 |
|
Przyjaciele. Jeden niewłaściwy ruch i boli Cię to bardziej, niż gdyby wszyscy wrogowie wspólnie wbili by ci nóż w serce.
|
|
 |
|
nie okłamujmy się. dobrze wiemy, że coś zaczyna iskrzyć. ;P
|
|
 |
|
I może dobrze, że los nie postawił na nas
Wtym czego szukam nie ma nic prócz rozczarowania
|
|
 |
|
Gdy patrzę w Twoje oczy może wciąż jestem naiwny,
lecz gdy patrzę w nie czuję, że minie wszystko co jest złe..
|
|
 |
|
To jak biała gorączka i zaczynam się gubić.
On ma antidotum w oczach - odżywia mój umysł.
|
|
 |
|
Odejdź bym nie patrzyła, jak miłość umiera w Twoich oczach.
|
|
 |
|
-no bo wiesz, niby go kocham, ale to przecież nie jest takie kochanie,
że bym chciała z nim chodzić, czy coś..- chodzenie to wiesz.. chodzenie za rączki,
przytulanie i całowanie się, no i ogólnie parka szparka i te rzeczy.kiedyś z nim umrę.
|
|
 |
|
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło.
Za nieprzespane noce i litry połykanych łez.
Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to,
że mimo tego jak doskonale Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.
|
|
 |
|
To nie jest tak, że mam Cię gdzieś. Ja po prostu udaję mocniejszą niż jestem,
udaję, że nie zwracam na Ciebie uwagi, próbuję Cię nie zauważać, ignoruję Twój wzrok,
staram się o Tobie nie myśleć, nie wiążę z Tobą żadnych nadziei,
Twoj widok zlewam jak nigdy dotąd,
a w głębi serca nie mogę bez Ciebie żyć.
|
|
 |
|
wielu facetów mi się podoba.
kilkunastu mnie kręci. na widok kilku, zapiera mi dech w piersiach.
w paru podoba mi się ich niezwykła osobowość, a w kilku innych, zabójcze spojrzenie.
jednak kochać, mogę tylko tego jednego. i nie wiedzieć czemu, ale padło na Ciebie.
|
|
 |
|
` Było fajnie, ale już się skończyło
umówmy się, że co było, to było
zróbmy tak, żeby wspominać to dobrze
dzień dobry, już cię nie kocham
zamiast o głupoty wciąż wszczynać kłótnie
może kiedyś napijemy się wódki
dobrze, że w końcu zgadzamy się `
|
|
 |
|
Największa miłość wreszcie to przebaczyć, gdy
ukochana osoba niestety odchodzi, usiłując oddać
innym to, co przyrzekła tobie.
|
|
|
|