głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kucharski2010

Słodkich snów skarbie  byś znów śnił o mnie  o nas. O tym co mogło być  a czego nigdy nie będzie przez Twoje wyimaginowane problemy  które nałogowo tworzyłeś.

callrecording dodano: 12 luty 2011

Słodkich snów skarbie, byś znów śnił o mnie, o nas. O tym co mogło być, a czego nigdy nie będzie przez Twoje wyimaginowane problemy, które nałogowo tworzyłeś.

Kiedyś my. Dzisiaj Ty i ja. Dawniej mieliśmy jeden wspólny świat  zsynchronizowane oddechy  serca bijące w tym samym rytmie. Dziś nie mamy nic prócz wspomnień  które z czasem są coraz mniej wyraźne.

callrecording dodano: 12 luty 2011

Kiedyś my. Dzisiaj Ty i ja. Dawniej mieliśmy jeden wspólny świat, zsynchronizowane oddechy, serca bijące w tym samym rytmie. Dziś nie mamy nic prócz wspomnień, które z czasem są coraz mniej wyraźne.

Po Twoich objęciach  pozostało mi jedynie wspomnienie Twych silnych ramion. Po pocałunkach   niezapomniany smak ust. Twoje słowa dziś brzmią w mojej głowie jak echo. Każde wyznanie miłości  które dziś dźwięczy mi głowie  wydaje się jedynie potokiem pustych słów.

callrecording dodano: 8 luty 2011

Po Twoich objęciach, pozostało mi jedynie wspomnienie Twych silnych ramion. Po pocałunkach - niezapomniany smak ust. Twoje słowa dziś brzmią w mojej głowie jak echo. Każde wyznanie miłości, które dziś dźwięczy mi głowie, wydaje się jedynie potokiem pustych słów.

Stał teraz dokładnie przede mną i patrzył mi prosto w oczy.  Kocham Cię    wyszeptał tak cicho  że ledwo usłyszałam. Nie byłam w stanie nic mu odpowiedzieć. Znieruchomiałam. Po prostu stałam i czekałam co będzie dalej. Podszedł do mnie na tyle blisko  ze wyraźnie wyczuwałam jego oddech na moim lewym policzku. Zamknęłam oczy  chciałam by ta chwila trwała wiecznie. Z czasem jednak jego oddech stawał się mniej wyraźny. otworzyłam oczy. No tak   leżałam w swoim łóżku zakryta po czubek nosa kołdrą. To znów był tylko sen. Tylko sen...

callrecording dodano: 8 luty 2011

Stał teraz dokładnie przede mną i patrzył mi prosto w oczy. "Kocham Cię" - wyszeptał tak cicho, że ledwo usłyszałam. Nie byłam w stanie nic mu odpowiedzieć. Znieruchomiałam. Po prostu stałam i czekałam co będzie dalej. Podszedł do mnie na tyle blisko, ze wyraźnie wyczuwałam jego oddech na moim lewym policzku. Zamknęłam oczy, chciałam by ta chwila trwała wiecznie. Z czasem jednak jego oddech stawał się mniej wyraźny. otworzyłam oczy. No tak - leżałam w swoim łóżku zakryta po czubek nosa kołdrą. To znów był tylko sen. Tylko sen...

Odwiedził mnie  dzień jak co dzień. Zamknął za sobą drzwi i wszedł do środka. Przytulił mnie i oznajmił  że przyszedł się pożegnać   Kochanie  wyjeżdżasz gdzieś? . Spojrzał na mnie swoimi błękitnymi oczami ledwo powstrzymując łzy.  Tak skarbie  wyjeżdżam   na zawsze.  Spojrzałam na niego przestraszona  stałam w bezruchu oczekując  gdy powie  że to żart  jednak on szybko wyszedł zostawiając mnie pośrodku korytarza z nieopisanym mętlikiem w głowie. Tydzień później stałam i wpatrywałam się  jak zakopują jego trumnę. Zapomniał dodać  że wyjeżdża w podróż do nieba.

callrecording dodano: 8 luty 2011

Odwiedził mnie, dzień jak co dzień. Zamknął za sobą drzwi i wszedł do środka. Przytulił mnie i oznajmił, że przyszedł się pożegnać, "Kochanie, wyjeżdżasz gdzieś?". Spojrzał na mnie swoimi błękitnymi oczami ledwo powstrzymując łzy. "Tak skarbie, wyjeżdżam - na zawsze." Spojrzałam na niego przestraszona, stałam w bezruchu oczekując, gdy powie, że to żart, jednak on szybko wyszedł zostawiając mnie pośrodku korytarza z nieopisanym mętlikiem w głowie. Tydzień później stałam i wpatrywałam się, jak zakopują jego trumnę. Zapomniał dodać, że wyjeżdża w podróż do nieba.

Niezwykły był fakt  że tylko jedna osoba na tej planecie  umiała mnie tak doszczętnie zniszczyć  doprowadzając do mojego załamania. Zadziwiające było to  że umiałam kochać takiego kogoś najszczerszą miłością.

callrecording dodano: 8 luty 2011

Niezwykły był fakt, że tylko jedna osoba na tej planecie, umiała mnie tak doszczętnie zniszczyć, doprowadzając do mojego załamania. Zadziwiające było to, że umiałam kochać takiego kogoś najszczerszą miłością.

