było co brać  że miałbyś ten odlot. nie przejmowałbyś się tym  że ja tam jestem . tym  co ja mogę czuć . tym  że moje serce by właśnie pękało  bo cholernie wiem  jak to świństwo niszczy cię od środka  jak bardzo manipuluje tobą. na szczęście uratowała Cię matka  która wjebała szlaban na wychodne za przedostatni melanż.

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

staliśmy na pobliskim pks’ie , kiedy to podjechało dwóch nieznanych nam dotąd typów. pytali, czy ktoś z nas ma zapalniczkę. wysiedli z auta, ładując się głębiej w stronę przystanku. tak, żeby nikt ich nie widział . wyciągnęli zioło pytając, czy ktoś z nas chce . i wiesz, założę się, że gdybyś wtedy był z nami nie zapanowałbyś nad swoim uzależnieniem. pieprzyłbyś te dwa lata na odwyku . ważne, że było co brać, że miałbyś ten odlot. nie przejmowałbyś się tym, że ja tam jestem . tym, co ja mogę czuć . tym, że moje serce by właśnie pękało, bo cholernie wiem, jak to świństwo niszczy cię od środka, jak bardzo manipuluje tobą. na szczęście uratowała Cię matka, która wjebała szlaban na wychodne za przedostatni melanż.

wstawała wcześnie rano  by móc przygotować się na wyjście na uczelnię . szybko poprawiała niesforny makijaż i wybiegała nie prostując nawet włosów . nigdy nie była ani emocjonalnie ani umysłowo   przygotowana na zajęcia   bo wieczorne chwile  które powinny być przeznaczone na naukę   zajęły łzy z odrobiną samotności

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

wstawała wcześnie rano, by móc przygotować się na wyjście na uczelnię . szybko poprawiała niesforny makijaż i wybiegała nie prostując nawet włosów . nigdy nie była ani emocjonalnie ani umysłowo , przygotowana na zajęcia , bo wieczorne chwile, które powinny być przeznaczone na naukę , zajęły łzy z odrobiną samotności

codzienne jej powroty do domu wiązały się z cholernym bólem prawej ręki. wystawione kości  zaczerwienienia na skórze  a nawet widoczność krwi  pojawiały się co wieczór. to miłość  to monotonne porachunki z tą suką.

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

codzienne jej powroty do domu wiązały się z cholernym bólem prawej ręki. wystawione kości, zaczerwienienia na skórze, a nawet widoczność krwi, pojawiały się co wieczór. to miłość, to monotonne porachunki z tą suką.

Przyjacielu  mówiąc mi w szkole  że chcesz pogadać odpuszczę sobie nawet trening  by móc cię wysłuchać. Dzwoniąc  że mam przyjść   bez względu na wszystko będę. Prosząc o pomoc  nigdy Ci nie odmówię. W celu wysłuchania ode mnie jakiegoś dobrego słowa   zawsze będę szła ze wsparciem. Po prostu sposób w jaki się do mnie odnosisz i zachowujesz   równa się z tym  jak ogromny szacunek niesie mnie do Twojej osob

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

Przyjacielu, mówiąc mi w szkole, że chcesz pogadać odpuszczę sobie nawet trening, by móc cię wysłuchać. Dzwoniąc, że mam przyjść , bez względu na wszystko będę. Prosząc o pomoc, nigdy Ci nie odmówię. W celu wysłuchania ode mnie jakiegoś dobrego słowa , zawsze będę szła ze wsparciem. Po prostu sposób w jaki się do mnie odnosisz i zachowujesz , równa się z tym, jak ogromny szacunek niesie mnie do Twojej osob

Błądziłam gdzieś po lesie w poszukiwaniu niczego. Chciałam tylko samotności  ciszy i szumu drzew. Wchodząc na pamiętliwą ścieżkę do mojej głowy wbiły się same wspomnienia. Pierwsze drzewo  które mijałam to pierwsza fajka z najlepszą przyjaciółką. Skupisko krzaków dalej to najbardziej zalana impreza życia. Wyrzeźbione sztuczne krzesełka i stoliki to dziecinne wspomnienia z zabawy w ’ dom ‘ . Co rok ta sama korona drzew tworząca obraz serca to moje pierwsza i jedyna miłość. I to nie tylko las jest moim wspomnieniem. Miasto   bloki   osiedla   parki  codzienne miejsca wciąż doprowadzają mnie do tego stanu  że gdy wracam do domu włączam głośną muzykę by w ostrych bitach dźwięku zapomnieć co jest grane.

