|
Kto pyta o oczu jej słaby blask? Kto zebrał uśmiechów liczby? Słyszałeś jej oddechy krótkie? Nie. Dlatego stajesz się taki jak inni, niesłuchaniem zmordowali jej świat . /just_love.
|
|
|
Przynieśli miskę wody pełną. Obmyj oczy, dłonie i, jeśli umiesz, to serce. Niech spłynie brud pod stopami wodą mętną. /just_love
|
|
|
Zanim spadnie śnieg w swoich dłoniach ciepłych zachowam dotyk zimny. Gdy zima przyjdzie, wtedy pozwolę wspomnieniom zamarzać i dłonie odpadną od ramion pustych. /just_love
|
|
|
Niech zniknie świat. Słońce już mogłoby zmęczyć się codziennym wschodzeniem, mógłby deszcz lać i wiatr mógłby ustać na znak. Niech kończy się świat, łatwiej byłoby trwać. Wiedziałabym, że nie jestem sama z sił wykończeniem. /just_love.
|
|
|
Mam Cię na dłoniach, na ustach, na rzęsach i w koszmarnych snach. Boję się zasnąć. Na powiekach przymkniętych Ciebie mam. Nie mam odwagi spać. /just_love.
|
|
|
Jeśli nie zrozumiesz, to poczuj. /K. OTER.
|
|
|
Zapytaj jak ją złamali, zapytaj jak depczą jej kości. Pytaj ile słońc potrzeba, żeby uśmiech zagościł, zapytaj o słowa padające w ciemności. Zapytaj, odważny. Zapytaj o puste, bez uczuć źrenice. Nie dostaniesz odpowiedzi, bo jak mur, postawiła granicę. Pożegnaj się. Zostało przeżycie. Najgorszych lekcji najlepszy nauczyciel. /just_love
|
|
|
Miłość zaczyna się od miłości. / Olga Kora Sipowicz
|
|
|
Miłość, to szybka piosenka. Pierwsza zwrotka jak wdech, wydechem ostatni wers. Ale refren, refren zawsze ten sam. Miłość, to nieskończona piosenka, refren już znasz. /just_love.
|
|
|
Marzyła taki świat, gdzie pogardy nie ma, gdzie bliskość uszlachetnia. Gdzie siłę mają słabsi, a wielkich moc własna poskramia. Tam strach oczy ma niewielkie, a ludzie serca mają na źrenicach, na ustach, zębach, językach, w ramionach, we włosach, na prawdzie i na dłoniach mają też. Syzyfowa tam jest tylko złość. Tylko ona tak ze snu potrafi wyrwać, że żal pięści ściska. /just_love.
|
|
|
Wystarczyło, by blask jakiś kiedyś już widziany, zapach znany już, powietrza powiew, jeden z tych zmysłów zajęły.. świat stawał na rzęsach, w inną stronę się kręcił. To jakbyś mnie odwiedził. Niegotową. A świadomość błądzi i śmieje się, w głos się śmieje przyjemności świadoma. /just_love.
|
|
|
Wbrew nadziei uwierzył nadziei. /List do Rzymian - Rz 4, 18.
|
|
|
|