 |
|
- hej księżniczka, co jest? - wyjebali mnie z własnej bajki, czaisz ?! // nie wiem czyje./neast
|
|
 |
|
Wiem kochanie, nie musisz nic mówić, zawsze byliśmy najlepsi przecież. Dobrze kochanie, nie będę palić, bo przecież to tak strasznie śmierdzi i tak, wiem, że trzeba dokupić cytrynówki, ale to później, teraz chodź tu i przypomnij mi kim jestem, przypomnij mi, jak bardzo jestem Twoja.
|
|
 |
|
Wciąż jeszcze trochę trzęsą mi się dłonie, bo choć jego już nie ma, to jego zapach jeszcze buszuje mi w nozdrzach.
|
|
 |
|
nienawidzi się ludzi, którzy bardzo zranili. którzy upokorzyli i zostawili samotnego na pożarcie światu. którzy zabrali ze sobą serce i dusze, wszystko co najważniejsze. którzy nie pozwalają zasnąć. którzy chodzą za Tobą krok w krok chociaż w ogóle ich nie widać. którzy wyciskają Ci siłą łzy mimo tego, że nie chcesz płakać. takich ludzi się nienawidzi. // neast
|
|
 |
|
W dni takie jak ten nic nie chce mi się robić. Znaczy chce, ale nie mam pistoletu .../greenola
|
|
 |
|
Ona chyba trochę w rozterce
szukała swego księcia
ale nie wpadł jej w ręce
z pozoru szczęśliwa
ale w głębi duszy smutna
samotność była okrutna
to taka pustka
|
|
 |
|
Pomyśl, zamiast marnować czas na kogoś, kto go dla Ciebie nie ma, pomyśl o sobie. Spójrz, widzisz jak bardzo Cię zranił? Z premedytacją sprawiał, że czułaś się cholernie źle, że nie chciało Ci się już żyć, starać się o to, by Wasze relacje miały szansy przetrwać. Nie myślał o Tobie, był egoistą, skończonym egoistą, mającym w dupie Twoje uczucia, Twoją miłość. Czy tak właśnie wyobrażałaś sobie chwile spędzone z osobą, którą kochasz? Myślę, że nie bardzo podobał Ci się jego brak czułości, niezdecydowanie i milczenie. Mam rację, prawda? Wyniszczył Cię. Wiem, że to widzisz. Powinnaś już dawno to skończyć, mimo że tak naprawdę to nigdy się nie zaczęło, mimo, że tak bardzo tego pragnęłaś. Musisz o nim zapomnieć, dla siebie, bo jeśli on o Tobie nie myśli, Ty, przede wszystkim Ty musisz myśleć teraz o sobie. / bezimienni
|
|
 |
|
Zdjąłem z siebie wszystkie uczucia, bo było mi w nich nie wygodnie. Uprałem je, i włożyłem gdzieś na dno szafy. Bez nich czułem się jakoś tak lepiej, w końcu nic mnie nie uwierało. Jednak po pewnym czasie zacząłem marznąć, bo chłód wydobywał mi się z serca. Postanowiłem wykopać uczucia z szafy i ponownie je założyć. Jednak były za małe, zbyt krótkie, za ciasne. Pachniały starością i były wyblakłe. Nie pasowały tak jak wcześniej. Musiałem je więc wyrzucić. I zacząłem zamarznać. Po pewnym czasie zamarzłem już bezpowrotnie.
|
|
 |
|
♥ Baaardzo dziękuję Ci za wszystkie życzenia, które mam nadzieję w końcu się spełnią. Dziękuję, że zawsze chcesz dla mnie jak najlepiej. Chcesz dać mi szczęście i tylko te pozytywne uczucia. Strasznie się cieszę, że Cię mam. / Twoja xfucktycznie.
|
|
 |
|
To, że coś się kończy to normalna kolej rzeczy (...) raz na jakiś czas tak się zdarza, że jest coś bliżej końca, niż sobie to w ogóle wyobrażasz. / emwu
|
|
 |
|
Zasypia sama z własnymi myślami, płacz goi rany, ból przez ludzi których kochamy. / Fabuła
|
|
|
|