Strach jest taki niepozorny. Niby przechadza się obok...Niby Cię nie zaczepia. Istnieje obok i nawet się nim nie przejmujesz. A gdy zapomnisz, że stoi obok i zerka na Ciebie ukradkiem, postanawia do Ciebie podejść. Starasz się odejść powoli, tak, by nie zauwazył. Ale chwyta Cię za nadgarstek i przyciąga do siebie. Zakleszcza ramiona na Twoim ciele. I to jest ten moment, gdy już Cię nie opuści.
|