Przechodząc ulicami osiedla, na którym oboje mieszkają ona wciąż zamyślona, rozgląda się. Myśli, czy gdzieś tu nie spotka jego. Boi się spojrzeć w oczy człowiekowi, któremu dała od siebie tak wiele, któremu podarowała swoje serce. Co zrobi jeżeli on odezwie się do niej chociaż słowem ? Czy będzie potrafiła przejść obojętnie ? W głowie ciągle ma jego słowa, cały czas powtarza sobie : ''on mnie zostawił, muszę zapomnieć, nie chcę już pamiętać, tego człowieka już w moim życiu nie ma. To on wybrał taką drogę. Drogę, przez którą idzie z inną.''
|