głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lady_mystery

dwa cztery godziny  skoku adrenaliny.

juuuusiek dodano: 20 czerwca 2010

dwa cztery godziny, skoku adrenaliny.

Kocham wyobrażać sobie własną śmierć. Kocham wyobrażać sobie reakcje innych na tą wieść. Kocham swój pogrzeb wykreowany w mych myślach. Kocham smutek dopadający osoby  które zraniły mnie. Ubóstwiam  szaleję  uwielbiam. marzę  kocham  nienawidzę  lubię  tęsknie  ranię  cierpię  szydzę  wyśmiewam się  bronię  doradzam  pomagam  wspieram  obrażam  płaczę  śmieję się  zadaję sobie ból  opatruję swe rany  tnę się  próbuje się wieszać  robię wszystko by żyć. Ale to jeden wielki chaos  te słowa się wykluczają  to  to jest niemożliwe przecież. Jak to nie? Takie jest me życie  pełne przeciwieństw  problemów i radości. A czy Ty potrafisz tylko kochać? Albo tylko nienawidzić? Tylko cierpieć? Tylko pomagać? Nie... No właśnie.

pamietnikwlasnegozycia23011993 dodano: 20 czerwca 2010

Kocham wyobrażać sobie własną śmierć. Kocham wyobrażać sobie reakcje innych na tą wieść. Kocham swój pogrzeb wykreowany w mych myślach. Kocham smutek dopadający osoby, które zraniły mnie. Ubóstwiam, szaleję, uwielbiam. marzę, kocham, nienawidzę, lubię, tęsknie, ranię, cierpię, szydzę, wyśmiewam się, bronię, doradzam, pomagam, wspieram, obrażam, płaczę, śmieję się, zadaję sobie ból, opatruję swe rany, tnę się, próbuje się wieszać, robię wszystko by żyć. Ale to jeden wielki chaos, te słowa się wykluczają, to, to jest niemożliwe przecież. Jak to nie? Takie jest me życie, pełne przeciwieństw, problemów i radości. A czy Ty potrafisz tylko kochać? Albo tylko nienawidzić? Tylko cierpieć? Tylko pomagać? Nie... No właśnie.

Boję się spojrzeć w lustro kiedy wracam do domu po spotkaniu ze znajomymi  wtedy to najbardziej boli. Myślę sobie tak 'jak oni nie brzydzą się mnie przytulać  rozmawiać ze mną  zwierzać mi się  no jak?'  Nie potrafię tego zrozumieć. Najchętniej zerwałbym kontakt ze światem. Byłoby mi wtedy dobrze  bo wtedy ludzie wytykaliby mnie pacami i mówili 'patrzcie ten dziwoląg idzie' i wtedy czułbym się normalnie  bo taki naprawdę jestem  jestem dziwolągiem. Nienawidzę tego uczucia  które ogarnia mnie wtedy kiedy jesteśmy gdzieś na mieście i popatrzę na jakąś szybę po drodze  w której odnajduję swe odbicie To psuje mi humor. I znów powracają myśli 'jak oni mogą się do mnie przyznawać?'. Bo tak naprawdę zapominam o moim wyglądzie bardzo często. Bo oni zachowują się tak normalnie  naturalnie  szczerze. Ale kiedy zobaczę siebie to wtedy wmawiam sobie  że oni udają  litują się  szydzą ze mnie. Nie potrafię tego kontrolować. Nie daję sobie rady z tym. To jest zbyt trudne  zbyt skomplikowane.

pamietnikwlasnegozycia23011993 dodano: 20 czerwca 2010

Boję się spojrzeć w lustro kiedy wracam do domu po spotkaniu ze znajomymi, wtedy to najbardziej boli. Myślę sobie tak 'jak oni nie brzydzą się mnie przytulać, rozmawiać ze mną, zwierzać mi się, no jak?' Nie potrafię tego zrozumieć. Najchętniej zerwałbym kontakt ze światem. Byłoby mi wtedy dobrze, bo wtedy ludzie wytykaliby mnie pacami i mówili 'patrzcie ten dziwoląg idzie' i wtedy czułbym się normalnie, bo taki naprawdę jestem, jestem dziwolągiem. Nienawidzę tego uczucia, które ogarnia mnie wtedy kiedy jesteśmy gdzieś na mieście i popatrzę na jakąś szybę po drodze, w której odnajduję swe odbicie To psuje mi humor. I znów powracają myśli 'jak oni mogą się do mnie przyznawać?'. Bo tak naprawdę zapominam o moim wyglądzie bardzo często. Bo oni zachowują się tak normalnie, naturalnie, szczerze. Ale kiedy zobaczę siebie to wtedy wmawiam sobie, że oni udają, litują się, szydzą ze mnie. Nie potrafię tego kontrolować. Nie daję sobie rady z tym. To jest zbyt trudne, zbyt skomplikowane.

