|
Nie kulturalnie wpieprzyłeś mi się w życie jak młodsza siostra do pokoju. /404error
|
|
|
Miłość jest czymś w rodzaju kleju. Skleja wszystko do kupy i trzyma przy sobie. Jednak jak każdy klej, nawet ten najlepszy czasem puszcza, i znowu jest wszystko w kawałkach. /404error
|
|
|
Bo czasem po prostu jestem pewna, że znajdę ósmy kolor tęczy. /404error
|
|
|
Ze mną jest jak z kinder niespodzianką. Na początku cieszą się jak dziecko. Kiedy zjedzą czekoladę i poznają mnie coraz lepiej, wzrasta ekscytacja, nie mogą się doczekać co kryję w środku. Kiedy się dowiedzą, że to zwykły śmieć, kolejne gówno made in china, po prostu wyrzucają, odrzucają mnie na bok. /404error
|
|
|
Bo kiedy jest tak zajebiście ja muszę coś zjebać. Kiedy jest w chuj źle, muszę spierdolić jeszcze bardziej / 404error
|
|
|
Bo wiesz, jest taka piosenka, która nigdy Ci się nie znudzi, która towarzyszy Ci od narodzin aż po śmierć. W moim życiu jest taka piosenka. Puszczali mi ją kiedy się urodziłam, stąd to wrażenie że znam ją od zawsze. Tata śpiewał mi ją kiedy płakałam, albo nawet na dobranoc. Znam jej tekst na pamięć, znam znaczenie wszystkich słów. Kiedy jej słucham całe życie mija mi przed oczami. Pierwszy dzień w przedszkolu, szkole. Pierwsza przyjaźń, pierwszy dół. Ona była zawsze i już zawsze będzie. / 404error
|
|
|
Są takie dni kiedy jest wszystko dobrze. Jesteś szczęśliwy. Masz humor w chuj dobry i myślisz, że nic nie jest w stanie Ci go popsuć. A potem bez powodu, nie wiadomo czemu, jedno słowo, które normalnie by Cię nie obeszło, doprowadza Cię do płaczu. / 404error
|
|
|
Pomyślisz, że przecież ona jest taka wesoła, zawsze uśmiechnięta, zawsze w oczach ma to coś po czym myślisz, że jest szczęśliwa. Ale nie pomyślisz, że ona po prostu świetnie udaje, że ona tak tylko w towarzystwie. Spójrz na nią gdy jest sama. /404error
|
|
|
Wiesz co? Nie, nie przepraszaj. Skurwysynom nie wybaczam. Nie po czymś takim. Nigdy. Nie, nie proś. Bo wiesz, jja też o coś prosiłam, to Ciebie nie było. Nie, nie pisz. Szkoda mi czasu na Ciebie, ot tak, po prostu. Tak, żałuję. Wiem, że powinnam żałować. Kochać? Kocham dalej, ale z czasem przywyknę, pokocham nowego. Bo wiesz? Ludzie mają pewną wspaniałą cechę. Zmieniają się. Teraz wiem na kogo mogę liczyć a kogo po prostu olać. Nadal staram się zrozumieć cokolwiek, co miało miejsce. Mój umysł tego nie ogarnia, może ja nie chce tego ogarnąć? Czuję jakby to wszystko było snem, tym pieprzonym snem. Nie, nie takim zwykłym. Koszmarem. Chcę się już obudzić. Wrócić do żywych. Chcę swoich przyjaciół, chcę najbliższych. Nie chcę już płakać, wiem że to nie ma sensu. Więc proszę, daj mi zapomnieć, daj mi żyć. / 404error
|
|
|
żyć nie umierać, jeść nie głodować, dawać nie zabierać, zwierzać i nie kłamać, kochać i miłować. /404error
|
|
|
Chciałabym być porcelanową lalką. Zawsze mieć takiego poker face'a nawet gdybym się potłukła. Zawsze mieć takie zdrowo zaróżowione policzki, nawet wtedy gdybym była w chuj blada. Zawsze miała takie lekko przy szklone oczka, takie słodki i z wyrazem lekkiego zaciekawienia. Mieć zawsze tak samo ułożone kręcone włoski, zawsze w ładzie, nawet po bardzo dużym wietrze. Zawsze się tak tajemniczo uśmiechać, nawet wtedy gdyby posypał mi się świat i nie miała sił go znowu układać. Chciałabym żeby ludzie się tak ze mną obchodzili. Jak z czymś cennym, jak z czymś czego nie można upuścić, jak z czymś na czym im zależy / 404error
|
|
|
|