 |
Byłam przerażona. Pierwszy raz przeżywałam coś takiego. Przytulałeś mnie. Mocno. Ten uścisk powodował , że czułam się bezgranicznie bezpieczna. Chodź ryzyko było wielkie. Oparłeś swoją brodę na mojej głowie mówiąc , ‘ Jest dobrze , teraz jesteś bezpieczna. Byłaś dzielna. Udało się. ‘ Jakbym przeniosła się w inną sferę , ten uścisk uspokajał, lecz przeszywał mnie strach, że Cię stracę , że pękniesz jak bańka , zniknie poczucie bezpieczeństwa , nie będzie Ciebie. Nagle wszystko zaczęło się rozpływać. Kurczowo zaciskałam ręce na Twojej szyji , nie chcąc wypuścić Cię z objęć. Wszystko się rozmazywało , z chwili na chwilę coraz bardziej. Czułam , że się od Ciebie odrywam. Jakby jakieś niewidzialne dłonie nas rozdzielały , i zabierały mnie gdzieś daleko. Zrobiło się chłodno. Otworzyłam oczy. Jedyne co zrobiłam , to wymówiłam bezgłośnie pewne słowo. Sen
|
|
 |
Mroźny poranek. Spierzchnięte usta. Parująca kawa w ulubionej filiżance. Wszystko wyglądało wyjątkowo smutno , a ona siedziała szczęśliwa przed lustrem , malując usta krwistoczerwoną szminką.
|
|
 |
(CZ.2)Po chwili poszukiwań znalazła opakowanie zapałek. Mocno się zaciągnęła wypuszczając duży obłok dymu. Czuła się odrobinę lepiej. Jakby nikotyna wżerająca się w jej płuca lekko uśmierzała ból zachodzący w jej sercu. Drugie zaciągnięcie , i powróciły wspomnienia. Łzy przeraźliwie zaczęły spadać z jej smutnych , zielonych oczu , pozostawiając czarne smugi na rumianych policzkach. Nagle poczuła na twarzy krople wody , podniosła głowę do góry.Za chwilę będzie porządna ulewa. Bez chwili namysłu krzyknęła ‘ widzisz tak mnie skrzywdziłeś , że aż niebo płacze ‘. Po chwili dało się słyszeć głośne łkanie.
|
|
 |
(CZ.1) Zdenerwowana biegła przed siebie. Nie patrząc na ludzi, samochody, miejsce po prostu przed siebie. Jedynie w głowie huczały jej słowa wypowiedziane przez Niego ‘ Dajmy sobie spokój na jakiś czas ‘.Tak po prostu tak zwyczajnie ,dajmy sobie czas. Co on sobie myślał. Nawet nie wiedział jak bardzo skrzywdziły ją te słowa, niby jedno zdanie ,a od paru godzin szarpało się w niej tak jak gwałtowne pioruny błyskawicy. Rozpaczliwie sięgnęła do kieszeni po ‘ pożyczonego ‘ szluga. Kiedyś mówiła ,że nigdy nie weźmie do ust. Wystarczyła jedna, jedyna chwila , w której nic innego jej by nie pomogło.
|
|
 |
Zobaczysz, pewnego dnia to on będzie wzdychał po nocach mając twój widok przed oczami,to on będzie nieprzytomny tylko zajęty myślami , to on będzie błagać o twój numer , a ty jedynie krzywo się spojrzysz i powiesz krótkie ' spierdalaj '.
|
|
 |
Ta pustka cholernie mnie niszczy. To nic, że Ty o tym nie wiesz.
|
|
 |
Cholernie potrzebuję chwili , w której nikotyna będzie wżerać się w moje płuca, a nie potrzebne myśli ulecą wraz z dymem wypływającym z pełnych ust.
|
|
 |
Wciąż czuję tą cholerną pustkę , jakby czegoś mi brakowało , a może kogoś ?Powoli mnie to wypala.
|
|
 |
Kochane Moblowiczki oraz Moblowicze , życzę Wam w te święta wszystkiego najlepszego , mega dużo szczęścia , miłości i przyjaciół , którzy nie opuszczą Was w najtrudniejszych chwilach.Aby Wasze prezenty były jak największe i jak najlepsze , a te święta spędzone z rodziną bez chwili smutku, i oczywiście spełnienia wymarzonych marzeń, a noc sylwestrowa niech będzie najlepszą ze wszystkich.;*
|
|
 |
Nigdy nie mów ,że zostaniesz feministką, bo wtedy wszystko jak na złość obraca się o 180 stopni.
|
|
|
|