 |
|
nie ogarniam umysłem niektórych ludzi
|
|
 |
|
tak na serio, to te wakacje były cholernie chujowe. a mimo to, nie chce by się kończyły.
|
|
 |
|
w rękach trzymam garść malin. tych Twoich ulubionych. z tamtego ogrodu, tego za jeziorem. tam, przecież spędzaliśmy nasz wspólny czas. zaciskam dłoń. nie ma już malin. tych naszych ulubionych. przeciekają mi przez palce pozostałości tego co oboje uwielbialiśmy. robią się plamy na mojej białej bluzce. zwłaszcza jedna, duża, czerwona po lewej stronie klatki piersiowej.
|
|
 |
|
mijam Cię z uśmiechem na twarzy. wiem, że się odwróciłeś. wiem, że nie uwierzyłeś, że to ja.
|
|
 |
|
"-jak to jest być singlem? -normalnie. tylko się trochę więcej pije i pali"
|
|
 |
|
Życie jest zbyt krótkie, by trzymać się każdej zasady..
|
|
 |
|
jesteś powodem moich uśmiechów ♥
|
|
 |
|
ej bez kitu, przypominasz mi mojego przyszłego chłopaka
|
|
 |
|
Gdybyś tylko widział uśmiech na mojej twarzy, gdy zobaczyłam na wyświetlaczu komórki Twoje imię.
|
|
 |
|
żyją osobną.
choć do siebie należeli.
|
|
 |
|
nie ufam oczom,
które mają taki sam kolor
jak jego.
|
|
|
|