 |
|
I nie mogę nic obiecać. Nikomu i sobie.
|
|
|
|
Ręce się trzęsą i myśli latają jak motyle.
|
|
|
|
I patrz mi w oczy, odpalaj papierosa za papierosem i kup mi różę czerwoną.
|
|
|
|
i wtedy już pewnie będę wszystko, wszystko prócz serca, miała stare.
|
|
|
|
sennie jak przed burzą, lepko, nieprzytomnie.
|
|
|
|
odeszła jej ochota na cokolwiek.
rano wstawała bo musiała,
śniadania nie jadła, bo po co?
Dzień Dobry mówiła od niechcenia.
do domu wcale jej się nie śpieszyło,
uśmiechała się, bo wypadało.
tęskniła.
|
|
|
|
Nie zapomniałam.. Nie przestałam kochać.. Nie przestałam tęsknić i myśleć o Tobie. I wcale się nie pogodziłam z myślą, że już nie wrócisz. I tylko jakoś dziwnie mi gdy widząc Cię daleko gdzieś nadal czuję te motylki w brzuszku i łzy cisnące się do oczu. Kocham Cię wciąż.. Tak bardzo mi Ciebie brakuje.. Nauczyłam się już udawać przed innymi, że nic do Ciebie nie czuję. Lecz w środku nic się nie zmieniło bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu..
|
|
|
|
wtedy powiem ci jak bardzo cię chcę
|
|
|
|
i myśl na chłodno w świecie pełnym paranoi
|
|
|
|
wszystko jest możliwe, wszystko zdarzyć może się
|
|
|
|
co sekundę spalam wzrokiem ckliwe spojrzenia, jestem dumna, jestem. niewybaczam.
|
|
|
|
Wielkiej przygody mała cześć, której zazdrościł im świat.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
