głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika leowal

I nagle się okazuje  że rany mogą być na skórze. Ale o wiele głębsze pod skórą...

persilowa dodano: 1 luty 2013

I nagle się okazuje, że rany mogą być na skórze. Ale o wiele głębsze pod skórą...

 Mam pistolet  dwa naboje i nas dwoje.    śpiewaliśmy we dwoje. A wieczorem przyśnił mi się strzał w moją głowę. Mnóstwo krwi. Przeraźliwy wrzask roznoszący się po domu. I musiałam zerwać się z poduszki  wykręcić numer... A potem do rana siedziałam pod ścianą  bo połączenie zostało nieodebrane...

persilowa dodano: 1 luty 2013

"Mam pistolet, dwa naboje i nas dwoje." - śpiewaliśmy we dwoje. A wieczorem przyśnił mi się strzał w moją głowę. Mnóstwo krwi. Przeraźliwy wrzask roznoszący się po domu. I musiałam zerwać się z poduszki wykręcić numer... A potem do rana siedziałam pod ścianą, bo połączenie zostało nieodebrane...

Miałam nadzieję  że dubstep zagluszy mi myśli. Taki niefart. Rozbolała mnie tylko głowa...

persilowa dodano: 1 luty 2013

Miałam nadzieję, że dubstep zagluszy mi myśli. Taki niefart. Rozbolała mnie tylko głowa...

Świat mi nagle przystanął. Na sekundę się zatrzymał. Szarpnął moimi ramionami. Poruszył cienkimi włosami. Potraktował plecy dreszczami. Uszczypnął za chude uda. I zacisnął palce na policzku. Ale się wyrwałam...

persilowa dodano: 1 luty 2013

Świat mi nagle przystanął. Na sekundę się zatrzymał. Szarpnął moimi ramionami. Poruszył cienkimi włosami. Potraktował plecy dreszczami. Uszczypnął za chude uda. I zacisnął palce na policzku. Ale się wyrwałam...

 Jesteś beznadziejnym przypadkiem    powiedział przyjaciel  któregoś dnia  prychając. I wiesz  co? Beznadziejne przypadki już tak mają...Że kochają skurwieli.

persilowa dodano: 1 luty 2013

"Jesteś beznadziejnym przypadkiem" - powiedział przyjaciel, któregoś dnia, prychając. I wiesz, co? Beznadziejne przypadki już tak mają...Że kochają skurwieli.

Seksem nie łagodzi się złości. Seks nie jest po to  by oddawać w zapomnienie myśli. Te złe myśli. Bo wtedy seks robi krzywdę...Będziesz miał orgazm  owiniesz się prześcieradłem  pójdziesz do łazienki  staniesz przed lustrem. I myśli wrócą... Nawet po dobrym seksie.

persilowa dodano: 1 luty 2013

Seksem nie łagodzi się złości. Seks nie jest po to, by oddawać w zapomnienie myśli. Te złe myśli. Bo wtedy seks robi krzywdę...Będziesz miał orgazm, owiniesz się prześcieradłem, pójdziesz do łazienki, staniesz przed lustrem. I myśli wrócą... Nawet po dobrym seksie.

Jestem niska  mam średnio długie  dość ciemne włosy. I zwykłe  szare  nijakie oczy. Często ze strzępkami smutku w źrenicach. Ale uwierz mi na słowo. Nauczyłam się kochać tak mocno  że gdybym Cię pokochała  ktoś by Ci tej miłości zazdrościł...

persilowa dodano: 1 luty 2013

Jestem niska, mam średnio długie, dość ciemne włosy. I zwykłe, szare, nijakie oczy. Często ze strzępkami smutku w źrenicach. Ale uwierz mi na słowo. Nauczyłam się kochać tak mocno, że gdybym Cię pokochała, ktoś by Ci tej miłości zazdrościł...

Dziś jest ten dzień. Nieumytych włosów. Przydużego swetra. Hektolitrów herbaty. I przytulania mamy.  Okay  dobra  to jest tzw. depresja zimowa jesienna  ale czy to takie ważne...?

persilowa dodano: 1 luty 2013

Dziś jest ten dzień. Nieumytych włosów. Przydużego swetra. Hektolitrów herbaty. I przytulania mamy. (Okay, dobra, to jest tzw. depresja zimowa/jesienna, ale czy to takie ważne...?)