Dlaczego je wymuszasz? Dlaczego zmuszasz się do płaczu? Bo jest mi to potrzebne. Chce być ofiarą. Chce czuć się słaby. Nie mam sił by się starać o opinię osoby silnej emocjonalnie  to jest zbyt trudne. Mógłbym udawać osobę twardą  na którą żadne sytuacje nie mają wpływu. Ale po co? Wolę być słabeuszem. Już nawet nie wiem dlaczego mój humor to huśtawka nastrojów. Przecież to takie niemądre i dziecinne. Ale... ale... ja to lubię. Podoba mi się to. Może kiedyś na siłę chciałem pokazać ludziom jaki to jestem ciekawy  zmiany nastrojów  złe humory  ataki śmiechu  trudny charakter. Tak się w to wciągnąłem  że już nie wiem jaki jestem. Nawet pomijając mój charakter jest coś co wzbudza we mnie największe chęci do cięcia. Wzbudza we mnie odrazę. Dzięki niemu pojawiają mi się łzy w oczach. Tak po prostu. Wystarczy  że spojrzę w lustro. Wygląd jakim jestem obdarzony jest moim przekleństwem. Nie mogę na siebie patrzeć. Wątpię aby ktoś miał takie problemy jak ja.

pamietnikwlasnegozycia23011993 dodano: 19 czerwca 2010

Dlaczego je wymuszasz? Dlaczego zmuszasz się do płaczu? Bo jest mi to potrzebne. Chce być ofiarą. Chce czuć się słaby. Nie mam sił by się starać o opinię osoby silnej emocjonalnie, to jest zbyt trudne. Mógłbym udawać osobę twardą, na którą żadne sytuacje nie mają wpływu. Ale po co? Wolę być słabeuszem. Już nawet nie wiem dlaczego mój humor to huśtawka nastrojów. Przecież to takie niemądre i dziecinne. Ale... ale... ja to lubię. Podoba mi się to. Może kiedyś na siłę chciałem pokazać ludziom jaki to jestem ciekawy, zmiany nastrojów, złe humory, ataki śmiechu, trudny charakter. Tak się w to wciągnąłem, że już nie wiem jaki jestem. Nawet pomijając mój charakter jest coś co wzbudza we mnie największe chęci do cięcia. Wzbudza we mnie odrazę. Dzięki niemu pojawiają mi się łzy w oczach. Tak po prostu. Wystarczy, że spojrzę w lustro. Wygląd jakim jestem obdarzony jest moim przekleństwem. Nie mogę na siebie patrzeć. Wątpię aby ktoś miał takie problemy jak ja.

Na zmianę czuję uczucia pozytywne  które ciężko jest mi zdefiniować i uczucia negatywne  przez które nikt nie może się do mnie odezwać. Nie mam ochoty z nikim rozmawiać  pisać czy się spotykać. Nawrzeszczę  obrażę  przygnębię  zarażę smutkiem. I dlaczego? Bo coś się ze mną dzieje. Ale co? Zapyta ktoś. Nie wiem. Przeszłość  teraźniejszość i przyszłość mnie dobijają. Kiedy przypomnę sobie mimowolnie pewne aspekty z mego życia tracę humor  kiedy pomyślę o tym co aktualnie się dzieje tracę humor  kiedy pomyślę co mniej jeszcze czeka i co jest nieuniknione tracę humor. Nie mówię o tym nikomu. Wstydzę się swych problemów. Nie wiem jaki jestem naprawdę. Nie wiem jaki mam charakter. Przy nikim nie jestem sobą  bo nie wiem już które zachowania to te prawdziwe a które to udawane. Czy moje ataki śmiechu są prawdziwe? Myślę  że tak. W większości na pewno. A co z napadami płaczu i chęciami do cięcia  czy są wymuszane czy też może prawdziwe? Myślę  że są prawdziwe  czasem wymuszane.

