 |
jest mi w chuj zimno.. mówią, ze to z braku Ciebie. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Upadłam cholernie nisko . Błagałam go żeby wrócił , żeby było tak jak dawniej , żeby zapomniał o tych złych momentach . Wyciągnęłam do niego pierwsza rękę , którą tak chamsko odrzucił zostawiając przy tym ból i puste echo zabijającego mnie milczenia . Nie chciał nic naprawiać . Bez żadnych słów zniszczył , zostawił , porzucił i poszedł . /nie.rycz.mala
|
|
 |
Lubię od czasu do czasu wyjść późnym wieczorem na osiedle i usiąść na popisanej przez nas ławce , do której dobiegają narzekania dzieciaków poganianych do domu . Wyciągam wtedy papierosy z kieszeni , rozkoszując się nadchodzącą nocą . Wtedy nie myślę o niczym . Nie przejmuję się tym że oberwie mi się od matki za kolejne wymknięcie z domu , tym że skacowany ojciec będzie mi jutro robił awantury o byle gówno . Nie przejmuję się uciekającym czasem , wrogami ani niczym innym . Wszystko gdzieś ucieka , jak dym z ostatniego bucha . Zwyczajnie przemija . /nie.rycz.mala
|
|
 |
Noc ? Właśnie wtedy to moja psychika dostaje najbardziej w dupe . Zwyczajnie katuję ją wspomnieniami . Przed oczami mam obraz tego co było kiedyś . Przypominają mi się wtedy cudowne chwile , które spędziliśmy razem .Jego czarne oczy , banalny uśmiech i szara bluza która do dziś leży w mojej szafie i przesiąka moje ubrania jego zapachem , który tak kochałam kiedy wtulałam się w jego ramiona . Nasze pierwsze niewinne spotkanie i ostre odrzucenie . Mam go przed oczami a wielką gulę płaczu w gardle staram się przegonić kolejnymi papierosami , które lecą jeden po drugim ,choć i tak nic nie dają .Przecież one nie posklejają mi serca i nie wyleczą ran . / nie.rycz.mala
|
|
 |
Cześć mam na imię rozsądek i idę ci wpierdolić . /nie.rycz.mala .
|
|
 |
Wspomnienia ? O tak , mam wspomnienia , ale odległe i niezbyt wyraźne . Są jak motyle . Jak magiczne kolorowe drobiny , którymi bawi się chłopczyk czas . Nikt nie śmie go przestrzec : 'Nie ruszaj ich , bo ze szkrzydeł opadnie im pyłek , stracą blask i już nie polecą . / Anna , w książkce Rani Manicka "Matka Ryżu " .
|
|
 |
Chce go , z każdym dniem coraz bardziej . Nie w sposób fizyczny chociaz w ten też bardzo go pragne. Chce aby budził mnie codziennie rano kawą , żeby krzyczał na mnie że znowu przez cały dzień nie zrobiłam nic sensownego , chce żeby dbał o mnie , powodował tysiące emocji sobą. Nie chce , aby zawsze był delikatny , chce aby od czasu do czasu przyparł mnie do ściany i pokazał coś czego jeszcze nigdy nie doznałam. Chce , aby zawsze miał swoje zdanie , żeby wykorzystywał moje słabości do niego . chce żeby był sukinsynem , mam słabość do takich . Chce żeby mnie denerwował do tego stopnia , że będe miała ochote krzyknąć że go nienawidze , chce żeby wtedy przytulił mnie mocno do siebie , ewentualnie przyjął ciosy które w złości zadam w jego klatke piersiową. Chce żeby był spontaniczny , abym nigdy nie mogła spodziewać się co wymyśli jutro, chce żeby mnie kochał , tak o , bez zasad , ograniczeń . Do szaleństwa | rastaa.zioom
|
|
 |
Nie zniszczyły ją papierosy czy alkohol , tylko on . / nie.rycz.mala
|
|
 |
I może zadaję się z nie odpowiednimi osobami , które ćpają i piją , miewają różne dziwne pomysły , uciekają przed policją chowając się na opuszczonych melinach , które wagarują albo szwendają się nocami po osiedlach , ale to w końcu moi przyjaciele . Ludzie na których mogę polegać w każdej sytuacji .Ludzie którym mogę powierzyć każde zwierzenie , opowiedzieć każdy mój chory pomysł lub każdy sekret zostając spokojna że trafił w dobre , ciepłe ręce , z których nigdy nie wyleci . I jak każde 'rodzeństwo' miewamy między sobą kłótnie to i tak nikt nie powiedziałby o drugim złego słowa , nie zostawiłby w potrzebie . Przecież znamy się na wylot . Od pieluchy . Z jednego osiedla . To zwyczajni my , przyjaciele ze wspólnego , małego świata . / nie.rycz.mala
|
|
|
|