 |
|
Przechodząc ulicami osiedla, na którym oboje mieszkają ona wciąż zamyślona, rozgląda się. Myśli, czy gdzieś tu nie spotka jego. Boi się spojrzeć w oczy człowiekowi, któremu dała od siebie tak wiele, któremu podarowała swoje serce. Co zrobi jeżeli on odezwie się do niej chociaż słowem ? Czy będzie potrafiła przejść obojętnie ? W głowie ciągle ma jego słowa, cały czas powtarza sobie : ''on mnie zostawił, muszę zapomnieć, nie chcę już pamiętać, tego człowieka już w moim życiu nie ma. To on wybrał taką drogę. Drogę, przez którą idzie z inną.''
|
|
 |
|
niech muzyka integruje nas, a nie dzieli.
nikt, tak ja ona nie ma tylu wielbicieli.
więc po co być wrogami skoro wszyscy jej słuchamy?
bądź wyrozumiały, a będziesz tolerowany.
|
|
 |
|
Była tak ślepo zakochana, że nie widziała jak bardzo ją to niszczy. Kiedy on ją zostawił przez długi okres czasu obwiniała za to siebie, ale to nie ona była temu winna. Pozwoliła wtedy sobie uwierzyć w to, że ona zawiniła, że ona była tą złą. Kiedy każdy próbował otworzyć jej oczy na prawdę tylko
zakrywała twarz dłońmi i dławiła się łzami, a on ? Bawił się w najlepsze przy boku tej drugiej. Dziewczyny, która zwyciężyła w pojedynku o miłość. Teraz, gdy po długich i dokładnych przemyśleniach, po porażce doszła do wniosku, że nie ma już o co lub o kogo walczyć. Stwierdziła, że czas zacząć od początku, lecz czy tym razem swoje serce odda osobie, która na to naprawdę zasługuje ?
|
|
 |
|
tak, mam chłopaka. Ale i tak dalej twierdze że chłopacy to idioci ! / koloroooowa
|
|
 |
|
Czasem lubię ludzi, którzy mnie nie lubią. Rozumiem ich.
|
|
 |
|
ufała mu bezgranicznie i to ją zgubiło .
|
|
 |
|
I choc nie widac ran, na pewno pozostana blizny
|
|
 |
|
To troche szczescia, gdy tak wkurwia mnie zycie
|
|
|
|