 |
i każdego ranka wstaję z nadzieją, że przyjedziesz i przeprosisz . / mietowyusmiech
|
|
 |
był wf. ona nie ćwiczyła , więc siedziała na trybunach i patrzyła jak jej klasa gra w piłkę . Nudziła się więc postanowiła porysować coś w zeszycie . Zaczęła myśleć o nim , i pisać jego imię . Nagle ktoś za nią stanął , tak to był on , uśmiechnął się łobuzersko i powiedział " Ładnie ci wyszło moje imię" po czym siadł i pocałował ją w policzek .
|
|
 |
brat wszedł do mojego pokoju trochę po północy. - a Ty, siostra, co nie śpisz? - zapytał z troskliwym uśmiechem, siadając na moim łóżku. - nie napisał mi 'dobranoc'. nie potrafię bez tego zasnąć. - odparłam ze łzami w oczach. - nawet nie wiesz jak doskonale Cię rozumiem. Ty napisz. - popatrzyłam na Niego zdezorientowana. - zaufaj mi. - i wyszedł. wzięłam do ręki komórkę i napisałam do Niego sms'a, 'kocham Cię. już tęsknię. dobranoc, skarbie.'. po minucie miałam odpowiedź. 'myślałem, że już nigdy nie napiszesz! też tęsknię, mała! kocham jak cholera. dobranoc, najpiękniejsza.' zasnęłam z uśmiechem na twarzy. śnił mi się..
|
|
 |
ja , ty i przyjaciel poszliśmy do parku . wygłupiając się , popchnął mnie tak , że wywaliłam się na ziemie . całe kolano miałam we krwi . poleciało kilka łez . - boli - powiedziałam do was , śmiejąc się i płacząc jednocześnie . wziąłeś mnie wtedy na kolana , zamykając w ramionach , jak kiedyś mój tata gdy byłam mała. stukałam opuszkami palców , w twoje plecy grzecznie czekając aż przyjaciel opatrzy mi moje biedne kolano liśćmi babuni czy coś . - mam przestać ? - spojrzałam na ciebie , a na policzku miałam zaschnięte łzy , jak dziewczynka której rodzice nie chcą kupić lizaka . - nie ! nawet pojęcia nie masz co czuję gdy tak stukasz . - odpowiedziałeś , a ja pozwoliłam by twoje usta połączyły się z moimi .
|
|
 |
było ciemno , siedzieliśmy na ławce przed blokiem . - będę płakać . - oznajmiłam w końcu . - co ? czemu ? - spojrzał zaciekawiony . - jutro szkoła szkoła szkoła . ej mamy sprawdzian z geografi . - nagłe olśnienie . zaczęłam okładać go pięściami , okazując w ten sposób swoją bezsilność . - no taa . i pomyśleć , że w takiej pieprzonej budzie poznałem swoje największe szczęście . - uśmiechnął się do mnie . - to co idziemy ? - wstał , a ja powtarzałam w myślach każde jego słowo po 100 razy .
|
|
 |
siedzieliśmy na ławce , z kilkoma kumplami . trzymałeś ciastka . - tylko dupą potrafi kręcić . - powiedział jeden , o miejscowej laluni . - nooo , wystarczy , żeby gościu miał kasę . - powiedziałeś . spojrzałam na ciebie . - mi wystarczy , żebyś miał ciastka . - stwierdziłam biorąc jedno . walnąłeś mnie w ramię , a chłopaki wybuchnęli śmiechem .
|
|
 |
szliśmy przez park , mnóstwo ludzi . - jesteś za mało romantyczny - zarzuciłam mu . - co ? ja ? przecież wiesz , że cię kocham . - zdziwił się . - no ta , faceci . - mruknęłam , udając obrażoną . stanął na ławce i wykrzyczał , że mnie kocha . starszy pan coś gadał z niezadowoleniem , niektóre kobiety zaczęły klaskać . zszedł . - teraz jestem romantyczny ? - podszedł i przytulił mnie do siebie , a w moich oczach pojawiły się czerwone serduszka .
|
|
 |
siedzieliśmy w pizzerii . moje usta , podciągnięte błyszczykiem sączyły colę ze słomki . - nie rób tak . - powiedziałeś . odłożyłam picie . - jak ? - zrobiłam wieelkie gały . - no nie pij tak , bo to takie seksowne i nie wytrzymam . - powiedziałeś , a ja wybuchnęłam śmiechem . widząc , że mówiłeś poważnie , uśmiechnęłam się , powstrzymując kolejny atak śmiechu i wyszeptałam : przepraszam .
|
|
 |
i wszyscy już mówią o świętach , choć jeszcze kupa czasu . brat chce mega duże klocki lego , mama nowe żelazko , tata wypasiony terminarz . a ja ? ja chcę tylko dostać od ciebie choć głupiego czekoladowego mikołaja i chcę , żebyś wyszeptał : wesołych świąt skarbie .
|
|
 |
i wszyscy już mówią o świętach , choć jeszcze kupa czasu . brat chce mega duże klocki lego , mama nowe żelazko , tata wypasiony terminarz . a ja ? ja chcę tylko dostać od ciebie choć głupiego czekoladowego mikołaja i chcę , żebyś wyszeptał : wesołych świąt skarbie .
|
|
 |
dźwięk smsa . ' jakieś szczególne życzenia na jutro ? ' - pomyślałam chwilę . ' o tak , załóż tą czerwoną koszulkę z gościem , z ulicy sezamkowej i bądź tylko dla mnie ' - wysłałam i padłam na łóżko , przytulając do siebie komórkę .
|
|
 |
Byłam smutna , pokłóciłam się z moim chłopakiem , siostra wpadła do mnie na chatę i wyciągnęła mnie na zakupy – podobno poprawiają humor. Poszłyśmy do Cropp ‘a , by zobaczyć jakieś fajne ciuchy , przyjaciółka zobaczyła przystojniaków przy spodniach, zaczęłyśmy się do nich uśmiechać , nagle do sklepu wszedł On , podszedł i powiedział ` Kochanie ten uśmiech jest zarezerwowany tylko dla mnie , przepraszam maleńka ` , a ja na zgodę dałam Ci wielkiego buziaka.
|
|
|
|