 |
Te łzy, pozagryzane do krwi wargi, zaciśnięte w pięści dłonie i szept, że to nie powinno się tak skończyć. te chwile, ułamki sekund, kiedy świat wysuwa Ci się spod stóp.
|
|
 |
Mężczyzna nie może przyjaźnić się z kobietą, zwyczajnie nie pozwoli mu na to jego przyrodzenie, którym myśli częściej niż mózgiem.
|
|
 |
Zabawne. Dla ciebie "nie mów o nas nikomu" znaczy "rozgadaj o naszych potajemnych spotkaniach na prawo i lewo".
|
|
 |
Miło jest usłyszeć, że jest się czyimś ideałem nawet jeżeli wiesz, że nigdy nic cie nie połączy z tą osobą.
|
|
 |
Nigdy nie widziałam co znaczy mieć kłopoty, być smutnym. Teraz dorosłam wiem co znaczy miłość, zaufanie i przyjaźń. Wiem co dla mnie kto znaczy. Historie które słyszałam są smutne, wiele powodów, wiele problemów. Teraz je rozumiem, dzięki komu, dzięki kolejnemu dupkowi w którym się zakochałam.
|
|
 |
Pamiętam te słowa które mówiłeś `Kocham Cię. Nikt nie zniszczy naszej miłości. Teraz liczysz się tylko ty`. Te słowa najbardziej pamiętam. A wiesz co w tej chwili robie słucham smutnych piosenke jeszcze bardziej się dołując z faktem że byłam kiedyś twoja i już nie będę, to sprawia mi największy ból.
|
|
 |
Wiele osób postrzega mnie za osobe uśmiechniętą, nie mającą problemów. Oni tak naprawde nie wiedzą jak jest. Gdy jestem w szkole lub gdzieś gdzie mogę spotkać znajomych mam maske pod którą ukrywam smutek. Przychodząc do domu, zdejmuję ją w pokoju.
|
|
 |
|
No i kurwa zrobiłam z pokoju rezerwat, tylu żubrów to nawet w Puszczy Białowieskiej nie mają.
|
|
 |
Kiedyś napiszę Ci, że kocham,
zapytam co u Ciebie,
pozdrowię pocałunkiem.
Nie podpiszę się - zgadniesz, że to ja.
//wizaz
|
|
 |
Podobno nie można żyć bez miłości. Ja osobiście uważam, że tlen jest ważniejszy.//house
|
|
 |
Budzę się rano a na poduszce obok nikogo nie ma. Zawiedziona wstaję i wyglądam przez okno mając cichą nadzieję że tam jesteś, ale czeka na mnie tyko rozczarowanie. Jedyne co zostało niezmienne to gorąca czekolada, której niestety nie wypiję już w twoim towarzystwie. Odszedłeś tak nagle i nawet nie wiem dlaczego.
|
|
|
|