|
Ten mój świat ostatnimi czasy bardzo opustoszał. Głownie pod względem uczuć. Wszystko stało się takie obojętne, aż nienaturalne. Mój los, moje łzy i w samotności wypalone papierosy już nie dziwią. Smutek stał się elementem mojej codzienności? Przestałam żyć, ale nawet mi tego nie brakuje. Tak jest, tak musi być, a szarpanie się z tym nie ma najmniejszego sensu. Wypaliłam się. Przymykam powieki - dziękuję wam za te piękne wspomnienia, tylko one powstrzymują mnie przed spisaniem całego swojego życia na straty.
|
|
|
Czas na uspokojenie się, wyciszenie i odświeżenie swoich ideałów już dawno minął, a ja nawet nie spróbowałam go wykorzystać. Nie zaznaczyłam granicy, nie nauczyłam się grać po bezpiecznej stronie - tak, by nie cierpieć. Wciąż się zginałam, jednak ani przez chwilę nie zadrżałam z przerażenia - może nie jestem niezniszczalna, ale wiem, że się nie złamię - po prostu tylko zginam. Chciałam odciąć się od przeszłości, jednak sama nie dam rady tego dokonać - przeszłość wciąż we mnie żyje i nie ma znaczenie, czy ją wyklnę, odłożę na dalszy plan, czy po prostu zapomnę - w odpowiednim momencie da o sobie znać, a niezakończone sprawy znów zaczną ropieć. Spieprzyłam.
|
|
|
"W życiu bardzo ważne jest to, abyśmy umieli cieszyć się z małych rzeczy i mądrych decyzji przysiadających na ramionach czasu. W życiu ważne są te chwile, które w objęciach roztańczonego na wietrze motyla potrafią przysiąść na gałęziach rozsądku i rzeczywistej wyobraźni w taki sposób aby wiatr namiętności i młodzieńczego porywu marzeń nie zdmuchnął ich z horyzontu rzeczywistości i tego co naprawdę w życiu się liczy i jest ważne. Tak więc życzę abyś zawsze umiała dostrzec horyzont rzeczywistości i ocenić rzeczywistość świata w objęciach roztańczonego na wietrze motyla." - Przepiękna "myśl dnia" adresowana wyłącznie do mnie, dziękuję
|
|
|
nie mam najmniejszej ochoty na cokolwiek innego niż tępe wpatrywanie się w ścianę i rozmyślanie nad swoją marną przyszłością. Mogłabym napisać nędzną, ale mam o tyle dobrze, że są te warunki, dzięki którym moje życie będzie na innym poziomie.
|
|
|
wy wszyscy zachwycalibyście się nawet gównem, podanym na pięknym talerzu
|
|
|
a teraz proszę Cię , niezależnie od wszystkiego , wróć i bądź znów blisko mnie .. tak , jak dawniej ..
|
|
|
kochanie .. gdybyś teraz poprosił mnie , a bym do Ciebie wróciła , nie wahałabym się ani przez chwilę. w końcu Kocham Cię tak mocno , że wszystko co złe dawno Ci już wybaczyłam ..
|
|
|
kocham Cię .. to tylko tak dla przypomnienia , żebyś zawsze o tym wiedział.
|
|
|
bo nic nie jest większym dowodem mojej miłości , jak łzy wylewane co noc od momentu naszego rozstania , na kartkę papieru w całości zapisaną Twoim imieniem.
|
|
|
no , pewnie. przecież tak jest łatwiej , prawda.?
|
|
|
Moja wiara w ludzi prysła jak mydlana bańka, która za wysoko wzniosła się nad ziemię. Znów beznamiętna szarpanina...
|
|
|
Ja nie palę............... No chyba, że mam. A że zazwyczaj mam... To palę.
|
|
|
|