pamietnikwlasnegozycia23011993 dodano: 19 czerwca 2010

Na zmianę czuję uczucia pozytywne, które ciężko jest mi zdefiniować i uczucia negatywne, przez które nikt nie może się do mnie odezwać. Nie mam ochoty z nikim rozmawiać, pisać czy się spotykać. Nawrzeszczę, obrażę, przygnębię, zarażę smutkiem. I dlaczego? Bo coś się ze mną dzieje. Ale co? Zapyta ktoś. Nie wiem. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość mnie dobijają. Kiedy przypomnę sobie mimowolnie pewne aspekty z mego życia tracę humor, kiedy pomyślę o tym co aktualnie się dzieje tracę humor, kiedy pomyślę co mniej jeszcze czeka i co jest nieuniknione tracę humor. Nie mówię o tym nikomu. Wstydzę się swych problemów. Nie wiem jaki jestem naprawdę. Nie wiem jaki mam charakter. Przy nikim nie jestem sobą, bo nie wiem już które zachowania to te prawdziwe a które to udawane. Czy moje ataki śmiechu są prawdziwe? Myślę, że tak. W większości na pewno. A co z napadami płaczu i chęciami do cięcia, czy są wymuszane czy też może prawdziwe? Myślę, że są prawdziwe, czasem wymuszane.

Nie będzie to zwykłe 'moblowanie'. Nawet nie wiem jak to naprawdę wygląda. Będę po prostu pisał co czuje. Czuje wiele jak każdy inny. Jednakże te uczucia nie są zwyczajne  ponieważ co chwilę się zmieniają. Trudno mi jest czasem określić co czuje. Teraz na przykład nie czuje nic. Nie jestem smutny ani też radosny  nie jestem zły  zdenerwowany  zrozpaczony  przygnębiony  wesoły  pełen uśmiechu i blasku. Nie jestem w tym momencie samobójcą ani osobą  która cieszy się  że żyje. Jestem nijaki  pusty  nie mający swego zdania  stylu. Mam przyjaciół. Jednak nie potrafię im powiedzieć tego co czuję  bo ja nie wiem co czuję. Nie potrafię tego obrać w odpowiednie słowa. Nie wiem jak mam im to wytłumaczyć. Kiedy zaczynam już im to mówić zaczynają płynąć mi łzy. Wtedy przestaje  zaczynam się śmiać  zasłaniam się murem  o którym można tylko powiedzieć  że jest zbudowany z dobrego humoru  który szczelnie zasłania zranioną duszę  serce i psychikę. Nikt nie potrafi dostrzec mych prawdziwych uczuć.

pamietnikwlasnegozycia23011993 dodano: 19 czerwca 2010

Nie będzie to zwykłe 'moblowanie'. Nawet nie wiem jak to naprawdę wygląda. Będę po prostu pisał co czuje. Czuje wiele jak każdy inny. Jednakże te uczucia nie są zwyczajne, ponieważ co chwilę się zmieniają. Trudno mi jest czasem określić co czuje. Teraz na przykład nie czuje nic. Nie jestem smutny ani też radosny, nie jestem zły, zdenerwowany, zrozpaczony, przygnębiony, wesoły, pełen uśmiechu i blasku. Nie jestem w tym momencie samobójcą ani osobą, która cieszy się, że żyje. Jestem nijaki, pusty, nie mający swego zdania, stylu. Mam przyjaciół. Jednak nie potrafię im powiedzieć tego co czuję, bo ja nie wiem co czuję. Nie potrafię tego obrać w odpowiednie słowa. Nie wiem jak mam im to wytłumaczyć. Kiedy zaczynam już im to mówić zaczynają płynąć mi łzy. Wtedy przestaje, zaczynam się śmiać, zasłaniam się murem, o którym można tylko powiedzieć, że jest zbudowany z dobrego humoru, który szczelnie zasłania zranioną duszę, serce i psychikę. Nikt nie potrafi dostrzec mych prawdziwych uczuć.

łapię chwile ulotne jak ulotka  ulotne chwile łapię jak fotka.

juuuusiek dodano: 19 czerwca 2010

łapię chwile ulotne jak ulotka, ulotne chwile łapię jak fotka.

jutro nie rozkminiam wczoraj.

juuuusiek dodano: 19 czerwca 2010

jutro nie rozkminiam wczoraj.

dla lepszego jutra nigdy nie było wczoraj.

juuuusiek dodano: 19 czerwca 2010

dla lepszego jutra nigdy nie było wczoraj.

masz rację  życie łamie nam wszystkim serca.

juuuusiek dodano: 19 czerwca 2010

masz rację, życie łamie nam wszystkim serca.

nie ufam nikomu  kocham tylko tych co na to zasłużyli.

juuuusiek dodano: 19 czerwca 2010

nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli.

przecież nie ma  na co czekać zobacz jak ucieka czas ..

juuuusiek dodano: 19 czerwca 2010

przecież nie ma, na co czekać zobacz jak ucieka czas ..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć