|
spośród zbliżających się nieubłaganie ścian, opadającego sufitu i podłogi naszpikowanej kolcami. z kłębów dymu, strzelających pod niebo płomieni i niepowstrzymanych wybuchów. z pomiędzy latających porcelanowych talerzy i rozrzuconego wszędzie szkła. z echa niepohamowanych krzyków i wcale nie żałowanych przekleństw w najmniej odpowiednim kierunku. z zimnego i okropnego miejsca. z samotności. zabierz mnie, kochanie. zabierz mnie do siebie. do domu./nieswiadomosc
|
|
|
nie chcę donośnych zapewnień o miłości, rozdzierających gardło nagłym krzykiem. transparentów, lub deklamowanych wierszy. zbędnych, głośniej niż zwykle wypowiadanych słów, które miałyby podkreślić wagę uczuć. nie chcę świadków, publiczności, oklasków. nawet nie mów do mnie, jakby zwykłym codziennym głosem. podaruj mi tylko szeptane wersy, w których nazwiesz mnie swoim szczęściem./nieswiadomosc
|
|
|
gdzieś między końcem początku, a początkiem końca, zgubiliśmy się, zatracając w sobie. niczym narkomani na głodzie, odliczaliśmy kolejne sekundy, do zastrzyku siebie nawzajem. po czasie nie potrzebowałam prawdziwych prochów. wystarczający odlot zapewniały mi jego delikatne pocałunki. chciałam uzależniać się każdego dnia bardziej, choć wiedziałam, że jest bardziej niebezpieczny niż prawdziwe narkotyki. od niego nie było ucieczki, w żadnej klinice, na żadnym odwyku. nawet na końcu świata. tak jak w końcu prochy wypłuczesz z żył, to jego z serca nie pozbędziesz się nigdy./nieswiadomosc
|
|
|
odwaga - to kontrola nad strachem, a nie jego brak
|
|
|
I powiem Ci tyle . Nie wpierdalaj się tam gdzie Ciebie nie chcą
|
|
|
najbardziej bolące są pożegnania , które nie zostały wypowiedziane i wytłumaczone .
|
|
|
nigdy dokładnie nie wiesz , co znaczą motylki w brzuchu .
|
|
|
Na miłość nigdy nie jest za późno . Chyba , że druga połówka ma już kogoś , rani cię i ma wyjebane wtedy mamy problem . .
|
|
|
doprowadź do tego, aby ludzie dławili się, przez Twoje sukcesy
|
|
|
Bo ty jesteś jak słodycz umieszczona w ciele człowieka - kusisz słodkością , a jak już się ciebie spróbuje rozpływasz się w ustach . ♥
|
|
|
on jest jak frugo, bierzesz łyk, a po chwili chcesz więcej. czujesz?
|
|
|
chciałabym, byś zatrzymał mnie, gdy się odwrócę.
|
|
|
|