 |
znów upadłam,znów nie mogę wstać,coś trzyma mnie,gwałtownie unoszę się do góry,powoli unoszę się coraz wyżej i wyżej...jestem już wysoko chcę dotknąć chmury ale nie mogę,zauważam że to nie ja,moja dusza,jest czarna,widzę innych,widzę ich śnieżnobiałe dusze,patrzą na mnie...widzą mnie.
|
|
 |
chcę być tylko Twoja, ale chyba już nie będę, uświadamiam to sobie zawsze, kiedy nocami tęsknię. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
zawsze kiedy myślę, żeby o Tobie zapomnieć to Twoja twarz staje mi przed oczami i znów zaczynam tak potwornie tęsknić, znów chcę Cie blisko, to wraca, tak często, tak niespodziewanie, tak zawsze. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
delikatnie musnął moje wargi, potem odszedł, tym samym miażdżąc moją psychikę. a na koniec zakpił z mojej naiwności. zabolało. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
sprzeczne uczucia staczają walkę ze sobą, wypluwam niespełnione obietnice i duszę się wspomnieniami. po raz kolejny czuję, że upadłam tylko, że teraz już chyba nie mam siły wstawać, nie mam nawet ochoty. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
mieliśmy jedno ulubione miejsce w które zawsze chodziliśmy,pamiętasz?to tam zawsze mówiłeś jak bardzo mnie kochasz,jak bardzo jestem ważna,pamiętasz?zawsze łapałeś moją dłoń,nie zważając na nic,tak śmiało,pamiętasz?witałeś mnie ciepłym pocałunkiem i słowami 'cześć skarbie',pamiętasz?chyba już zapomniałeś...
|
|
 |
nie jesteśmy cool,więc się głupia dziwko pierdol./miuosh
|
|
 |
'fałszywe mordy,które kiedyś były ze mną,dziś ich uprzejmość jest dla mnie obelgą'/PIH :-*
|
|
 |
może kiedyś odnajdziemy siebie w tym całym zamieszaniu...
|
|
 |
mimo że nie lubiłeś jak palę,gdybyś był teraz w pobliżu wyciągnęłabym szluga,zaciągnęła mocno i wypuściła Ci dym w ryj,może poczułbyś to co ja.
|
|
 |
na niektóre rzeczy nie mamy wpływu.
|
|
|
|