 |
|
podnieś głowę do góry. w butach szczęścia nie odnajdziesz.
|
|
 |
|
Za mało Cię mam. Wyczuwalny niedobór Twojej obecności, który zdaje się być nie do wyeliminowania. Nawet kiedy już będziemy mieli to mieszkanie, irracjonalnie z tą wanną w sypialni i będziemy my o poranku z kawą zagrzebani w kołdrze, udający rozleniwionych, a w rzeczywistości nie mogących rozstać się ze swoim wzajemnym ciepłem, będą te wspólne wieczory, noce - i nawet wtedy przywykniemy i znów, znów będzie Cię za mało tutaj dla mnie, jak narkotyku, który nigdy nie poznał granic.
|
|
 |
|
Wykręca mi ręce, a przy pierwszym skrzywieniu na twarzy daje mi buziaka. Mocno ściska mi kostki w dłoniach, by chwilę potem najczulej zamknąć ją w swojej. Łapie mnie za ramiona i próbuje wrzucić pod autobus, po czym zamyka mnie w objęciach i całuje w czoło. Drażni się ze mną, mówiąc jaki obrzydliwy mam brzuch, nogi, wątrobę, a potem delikatnie każdej dostępnej części ciała dotyka z czułością. Mówię, że Go kocham, a On posyła mi nikły uśmiech i oznajmia, że nie jest już tak jak na początku. Kładę Mu dłonie na torsie, pytając jak jest, a On pochyla się i szepcze mi do ucha "kocham Cię mocniej".
|
|
 |
|
"bez ciebie" - te słowa wydają się tak nierealne. co by było bez ciebie ? kawa nie miałaby smaku, słońce by nie cieszyło, brzuch bolałby dwa razy mocniej i tęskniłabym, okropnie. nie byłoby ramienia do płakania i rąk do ogrzania. brakowałoby ciepłych słów, planów na przyszłość. i ta tęsknota, znowu i dalej, i ciągle. ból serca. i nie miałabym komu opowiadać, że oparzyłam język herbatą, że znowu kartkówka w szkole, że źle, że brzydko, że smutno, że tęskno, że zdarłam kolano, że coś mi z rąk wypadło i to chyba świat..
|
|
 |
|
gdzie ci wszyscy z którymi miałem zmieniać ten świat ? / Chada
|
|
 |
|
nigdy nie będziesz w stanie ukryć, że mnie znałeś.
|
|
 |
|
nie boli samo rozstanie. boli wracanie do wspomnień, mijanie samotnie ławki w parku, na której zawsze razem siedzieliście, świadomość tego, że to się więcej nie powtórzy. boli każda część ciała, której on dotykał. boli serce, które porzucił. bolą dni, godziny, minuty, w których jego nie ma. boli wszystko wokół. widok herbaty malinowej w twojej szafce, którą tak uwielbiał, kubek na suszarce, z którego pił kawę. boli widok koca, pod którym leżeliście razem wieczorami oglądając filmy. boli to, że każdy zapach przypomina jego, każdego chłopaka mijanego na ulicy utożsamiasz z nim. boli to, że każdy poranek zaczynasz od spojrzenia na ekran telefonu a po chwili uświadamiasz sobie, że on już nie napisze.
|
|
 |
|
jeden pocałunek mężczyzny może złamać całe życie kobiety. - Oscar Wilde
|
|
 |
|
człowiek naraża się na łzy, gdy raz pozwoli się oswoić. - Antoine de Saint-Exupéry
|
|
 |
|
nawet wstawanie o 6:00 może być cudowne, kiedy budzisz mnie Ty.
|
|
 |
|
najpiękniejszym zakątkiem świata są ramiona mojego mężczyzny.
|
|
|
|