 |
A W SYLWESTRA? BANIA, ZA KAŻDEGO KTO KLIKNIE W PLUSIKA? :D
|
|
 |
A może zbyt często myślimy o nas samych? Może chodzi o to, że zbyt często czegoś nie zauważamy, zbyt często coś pomijamy pędząc w przód? Z dnia na dzień jesteśmy znacznie inni, gubimy samych siebie gdzieś pomiędzy szarą rzeczywistością tego codziennego syfu. Mylimy pojęcia, zatrzymujemy sens nie mając pojęcia co dalej, i to akurat żadne z nas nie potrafi odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak jest. Dlaczego walczymy z realiami? Dlaczego nie potrafimy pogodzić się z tym jak jest? Dlaczego odrzucamy to co dają nam inni, co od siebie daje nam świat i jedyne czego próbujemy to wyłącznie żyć po swojemu, z własnymi przekonaniami i na własnych regułach? Ile można okłamywać samych siebie i trwać w czymś nie będąc tego pewnym? Ile można żyć ciągnąc za sobą niewidzialną nić absurdu? Abstrakcja, ludzki idiotyzm, oderwane pojęcia. Funkcjonujesz? Bo dali Ci szansę, dali Ci życie i nie spieprz tego. / Endoftime.
|
|
 |
zamykam oczy, w ciemności widzę zarys planu, od razu powieki kaleczy światło tamtych
dni, spisaną historie bezpowrotnych chwil.
|
|
 |
Córeczka tatusia.
Jego oczko w głowie.
Ja.
Zawiodłam...
Zatraciłam zaufanie ojca.
To on o mnie martwił się najbrdziej.
To on zawsze chciał po mnie przyjeżdzać.
Odwozić mnie.
Zawsze byłam.
Córeczka tatusia.
A teraz?
Co ma powiedzieć ten ojciec, który jednoznacznie widzi jak jego
dziecko się stacza i on nic nie może zrobić?
Jak ma zareagować na zwężone źrenice, buch w płucach i promile we krwi?
Co powinien zrobić gdy widzi, że jego dziecko, najukochańsza córka z
pożądnej i ułożonej dziewczynki zmienia się w nieogarniątą kobietę..
Nastolatkę, która nie umie poradzić sobie z otoczeniem. Która
eksperymentuje z ostrymi przedmiotami. Która jest już znana jako
dobry kontakt.//cz.1
|
|
 |
Jako dobre towarzystwo do fify i alko. Co ma
on też powiedzieć na towarzystwo, które zmieniało się często i dalej
nie jest stałe, lecz to już nie ci starzy znajomi dla których dupa
to najgorsze słowo, a za palenie czy picie jesteś wyśmiewany. Teraz
trzeba ją odbierać z komisariatów policji za rozboje i pobicia. A jej
towarzystwo zamiast białych koszul nosi za duże bluzy i szerokie spodnie
albo dresy. Tu na dzień dobry jest buch, a na do widzenia wbicie.
To ją zna pół okolicznych mieszkańców z najlepszych imprez i niesfornego
charakteru.
Ten ojciec... Kiedyś zwykły mężczyzna, potem nagle stał się szczęśliwym
tatą... Co on ma teraz zrobić?
Co ma zrobić?
On może teraz tylko patrzeć i płakać.
Jego dziecko - ta jeszcze stosunkowo niedawno mała, niewinna dziewczynka
- samo wybrało ..
Nie umiał jej upilnować...
Nie potrafił przemówić do rozsądku...
Każda rozmowa kończyła się kłótnią.//cz.2
|
|
 |
Ona wybiegała, trzaskała drzwiami, płakała...
Myślisz, że to go nie bolało?
Patrzeć na łzy swojego dziecka..
I wiedząc, że to ty je prowokujesz?
Ale to jeszcze nic...
Pomyśl co musiał czuć gdy zobaczył swoją córeczkę we krwi...
Co musiało mu mówić serce gdy po jednej kłótni zastał pocharatane
żebra i nadgarstki i ciało w plamie krwi, gdy dookoła roztaczał się
zapach tytoniu i marihuany?
Co czuł gdy jej ciało z ledwo bijącym sercem zabierała karetka...
A gdy ją odwiedził w szpitalu?
A gdy dostał skierowanie do psychiatry?
Gdy usłyszał, że ma depresję i problemy z okazywaniem uczuć?
Jak on ją wychował?
Nie dał rady?
Nie..
To ona...//cz.3
|
|
 |
Córeczka tatusia...
Sama zjebała ...
Nie raz już zawiodła..
Zabierając alkohol z ojcowskiego barku, podkradając papierosy z ojcowskiej
ramy...
A jak ona ma się czuć gdy sama czuje, że to go boli?
Co ma zrobić by znów stać się tą wymarzoną córeczką tatusia?
Myślisz, że da się to jeszcze naprawić?
I od tak zapomnieć co było, co się wydarzyło i wymazać te wszystkie emocje?
..
...
Nie jest tak łatwo jak mogło by sie wydawać...
Ona już sie poddała...
Lecz on dalej walczył...
Czy jeszcze to wygra?
Czy jeszcze odzyska "swoją" córkę?
Zbyt dużo pytań można jeszcze postawić..
Zbyt dwuznaczne odpowiedzi można uzyskać...// cz.4
|
|
 |
to już nie te czasy kiedy potrafiłam do 3 nad ranem siedzieć na parapecie
okna i myśleć o straconym czasie i popełnionych błędach.
teraz każda minuta snu liczy się podwójnie.
|
|
 |
All I want for christmas is You.
|
|
 |
Nie wiesz jak tu jest mi źle, kiedy Ciebie nie ma \ p0marancza
|
|
 |
Jak Ci się układa? Mam nadzieję, że jest git. Że w przeciwieństwie do mnie, kurwa jakoś w nocy śpisz. \ Jopel
|
|
 |
'Trzeba żyć pełnią życia, brać z niego garściami, żyć w zgodzie ze sobą, tą dobrą iść drogą. wiem ... czasem się nie da'
|
|
|
|