 |
"..a Ona zjawia się i wywołuje konflikt w mojej głowie. O trzeciej nad ranem, człowiek powinien spać a nie tęsknić. Chociaż czasami o trzeciej nad ranem, umiera się z miłości..."
|
|
 |
- Poprawiłaś jedynke z matmy.
- Nie bo Pani miała cały czas dziennik przy stole.
|
|
 |
"Ślubuję, że będę strzegł naszego związku i Ciebie. Obiecuję Ci miłość i wierność, w dobrych i złych chwilach, w zdrowiu i chorobie, bez względu na to, dokąd nas los zawiedzie. Że będę Cię chronił, szanował i obdarzał zaufaniem. Dzielił Twe radości i smutki i niósł pociechę, gdy będziesz jej potrzebować. Obiecuję miłować Cię, stać na straży Twych nadziei i marzeń i zapewniać bezpieczeństwo przy moim boku. Wszystko co należy do mnie, jest teraz Twoje. Oddaję Ci siebie, swą duszę i miłość, od teraz aż do końca naszych dni."
|
|
 |
Zaufanie wchodzi schodami i zjeżdża windą.
|
|
 |
Gdy życie daje Ci cytryny - zrób z ich lemoniadę!
|
|
 |
Jedz co chcesz a jeśli ktoś będzie pouczał Cię na temat Twojej wagi - jego też zjedz!
|
|
 |
Jestem jak księżyc. Mam swoje fazy.
|
|
 |
"Pocałunków każdego ranka i szczerych zapewnień, że jestem najpiękniejsza.Uśmiechu, kiedy będę smutna, wybaczenia, kiedy narobię głupstw, pomocy nawet wtedy, kiedy będę się za nią gniewać, kwiatka na poduszce, kiedy się obudzę. A kiedy będę tańczyć w sali pełnej pięknych kobiet, twojego wzroku mówiącego, że wyjść chcesz tylko ze mną. Dasz mi to wszystko?"
Jacek Piekara
|
|
 |
Gdzie Twój beztroski śmiech i spokój o każdy nasz dzień? Gdzie takie szczęście do łez? Ciągle pytasz, bo myślisz, że wiem. (…) Gdzie Twój stęskniony szept, bym cię zawsze przytulał do snu? Dziś wszystko podzielić chcesz, lecz miłości nie przetniesz na pół. Zatrzymaj mnie, nie daj mi odejść. Zapomnę Cię, nie będzie już nic. Cienie we mgle, jak znajdę drogę?Jutro już nikt, a dziś jeszcze my…
|
|
 |
Nie rozumiem,wytłumacz czemu jesteś tak chłodna? Jak mam z Tobą rozmawiać? Jak odbić się od dna? No powiedz coś, chwyć tą złość, rzuć nią we mnie. Znów milczysz? Już przestań, nie można tak codziennie. Podejdź, przytul się, jeszcze przyjdzie czas na rozpacz! To Twoje łzy znów, popatrz drżą w moich oczach. Zgubiłaś się,wiem, ale już dłużnej nie odpychaj. Już dobrze, spokojnie, nie płacz, wolniej oddychaj. Podaj mi dłoń, o tak, ściśnij jeszcze mocniej. Poczuj się pewnie, skarbie, a może coś dotrze. Strzepnij te łzy, uśmiechnij się, proszę, już przestań, przecież wiesz dobrze, tutaj jesteś bezpieczna. To smutne, że nie widzisz już w moich oczach siebie. To przykre, Ty wiesz swoje, a ja dalej nic nie wiem. Mam to, czego nie ma żaden inny człowiek, jestem pewien. Mam coś czego nie mam i mieć nie mogę, mam Ciebie..
|
|
 |
Dłoń przy dłoni tak blisko. Chociaż milczysz, wiem wszystko. W Twoje oczy chcę patrzeć tylko! Czasem słowa są zbędne, kiedy czujesz, że serce odnalazło już swoje miejsce. Chodź, chodź ze mną tam, gdzie nas nie znajdzie czasu znak. Swój ślad zgubimy w gwiazdach. Dam, dam Ci, co tylko chcesz, Twój spełnię każdy sen, już zawsze z Tobą będę.
|
|
 |
Tej nocy czar, uśmiech Twój, dłoń przy dłoni. Nasz mały raj, Ty i ja tak spełniony…
|
|
|
|