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

Błądziłam gdzieś po lesie w poszukiwaniu niczego. Chciałam tylko samotności, ciszy i szumu drzew. Wchodząc na pamiętliwą ścieżkę do mojej głowy wbiły się same wspomnienia. Pierwsze drzewo, które mijałam to pierwsza fajka z najlepszą przyjaciółką. Skupisko krzaków dalej to najbardziej zalana impreza życia. Wyrzeźbione sztuczne krzesełka i stoliki to dziecinne wspomnienia z zabawy w ’ dom ‘ . Co rok ta sama korona drzew tworząca obraz serca to moje pierwsza i jedyna miłość. I to nie tylko las jest moim wspomnieniem. Miasto , bloki , osiedla , parki, codzienne miejsca wciąż doprowadzają mnie do tego stanu, że gdy wracam do domu włączam głośną muzykę by w ostrych bitach dźwięku zapomnieć co jest grane.

Rozzłoszczona wpadłam do domu rzucając plecak na łóżko  a drobny bukiet wiosennych kwiatów rozsypał się na dywanie. Mama wchodząc do pokoju zapytała tylko – on ? . No i co ja jej miałam odpowiedzieć ? Że wygłupialiśmy się na pobliskim parku zrywając przeróżne kwiaty  a później nazywając je według podobieństwa wyglądu  do owoców i warzyw. Że później zmęczeni padając na ławkę zaczęliśmy się przezywać  w momencie gdy wziął mi telefon sprawdzając wiadomości. Że  gdy z ironicznych uśmieszkiem i żartem przebranym w słowach powiedziałam do niego ‘ dziwko ‘   a on to odwzajemnił ? Że niby jak ja się miałam wtedy czuć ? Odeszłam z pośpiechem nie patrząc na rzeczywistość obok krzycząc przez plecy ‘ twoja dziwka idzie właśnie wykonywać swoją pracę ! ‘

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

Rozzłoszczona wpadłam do domu rzucając plecak na łóżko, a drobny bukiet wiosennych kwiatów rozsypał się na dywanie. Mama wchodząc do pokoju zapytała tylko – on ? . No i co ja jej miałam odpowiedzieć ? Że wygłupialiśmy się na pobliskim parku zrywając przeróżne kwiaty, a później nazywając je według podobieństwa wyglądu, do owoców i warzyw. Że później zmęczeni padając na ławkę zaczęliśmy się przezywać ,w momencie gdy wziął mi telefon sprawdzając wiadomości. Że, gdy z ironicznych uśmieszkiem i żartem przebranym w słowach powiedziałam do niego ‘ dziwko ‘ , a on to odwzajemnił ? Że niby jak ja się miałam wtedy czuć ? Odeszłam z pośpiechem nie patrząc na rzeczywistość obok krzycząc przez plecy ‘ twoja dziwka idzie właśnie wykonywać swoją pracę ! ‘

Siedziałam zmartwiona na schodach przed domem   w ręku trzymając zamknięty kartonik. W głowie układałam sobie regułkę  jaką to mam wydusić z siebie. Nagle w uliczce ujrzałam postać mamy wracającej z miasta. Momentalnie wstałam mówiąc swoje :   Mamooo   bo ja nie chciałam. To tak zupełnie przypadkiem. – No  co znowu zrobiłaś ? – No przepraszam  no . – podałam jej kartonik uciekając do domu  a z moich uchylonych drzwi balkonowych słyszałam tylko głośne ‘ Jak mogłaaaś ? ‘ . No  nie moja wina   że ulubiony kubek mamy wyślizgnął mi się z rąk podczas gdy to chciałam zrobić jej przyjemność zmywając

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

Siedziałam zmartwiona na schodach przed domem , w ręku trzymając zamknięty kartonik. W głowie układałam sobie regułkę, jaką to mam wydusić z siebie. Nagle w uliczce ujrzałam postać mamy wracającej z miasta. Momentalnie wstałam mówiąc swoje : - Mamooo , bo ja nie chciałam. To tak zupełnie przypadkiem. – No, co znowu zrobiłaś ? – No przepraszam, no . – podałam jej kartonik uciekając do domu, a z moich uchylonych drzwi balkonowych słyszałam tylko głośne ‘ Jak mogłaaaś ? ‘ . No, nie moja wina , że ulubiony kubek mamy wyślizgnął mi się z rąk podczas gdy to chciałam zrobić jej przyjemność zmywając

Obiecała mu spotkanie. Czekając na niego w parku włożyła w uszy słuchawki w jednej ręce zajadając się czekoladą  w drugiej pisząc słowa kolejnego disu. Spieszyła się  jakby grała na czas  jakby pozostały jej ostatnie sekundy życia. Momentalnie kiedy ujrzała jego postać przed sobą  zmieszana wstała spoglądając w dół. Nie zdążyła. Nie udało jej się ukryć zeszytu wraz ze słodkością. Wiedziała  że to się nie skończy dobrze. Pchnął ją  krzycząc przy tym o obietnicy jaką mu przysięgła. O tym  że nie będzie więcej pisać i przestanie wpieprzać tą beznadziejną kaloryczną czekoladę. Uderzył ją w twarz po czym cały notatnik rozerwał na sto małych karteczek rozsypując je po całym parku. Tak właśnie  bał się konkurencji i tego  że idealna dziewczyna zamieni się w grubą krowę  czego nigdy by nie zniósł.