Kątem oka dostrzegłam  jak patrzy na mnie i nieśmiało się uśmiechna. Czułam dokładnie  że pożera mnie wzrokiem. Ta świadomość  że jeszcze kilka miesięcy temu byłam jego  a dziś siedziałam przy barze kompletnie nie zwracając na niego uwagi bolała go podwójnie. Wiedziałam  że żałuję  że pozwolił mi odejść. Zwłaszcza dziś  gdy byłam tak wyzywająco ubrana i z mocnym makijażem. Najśmieszniejsze jest to  że gdyby podszedł i zwyczajnie poprosił bym wróciła  nie zawahałabym się ani chwili  lecz on tylko stał i obserwował mnie z daleka.

callrecording dodano: 7 luty 2011

Kątem oka dostrzegłam, jak patrzy na mnie i nieśmiało się uśmiechna. Czułam dokładnie, że pożera mnie wzrokiem. Ta świadomość, że jeszcze kilka miesięcy temu byłam jego, a dziś siedziałam przy barze kompletnie nie zwracając na niego uwagi bolała go podwójnie. Wiedziałam, że żałuję, że pozwolił mi odejść. Zwłaszcza dziś, gdy byłam tak wyzywająco ubrana i z mocnym makijażem. Najśmieszniejsze jest to, że gdyby podszedł i zwyczajnie poprosił bym wróciła, nie zawahałabym się ani chwili, lecz on tylko stał i obserwował mnie z daleka.

  Kocham Cię.   Ha ! Dobre  ale znam lepszy  przychodzi baba do lekarza...   niemoje.

callrecording dodano: 7 luty 2011

- Kocham Cię. - Ha ! Dobre, ale znam lepszy, przychodzi baba do lekarza... / niemoje.

PRÓBOWAŁAM  JEDNAK WIDOCZNIE NIE UMIEM WAS ZOSTAWIĆ. TAK WIĘC  POWRACAM  PO NIEZIEMSKO DŁUGIEJ PRZERWIE. !

callrecording dodano: 7 luty 2011

PRÓBOWAŁAM, JEDNAK WIDOCZNIE NIE UMIEM WAS ZOSTAWIĆ. TAK WIĘC, POWRACAM, PO NIEZIEMSKO DŁUGIEJ PRZERWIE. !

ŻEGNAM WAS KOCHANI :

callrecording dodano: 7 luty 2011

ŻEGNAM WAS KOCHANI : *

Zawsze mu ulegałam  gdy po raz kolejny bardzo mnie ranił  zwykłe  przepraszam  rozwiązywało wtedy sprawę. Wybaczałam mu zawsze  każde kłamstwo  to jak chwilami mnie traktował i jak bardzo chamski był w stosunku do mnie. Na tym właśnie polegał mój błąd  jak miał zrozumieć powagę sytuacji  jeśli za każdym razem mu wybaczałam  bez żadnego  ale ...

callrecording dodano: 6 luty 2011

Zawsze mu ulegałam, gdy po raz kolejny bardzo mnie ranił, zwykłe "przepraszam" rozwiązywało wtedy sprawę. Wybaczałam mu zawsze, każde kłamstwo, to jak chwilami mnie traktował i jak bardzo chamski był w stosunku do mnie. Na tym właśnie polegał mój błąd, jak miał zrozumieć powagę sytuacji, jeśli za każdym razem mu wybaczałam, bez żadnego "ale"...

 cz. 2  Ten przez łzy wydukał tylko „Pociąg... Wykoleił się. Wszyscy zginęli na miejscu.”. Czuła  że wszystko zaczyna wirować. Usiadła na ławce i wybuchnęła płaczem. Nie chciała wierzyć w to  co właśnie się działo. Jej ukochany  on.. zginął? Przecież nie tak miało być! Mieli spędzić cały dzień razem  w szczęściu. Mieli być już na zawsze razem... Kątem oka dostrzegła zbliżający się pociąg  jadący z drugiej strony  bez zastanowienia wbiegła na tory. Zginęła. Na telefonie  który wcześniej zdążył jej wypaść z torebki  była nowa wiadomość. „Cześć kochanie  nie zdążyłem na pociąg. Muszę czekać na drugi  dlatego się spóźnię. Kocham Cię i przepraszam”.

callrecording dodano: 6 luty 2011

[cz. 2] Ten przez łzy wydukał tylko „Pociąg... Wykoleił się. Wszyscy zginęli na miejscu.”. Czuła, że wszystko zaczyna wirować. Usiadła na ławce i wybuchnęła płaczem. Nie chciała wierzyć w to, co właśnie się działo. Jej ukochany, on.. zginął? Przecież nie tak miało być! Mieli spędzić cały dzień razem, w szczęściu. Mieli być już na zawsze razem... Kątem oka dostrzegła zbliżający się pociąg, jadący z drugiej strony, bez zastanowienia wbiegła na tory. Zginęła. Na telefonie, który wcześniej zdążył jej wypaść z torebki, była nowa wiadomość. „Cześć kochanie, nie zdążyłem na pociąg. Muszę czekać na drugi, dlatego się spóźnię. Kocham Cię i przepraszam”.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć