 |
A gdy chodziliśmy za ręce najbardziej ruchliwymi ulicami miasta, czułam że mam wszystko.. miałam ochotę wykrzyczeć wszystkim jak bardzo cię kocham. Te iskierki zazdrości w oczach ludzi wywoływały u mnie zachwyt, wiedziałam, ze tylko ja mogę cię mieć.. mogę mieć tak piękną miłość < 3. [lovexlovex]
|
|
 |
Siedziała wypalając kolejnego papierosa, patrzyła na fale, wybuchając histerycznym płaczem . Nie mogła zrozumieć, czego brakuje jej co ma ona.. czego do cholery ?. Dlaczego wszyscy uganiają się za nią, a on wybrał tamtą.. Tą, której daleko do ideału, cichą myszkę, z nadwagą i piegami na twarzy.. Przecież ona nawet się nie maluję, ani nie potrafi dobrze ubrać.. Nie mogła zrozumieć, dlaczego tak bardzo pokochał tamtą, odrzucając wszystkich wokół. [lovexlovex]
|
|
 |
Chce wam ogromnie podziękować, za te miłe słowa :* strasznie dużo dla mnie znaczą, naprawdę .. Jak dostaje od was wiadomości lub czytam komentarze mam ochotę każdego z osobna uściskać i podziękować .. ;) dajecie mi siłę i motywujecie mnie do dalszego pisania ;d a pisać kocham < 3 to dla mnie oaza spokoju, i to jest o wiele lepsze niż picie, palenie etc. spróbujcie ;) zachęcam was do tego wszystkich, każdy ma talent ! i pamiętajcie o tym.. Jeszcze raz dziękuję ; ** uwielbiam was *___*
|
|
 |
Kolejny dzień leże na łóżku słuchając dołujących piosenek. Obok leżą czerwone malboro i zielony Lech, a wokół sterta chusteczek.. Tusz na twarzy już dawno się rozmazał, a ja oglądając nasze zdjęcia nie mogę uwierzyć, ze więcej nie poczuję Twojego alko-nikotynowego zapachu na mym ciele . Wiesz do cholery jak ciężko jest mi oddychać ? [lovexlovex]
|
|
 |
Była zwykłą nastolatką, a zarazem niezwykłą. Uwielbiała długie spacery do nikąd, pijąc malinowego Kubusia. Kochała godzinami opowiadać o swoich uczuciach i wygłaszać swoje poglądy o życiu. Często upadała, ale robiła wszystko by wstać, przez co była silniejsza. Kochała żyć chwilą, cieszyć się każdym porankiem i kroplami deszczu.. Płakała, często płakała gdy przestawała wierzyć w cokolwiek, ale szybko ocierała łzy i wszystko naprawiała. I za to wszystko, była jego ideałem, który kochał ponad życie. [lovexlovex]
|
|
 |
I kolejny raz zasypiając szepcze twe imię, łzy powoli płyną z oczu jak małe diamenciki, jedna drugiej nierówna.. w głowie słyszę jednorazowe kocham wypływające z twoich ust, trafiające w moje serce. Wszystkie chwile przeszywają się po mojej głowie, wiesz to moje największe skarby, skarby z dna serca .. tak, wiem stamtąd nikt mi ich nie zabierze. [lovexlovex]
|
|
 |
Wiedziała, ze teraz musi wystarczyć jej jego zdjęcie, że ogrzać może ja tylko gorąca czekolada i gruby koc, a „kocham cię” może usłyszeć tylko w romantycznych piosenkach. [lovexlovex]
|
|
 |
Siedzieli przytuleni.. wpatrzeni w swoje oczy, szukając w nich szczęścia, trzymali się za ręce, ciesząc się swoją obecnością.. ich oddechy łączyły się w jeden oddech.. Oddech pełen miłości, nikotyny i uzależnienia. [lovexlovex]
|
|
 |
Idziemy parkiem, przytuleni, zakochani.. mijamy tłumy przechodniów, lecz widzimy tylko siebie, czujemy nieopanowany atak euforii, serce kołacze jak oszalałe, a motylki w brzuchu grają marsza weselnego.. Niewiarygodne szczęście, prawda ? i kto by pomyślał jak te sny potrafią uszczęśliwić człowieka. [lovexlovex]
|
|
 |
Kiedy robiło się ciemno wychodziła i błąkała się po najciemniejszych i najgroźniejszych uliczkach miasta, przechodząc przez ulicę zamykała oczy, w nocy nie zamykała okna, ani drzwi. Miała nadzieje, ze wreszcie to się skończy, ze ktoś zrobi za nią to na co jej brakuje odwagi. [lovexlovex]
|
|
|
|