 |
|
były rozmowy, śmiechy, tymbarki. byłeś Ty. było szczęście.
|
|
 |
|
czasem tylko chcę umrzeć, poza tym jest w porządku .
|
|
 |
|
' nigdy nie patrz wstecz i tak nie będzie tak jak było kiedyś.
|
|
 |
|
Wybacz , taka już jestem że mam sentyment do skurwysyństwa.
|
|
 |
|
' odejdź i bądź szczęśliwy z nią. albo nie. lepiej zostań i rań. chyba to będzie lepsze.
|
|
 |
|
i nie mówisz dobranoc i nie moge przez to zasnąć .
|
|
 |
|
-prosze panią, mogę iść do łazienki? -po co? -otworzyć komnatę tajemnic.
|
|
 |
|
- babciu widziałaś może moje tabletki z napisem LSD ?- pierdol tabletki , widziałaś tego smoka w kuchni ?
|
|
 |
|
-jadłeś? -jadłeś? - czy Ty mnie przedrzeźniasz? -czy Ty mnie przedrzeźniasz? - kocham Cię - tak, jadłem
|
|
 |
Nowy gadżet na blogu : http://kochamciedwaczterynadobe.blogspot.com/ --- Możesz teraz bezpośrednio napisać do mnie na gadu, z bloga! Nawet jeśli nie masz numeru gadu-gadu, nie szkodzi! Pisz śmiało, pytaj o wszystko, wyraź swoje zdanie na temat opowiadania!
Zapraszam : *
|
|
 |
|
Podbiegałam do Niego ze łzami w oczach. natychmiast brał mnie w swoje ramiona, pytając uroczo 'komu ma dokopać'. Ocierał moje łzy, końcem rękawa swojej ulubionej bluzy. Dzisiaj sam je wywołuje. Jest ich osobistym autorem. Pełen premedytacji doprowadza mnie do płaczu. Nie potrafię zrozumieć, jak mężczyzna z tak czułego faceta potrafił się zamienić w tak nieczułego bydlaka.
|
|
 |
|
Najbardziej nie lubię momentów, kiedy zaczynam doceniać człowieka, którego straciłam. Kiedy rozumiem ile dla mnie znaczył, a jedyne co mi pozostało to żyć ze świadomością, że nie mam szans na jego odzyskanie.
|
|
|
|