Ze mną jest jak z kinder niespodzianką. Na początku cieszą się jak dziecko. Kiedy zjedzą czekoladę i poznają mnie coraz lepiej, wzrasta ekscytacja, nie mogą się doczekać co kryję w środku. Kiedy się dowiedzą, że to zwykły śmieć, kolejne gówno made in china, po prostu wyrzucają, odrzucają mnie na bok. /404error
|