A było tak miło. Bo przecież siedziałam na łóżku we włochatych skarpetkach. W palcach miałam książkę Grocholi. Obok  na prześcieradle kiwał się kubek z herbatą. Niebezpiecznie  bo zwykły ruch moją stopą  i herbata popłynie po materiale...Potem poczułam się senna  odstawiłam kubek pod łóżko  książkę przytuliłam do brzucha i...Wyszło jakoś tak  zasnęłam  skulona w kłębek  w poprzek łóżka... Obudziłam się równo o północy. Dokładnie wtedy  gdy na zegarku  na ekranie telefonu widniała godzina zero zero. Uśmiechnęłam się między ciemnościami. Przecież gdybym mogła  właśnie wykręcałabym numer. I szeptałabym Ci do słuchawki  jak mocno Cię kocham  jak bardzo Cię potrzebuję. I oczywiście  jak bardzo cieszę się  że obchodzisz dziś swoje święto. I po tym kilkugodzinnym śnie było mi odrobinkę smutno  mój drogi. Tak tylko ociupinkę. Bo przecież potem podniosłam zaspane ramiona i podeszłam do okna. I uśmiechałam się tak szeroko...Wydaje mi się nawet  że tak uśmiecham się tylko...dla Ciebie.

persilowa dodano: 1 luty 2013

A było tak miło. Bo przecież siedziałam na łóżku we włochatych skarpetkach. W palcach miałam książkę Grocholi. Obok, na prześcieradle kiwał się kubek z herbatą. Niebezpiecznie, bo zwykły ruch moją stopą, i herbata popłynie po materiale...Potem poczułam się senna, odstawiłam kubek pod łóżko, książkę przytuliłam do brzucha i...Wyszło jakoś tak, zasnęłam, skulona w kłębek, w poprzek łóżka... Obudziłam się równo o północy. Dokładnie wtedy, gdy na zegarku, na ekranie telefonu widniała godzina zero zero. Uśmiechnęłam się między ciemnościami. Przecież gdybym mogła, właśnie wykręcałabym numer. I szeptałabym Ci do słuchawki, jak mocno Cię kocham, jak bardzo Cię potrzebuję. I oczywiście, jak bardzo cieszę się, że obchodzisz dziś swoje święto. I po tym kilkugodzinnym śnie było mi odrobinkę smutno, mój drogi. Tak tylko ociupinkę. Bo przecież potem podniosłam zaspane ramiona i podeszłam do okna. I uśmiechałam się tak szeroko...Wydaje mi się nawet, że tak uśmiecham się tylko...dla Ciebie.

Strach jest taki niepozorny. Niby przechadza się obok...Niby Cię nie zaczepia. Istnieje obok i nawet się nim nie przejmujesz. A gdy zapomnisz  że stoi obok i zerka na Ciebie ukradkiem  postanawia do Ciebie podejść. Starasz się odejść powoli  tak  by nie zauwazył. Ale chwyta Cię za nadgarstek i przyciąga do siebie. Zakleszcza ramiona na Twoim ciele. I to jest ten moment  gdy już Cię nie opuści.

persilowa dodano: 1 luty 2013

Strach jest taki niepozorny. Niby przechadza się obok...Niby Cię nie zaczepia. Istnieje obok i nawet się nim nie przejmujesz. A gdy zapomnisz, że stoi obok i zerka na Ciebie ukradkiem, postanawia do Ciebie podejść. Starasz się odejść powoli, tak, by nie zauwazył. Ale chwyta Cię za nadgarstek i przyciąga do siebie. Zakleszcza ramiona na Twoim ciele. I to jest ten moment, gdy już Cię nie opuści.

I w tej jednej  krótkotrwałej  ulotnej chwili  gdy otworzyłam zaspane i zamglone oczy... Do serca dobrnęło tysiące igiełek lodu. I jak to nazwać? To się nazywa tą chwilą po przebudzeniu  gdy zaczynasz bać się tego  co Cię spotka tego dnia...

persilowa dodano: 1 luty 2013

I w tej jednej, krótkotrwałej, ulotnej chwili, gdy otworzyłam zaspane i zamglone oczy... Do serca dobrnęło tysiące igiełek lodu. I jak to nazwać? To się nazywa tą chwilą po przebudzeniu, gdy zaczynasz bać się tego, co Cię spotka tego dnia...

Mogłabym kochać Cię najbardziej na świecie. Tak  że nikt inny na planecie nie kochałby Cię z takich sił. Ale się boję.

persilowa dodano: 1 luty 2013

Mogłabym kochać Cię najbardziej na świecie. Tak, że nikt inny na planecie nie kochałby Cię z takich sił. Ale się boję.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć