głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kochana.wariatka

Ten mój świat ostatnimi czasy bardzo opustoszał. Głownie pod względem uczuć. Wszystko stało się takie obojętne  aż nienaturalne. Mój los  moje łzy i w samotności wypalone papierosy już nie dziwią. Smutek stał się elementem mojej codzienności? Przestałam żyć  ale nawet mi tego nie brakuje. Tak jest  tak musi być  a szarpanie się z tym nie ma najmniejszego sensu. Wypaliłam się. Przymykam powieki   dziękuję wam za te piękne wspomnienia  tylko one powstrzymują mnie przed spisaniem całego swojego życia na straty.

mentalnyintruz dodano: 27 kwietnia 2011

Ten mój świat ostatnimi czasy bardzo opustoszał. Głownie pod względem uczuć. Wszystko stało się takie obojętne, aż nienaturalne. Mój los, moje łzy i w samotności wypalone papierosy już nie dziwią. Smutek stał się elementem mojej codzienności? Przestałam żyć, ale nawet mi tego nie brakuje. Tak jest, tak musi być, a szarpanie się z tym nie ma najmniejszego sensu. Wypaliłam się. Przymykam powieki - dziękuję wam za te piękne wspomnienia, tylko one powstrzymują mnie przed spisaniem całego swojego życia na straty.

Czas na uspokojenie się  wyciszenie i odświeżenie swoich ideałów już dawno minął  a ja nawet nie spróbowałam go wykorzystać. Nie zaznaczyłam granicy  nie nauczyłam się grać po bezpiecznej stronie   tak  by nie cierpieć. Wciąż się zginałam  jednak ani przez chwilę nie zadrżałam z przerażenia   może nie jestem niezniszczalna  ale wiem  że się nie złamię   po prostu tylko zginam. Chciałam odciąć się od przeszłości  jednak sama nie dam rady tego dokonać   przeszłość wciąż we mnie żyje i nie ma znaczenie  czy ją wyklnę  odłożę na dalszy plan  czy po prostu zapomnę   w odpowiednim momencie da o sobie znać  a niezakończone sprawy znów zaczną ropieć. Spieprzyłam.

mentalnyintruz dodano: 27 kwietnia 2011

Czas na uspokojenie się, wyciszenie i odświeżenie swoich ideałów już dawno minął, a ja nawet nie spróbowałam go wykorzystać. Nie zaznaczyłam granicy, nie nauczyłam się grać po bezpiecznej stronie - tak, by nie cierpieć. Wciąż się zginałam, jednak ani przez chwilę nie zadrżałam z przerażenia - może nie jestem niezniszczalna, ale wiem, że się nie złamię - po prostu tylko zginam. Chciałam odciąć się od przeszłości, jednak sama nie dam rady tego dokonać - przeszłość wciąż we mnie żyje i nie ma znaczenie, czy ją wyklnę, odłożę na dalszy plan, czy po prostu zapomnę - w odpowiednim momencie da o sobie znać, a niezakończone sprawy znów zaczną ropieć. Spieprzyłam.

 W życiu bardzo ważne jest to  abyśmy umieli cieszyć się z małych rzeczy i mądrych decyzji przysiadających na ramionach czasu. W życiu ważne są te chwile  które w objęciach roztańczonego na wietrze motyla potrafią przysiąść na gałęziach rozsądku i rzeczywistej wyobraźni w taki sposób aby wiatr namiętności i młodzieńczego porywu marzeń nie zdmuchnął ich z horyzontu rzeczywistości i tego co naprawdę w życiu się liczy i jest ważne. Tak więc życzę abyś zawsze umiała dostrzec horyzont rzeczywistości i ocenić rzeczywistość świata w objęciach roztańczonego na wietrze motyla.    Przepiękna  myśl dnia  adresowana wyłącznie do mnie  dziękuję

mentalnyintruz dodano: 27 kwietnia 2011

"W życiu bardzo ważne jest to, abyśmy umieli cieszyć się z małych rzeczy i mądrych decyzji przysiadających na ramionach czasu. W życiu ważne są te chwile, które w objęciach roztańczonego na wietrze motyla potrafią przysiąść na gałęziach rozsądku i rzeczywistej wyobraźni w taki sposób aby wiatr namiętności i młodzieńczego porywu marzeń nie zdmuchnął ich z horyzontu rzeczywistości i tego co naprawdę w życiu się liczy i jest ważne. Tak więc życzę abyś zawsze umiała dostrzec horyzont rzeczywistości i ocenić rzeczywistość świata w objęciach roztańczonego na wietrze motyla." - Przepiękna "myśl dnia" adresowana wyłącznie do mnie, dziękuję

nie mam najmniejszej ochoty na cokolwiek innego niż tępe wpatrywanie się w ścianę i rozmyślanie nad swoją marną przyszłością. Mogłabym napisać nędzną  ale mam o tyle dobrze  że są te warunki  dzięki którym moje życie będzie na innym poziomie.

mentalnyintruz dodano: 27 kwietnia 2011

nie mam najmniejszej ochoty na cokolwiek innego niż tępe wpatrywanie się w ścianę i rozmyślanie nad swoją marną przyszłością. Mogłabym napisać nędzną, ale mam o tyle dobrze, że są te warunki, dzięki którym moje życie będzie na innym poziomie.

wy wszyscy zachwycalibyście się nawet gównem  podanym na pięknym talerzu

mentalnyintruz dodano: 27 kwietnia 2011

wy wszyscy zachwycalibyście się nawet gównem, podanym na pięknym talerzu

a teraz proszę Cię   niezależnie od wszystkiego   wróć i bądź znów blisko mnie .. tak   jak dawniej ..

zapatrzonawslonce dodano: 27 kwietnia 2011

a teraz proszę Cię , niezależnie od wszystkiego , wróć i bądź znów blisko mnie .. tak , jak dawniej ..

kochanie .. gdybyś teraz poprosił mnie   a bym do Ciebie wróciła   nie wahałabym się ani przez chwilę.  w końcu Kocham Cię tak mocno   że wszystko co złe dawno Ci już wybaczyłam ..

zapatrzonawslonce dodano: 27 kwietnia 2011

kochanie .. gdybyś teraz poprosił mnie , a bym do Ciebie wróciła , nie wahałabym się ani przez chwilę. w końcu Kocham Cię tak mocno , że wszystko co złe dawno Ci już wybaczyłam ..

kocham Cię .. to tylko tak dla przypomnienia   żebyś zawsze o tym wiedział.

zapatrzonawslonce dodano: 27 kwietnia 2011

kocham Cię .. to tylko tak dla przypomnienia , żebyś zawsze o tym wiedział.

bo nic nie jest większym dowodem mojej miłości   jak łzy wylewane co noc od momentu naszego rozstania   na kartkę papieru w całości zapisaną Twoim imieniem.

zapatrzonawslonce dodano: 27 kwietnia 2011

bo nic nie jest większym dowodem mojej miłości , jak łzy wylewane co noc od momentu naszego rozstania , na kartkę papieru w całości zapisaną Twoim imieniem.

no   pewnie. przecież tak jest łatwiej   prawda.?

zapatrzonawslonce dodano: 25 kwietnia 2011

no , pewnie. przecież tak jest łatwiej , prawda.?

Moja wiara w ludzi prysła jak mydlana bańka  która za wysoko wzniosła się nad ziemię. Znów beznamiętna szarpanina...

mentalnyintruz dodano: 25 kwietnia 2011

Moja wiara w ludzi prysła jak mydlana bańka, która za wysoko wzniosła się nad ziemię. Znów beznamiętna szarpanina...

Ja nie palę............... No chyba  że mam. A że zazwyczaj mam... To palę.

mentalnyintruz dodano: 25 kwietnia 2011

Ja nie palę............... No chyba, że mam. A że zazwyczaj mam... To palę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć