 |
|
przed oczami mam nas. nasze splecione ręce, pruderyjne spojrzenia. moją głowę skrupulatnie ułożoną na Twoich kolanach. ale nie ma słów. są tylko puste krzyki. nieme półsłowa. otwieramy usta na próżno, nie wydając z siebie dźwięków ani uczuć.treść naszych rozmów udało mi się zwyczajne wyeliminować ze wspomnień. teraźniejszość jest łatwiejsza bez obecności przeszłości.
|
|
 |
|
czasami mam wrażenie, że brakowałoby mi go, nawet gdybym go nie poznała.
|
|
 |
|
na prośbę szefowej odwiozłam Jej pijanego męża do domu.Chłopaki zdeklarowali się, że pojadą ze mną gdyż wiedzą jaki on jest. Po drodze szef połozył rękę na moim ramieniu,kumpel zareagował łapiąc go za nadgarstek. Sytuacja powtórzyła się więc stanowczo powiedziałam "niech Pan zbierze tą rękę gdyż dezorientuje mnie i przeszkadza". Kumpel z tyłu już nie wytrzymał "jest Pan pierdolonym szefem i myśli że wszystko Ci wolno, jeszcze raz ją dotkniesz to ja Ciebie dotknę!" jeden z ziomków trzymał mu pięść którą celował juz w szefa. Gdy wysiadli zrobiłam mu awanturę "potrafie sama o siebie zadbać! i poradziłabym sobie a po drugie on nic mi nie zrobił nawet nie dotknął mnie, coś by mi zrobił to bym mu wyjebała" -dodałam. "Może mnie kurwa zwolnić, nie obchodzi mnie to, cwaniak mysli że może wszystko, nie jest bossem, niech się cieszy że Ci nic nie zrobił bo był by już zajebany, nie darował bym śmieciowi".Nie dałam rady go utrzymać,pobiegł w Jego strone odpychając Go i krzycząc ze jest skurwysynem/
|
|
 |
|
Proszę Cię, rozkochaj w sobie Kubę, zrób to poukładaj go, tylko Ty jesteś w stanie to zrobić. On nie potrafi zaufać, nie dorósł, w głowie mu imprezy i dziewczyny ale jestem pewny że Ty byś go zmieniła.. i uważaj na niego, skrzywdził wiele osób, nie chce żeby zrobił coś tobie, szanuje Cie i dlatego Ci to mówie, to mój najlepszy ziomek ale nie chce żebyś przez niego cierpiała, zasługujesz na kogoś wartościowego- mówił kumpel -Ale... - żadnego ale mówie Ci to tylko dlatego że naprawde Cię lubie, wiem nie powinienem bo to mój ziomek ale musiałem, wybaacz / olkin
|
|
 |
|
to jest chore. oszukujemy samych siebie, że to nic nie znaczyło. znaczyło i to bardzo dużo. ile jeszcze będziemy się oszukiwać? jesteś szczęsliwy? kochasz ją? jest tą jedyną i po raz kolejny jej nie zdradzisz? nie widzisz świata poza nią ?cudownie to teraz odpowiedz na jedno pytanie to co było między nami nic nie znaczyło? nie myślisz o nas gdy leżysz z nią w łóżku w którym byłam jeszcze niedawno ja? ... no właśnie. /olkin
|
|
 |
|
nic nie dzieje się bez przyczyny. Zawsze gdy Bóg stawia nam na drodze kogoś, to po to by ta osoba nauczyła nas czegoś, lub pomogła badź pozostała w nim do końca zycia. Boże, nie wiem czego chcesz mnie nauczyć, czychcesz dać mi jakąś nauczkę ale proszę Cię, nie dawaj mi kolejnego wyzwania, nie stawiaj żadnego mężczyzny na mojej drodze który pozostawi tylko ślad w moim sercu i psychice. nie wiem czy to jakaś pieprzona gra, ale kolejnym razem mogę się już nie pozbierać, może to uderzyć zbyt mocno. czego mają mnie nauczyć te osoby? tego że bardzo boli jak wracają do swoich byłych? że mam się przyzwyczaić ze nic nie jest wieczne? gdy tylko widze małą iskierke w nas gasisz ją? No powiedz kurwa powiedz bo zwariuje! /olkin
|
|
 |
|
Zobaczysz, w Twoim życiu dojdzie do momentu, kiedy naprawdę uświadomisz sobie, że jesteś osobną istotą. Nie należysz do mamy, taty, rodzeństwa, reszty rodziny. Nie jesteś przyjaciół czy ukochanej osoby. Spojrzysz na wszystko inaczej, bo oto zdasz sobie sprawę, że ponosisz wszystkie konsekwencje swoich wyborów. Nikt Ci nie pomoże, bo przecież możesz liczyć tylko na siebie. Czasami trzeba się odwrócić od osób, które na siłę chcą nas kształtować, a Ty w końcu się buntujesz. Przecież już wiesz, że zaczęło się Twoje życie i to Ty musisz coś z nim zrobić./esperer
|
|
 |
|
Zaczynając od wstawania każdego dnia wczesnym rankiem, przez samotność przy kubku kawy na śniadanie, przez marznięcie na przystanku, przez spanie w autobusach po poprawki ocen w szkole na koniec semestru. Przez wymianę uśmiechów z ludźmi w szkole, przez kupowanie słodkości na drugie śniadanie, przez liczenie czasu do końca lekcji, przez wypady na pizzę po zakupy po szkole. Przez wracanie w ciemności, przez branie gorącego prysznicu, przez picie gorącej herbaty w łóżku po samo zaśnięcie, a nawet i dalej. Potrzebuję Cię, bo bez Ciebie to wszystko nie ma najmniejszego sensu. To jak robienie herbaty bez wrzucenia uprzednio saszetki herbaty do kubka. Jak branie kąpieli bez użycia wody. Jak telefon bez baterii. Jak muzyka z wyciszonym dźwiękiem w telefonie. Jak.. jak ja bez Ciebie. /happylove
|
|
 |
|
Przeraża mnie to, przeraża mnie życie w tym pieprzonym syfie, potocznie zwanym światem.
|
|
 |
|
Co się z tobą dzieje? jakaś zła i smutna zamyslona jesteś?. To przez Ciebie, przez to twoje szczęscie, szczęście z nią. Przez to że cały czas myśle o tym co robisz gdzie jesteś. O tym że masz mniej czasu dla mnie. Modle się by was nie spotkać bo wiem że to zaboli. To mi jest że chciałabym byś na jej miejscu chociaż jeden dzień wiesz? chciałabym być kochana i poczuć to jebane bezpieczeństwo i szczęscie wiesz? nigdy tego jeszcze nie czułam, nie wiem jak to jest. Chciałabym żeby bolało Cię tak jak mnie boli, chociaż nie.. lepiej żeby Cię nie bolało tak, bo mógłbyś tego nie znieść. Myśle o tobie i dzieje się ze mną to że nie radze sobie z myslą że Ty jesteś już cały jej - pomyślałam. Nic się nie dzieję, po prostu nie zbyt dobrze się czuje odpowiedziałam / olkin
|
|
 |
|
- gdybyś była trzeźwa nigdy byś tego nie zrobiła . - gdybym była trzeźwa to bym jeszcze piła .
|
|
 |
|
W życiu każdego człowieka przychodzi chwila kiedy traci on kontrolę nad każdym ze swoich działań. Wtedy myśli on inaczej, robi inaczej i mówi też inaczej. Najczęściej kłamie, bo wmawia każdemu dookoła, że wszystko jest dobrze, a tak naprawdę w środku serce pęka mu na pół. Patrzy on w lustro i widzi całkowicie innego człowieka. Próbuje jakoś poskładać się w całość, ale nie potrafi. Jest zbyt zagubiony, rozbity, a wszystko to co go otacza tylko utrudnia mu zadanie. Boi się zrobić konkretny krok na przód, nie potrafi przewidzieć konsekwencji. Jedynie zdaje sobie sprawę z tego, że nic nie jest takie jak powinno. Za dużo też analizuje. Ciągle tylko gdyba, a to przecież nic nie daje. Najwyraźniej musi on przeczekać aż ten moment minie, bo to wszystko z pewnością mija. Jest to swego rodzaju lekcja życiowa. Ta chwila nas zmienia i pozwala zrozumieć co sprawiło, że staliśmy się tak bardzo zagubieni, ukazuje nam jakie popełniliśmy błędy i przed czym na przyszłość mamy się chronić. / napisana
|
|
|
|