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

Obiecała mu spotkanie. Czekając na niego w parku włożyła w uszy słuchawki w jednej ręce zajadając się czekoladą, w drugiej pisząc słowa kolejnego disu. Spieszyła się, jakby grała na czas, jakby pozostały jej ostatnie sekundy życia. Momentalnie kiedy ujrzała jego postać przed sobą ,zmieszana wstała spoglądając w dół. Nie zdążyła. Nie udało jej się ukryć zeszytu wraz ze słodkością. Wiedziała, że to się nie skończy dobrze. Pchnął ją, krzycząc przy tym o obietnicy jaką mu przysięgła. O tym, że nie będzie więcej pisać i przestanie wpieprzać tą beznadziejną kaloryczną czekoladę. Uderzył ją w twarz po czym cały notatnik rozerwał na sto małych karteczek rozsypując je po całym parku. Tak właśnie, bał się konkurencji i tego, że idealna dziewczyna zamieni się w grubą krowę, czego nigdy by nie zniósł.

Być może kiedyś zmienię swoją wysublimowaną osobę. Być może będę bardziej poukładanym człowiekiem.. Być może wrócę do domu siadając przy książkach  nie przy laptopie. Być może zacznę pić małą czarną. Być może zacznę regularnie chodzić do kościoła. Być może w przyszłości zostanę surowym  ale i wymagającym prokuratorem. Być może luźne dresy przerzucę na obcisłe dżinsy. Być może zacznę w restauracjach wymagać kawy z ekspresu. Być może moje dzieci będą miały kochającą matkę. Być może będę miała szczęśliwą rodzinkę. Być może  ale nie na pewno.

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

Być może kiedyś zmienię swoją wysublimowaną osobę. Być może będę bardziej poukładanym człowiekiem.. Być może wrócę do domu siadając przy książkach, nie przy laptopie. Być może zacznę pić małą czarną. Być może zacznę regularnie chodzić do kościoła. Być może w przyszłości zostanę surowym, ale i wymagającym prokuratorem. Być może luźne dresy przerzucę na obcisłe dżinsy. Być może zacznę w restauracjach wymagać kawy z ekspresu. Być może moje dzieci będą miały kochającą matkę. Być może będę miała szczęśliwą rodzinkę. Być może, ale nie na pewno.

Przyjdź sam. Usiądź obok mnie   złap za ręce i powiedz  że chcesz porozmawiać. Później oznajmij mi   że chciałbyś mnie w czymś uświadomić. Powiedz mi  że dotychczas kierowałam się błędem  którego wskaźnikiem byłeś ty. Na wstępie możesz zacząć przepraszać i stabilizować mnie głębiej w Twoją miłość. Rozwijając swoją gadkę uzmysławiaj mnie  że jestem najpiękniejszą kobietą na całym świecie i zrozumiesz jeśli Ci nie wybaczę. Puentując powiedz mi wreszcie  że kłamałeś. Że nasz związek był zakładem  a ty zyskałeś na tym szacunek kolesi. A gdy będę chciała odejść pozostawiając Cię samego  złap mnie za rękę mówiąc  że przez ten czas zdążyłeś się we mnie zakochać. Będę próbowała uciekać  tylko po to byś nie widział moich łez. A ty wycierając rozmazany tusz pocałujesz mnie mówiąc ‘ kocham ‘ . Uczyń to  no. Przecież tak robią w filmach.

indreamshaapy dodano: 17 września 2012

Przyjdź sam. Usiądź obok mnie , złap za ręce i powiedz, że chcesz porozmawiać. Później oznajmij mi , że chciałbyś mnie w czymś uświadomić. Powiedz mi, że dotychczas kierowałam się błędem, którego wskaźnikiem byłeś ty. Na wstępie możesz zacząć przepraszać i stabilizować mnie głębiej w Twoją miłość. Rozwijając swoją gadkę uzmysławiaj mnie, że jestem najpiękniejszą kobietą na całym świecie i zrozumiesz jeśli Ci nie wybaczę. Puentując powiedz mi wreszcie, że kłamałeś. Że nasz związek był zakładem, a ty zyskałeś na tym szacunek kolesi. A gdy będę chciała odejść pozostawiając Cię samego, złap mnie za rękę mówiąc, że przez ten czas zdążyłeś się we mnie zakochać. Będę próbowała uciekać, tylko po to byś nie widział moich łez. A ty wycierając rozmazany tusz pocałujesz mnie mówiąc ‘ kocham ‘ . Uczyń to, no. Przecież tak robią w filmach.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć