głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kasiunia1996

Przepraszam Was Kochani Rodzice za to jakim jestem Synem.   niby inny

niby_inny dodano: 19 luty 2013

Przepraszam Was Kochani Rodzice za to jakim jestem Synem. | niby_inny

Rekolekcje Wielkopostne   przygotowanie do Wielkanocy. Dzień drugi   trzeba się wyspowiadać. Ale co mam powiedzieć? Że jestem bezczelną gówniarą  która nie ma szacunku do mamy czy siostry? Że tylko jeszcze z tatą mam dobre 'relacje'? Jeśli można relacjami nazwać te Nasze krótkie rozmówki. Że złamałam niejednokrotnie przykazanie 5 okaleczając się czy paląc? Że zabijam maleńkie cząstki siebie i dążę by zabić całość? Że mam wielką niechęć do życia? Że omijam niedzielne mszy? Że wszystko robię źle? To wszystko w mojej głowie wyglądało tak beznadziejne  że bałam się podejść do konfesjonału. Jednak pomyślałam sobie  że jeśli chce by traktowano mnie jak dorosłą  całkiem poważnie to muszę wziąć odpowiedzialność za swoje czyny. Odetchnęłam głęboko  wyszłam z ławki i uklęknęłam przy konfesjonale  po czym wylałam z siebie wszystkie grzechy  jakie we mnie siedziały. Dziwnie się poczułam  gdy Ksiądz mnie zapytał co najbardziej chciałabym poprawić.. Moje milczenie odebrał jednoznacznie.   kinia 96

kinia-96 dodano: 19 luty 2013

Rekolekcje Wielkopostne - przygotowanie do Wielkanocy. Dzień drugi - trzeba się wyspowiadać. Ale co mam powiedzieć? Że jestem bezczelną gówniarą, która nie ma szacunku do mamy czy siostry? Że tylko jeszcze z tatą mam dobre 'relacje'? Jeśli można relacjami nazwać te Nasze krótkie rozmówki. Że złamałam niejednokrotnie przykazanie 5 okaleczając się czy paląc? Że zabijam maleńkie cząstki siebie i dążę by zabić całość? Że mam wielką niechęć do życia? Że omijam niedzielne mszy? Że wszystko robię źle? To wszystko w mojej głowie wyglądało tak beznadziejne, że bałam się podejść do konfesjonału. Jednak pomyślałam sobie, że jeśli chce by traktowano mnie jak dorosłą, całkiem poważnie to muszę wziąć odpowiedzialność za swoje czyny. Odetchnęłam głęboko, wyszłam z ławki i uklęknęłam przy konfesjonale, po czym wylałam z siebie wszystkie grzechy, jakie we mnie siedziały. Dziwnie się poczułam, gdy Ksiądz mnie zapytał co najbardziej chciałabym poprawić.. Moje milczenie odebrał jednoznacznie. / kinia-96

Chodzę alejkami parku. Ręce mam zimne  włosy mokre od śniegu  a serce chłodne bez uczuć. Nikt go nie ogrzewa  nikt nie troszczy się o jego potrzeby  nikt nie pamięta  że mam coś w środku. Ja już sama zapomniałam  bo nie chce czuć. Nie chce czuć rozczarowań  na co jestem skazana. Nie chce pamiętać  że mam w środku coś więcej. Nie chce dbać by było ciepłe i rozpalone miłością. Nie chce się bawić w te podrywy  świry i jakieś bajery. Wyrosłam z tego. Nie chce kochać. Chce zapomnieć.   kinia 96

kinia-96 dodano: 19 luty 2013

Chodzę alejkami parku. Ręce mam zimne, włosy mokre od śniegu, a serce chłodne bez uczuć. Nikt go nie ogrzewa, nikt nie troszczy się o jego potrzeby, nikt nie pamięta, że mam coś w środku. Ja już sama zapomniałam, bo nie chce czuć. Nie chce czuć rozczarowań, na co jestem skazana. Nie chce pamiętać, że mam w środku coś więcej. Nie chce dbać by było ciepłe i rozpalone miłością. Nie chce się bawić w te podrywy, świry i jakieś bajery. Wyrosłam z tego. Nie chce kochać. Chce zapomnieć. / kinia-96

Już rap nie ma takiego pierdolnięcia jak dawniej. Wracam znów do starych tracków  które w moich oczach przywołują łzy tęsknoty. Rzucam gdzieś w tył fullcapa i zakrywam twarz dłońmi   chce ukryć swoją słabość. Zamykam oczy i znów wracają wszystkie wspomnienia. Byliśmy wszyscy małolatami ale było łatwiej. Wszyscy zawsze razem. Nie dzieliły nas kilometry i cholerne kraty. Po zmarzniętych policzkach zaczynają płynąc mi łzy kiedy wsłuchuję się w słowa raperów starszego pokolenia. Biorę w dłonie album z zdjęciami   drżą. Przeglądam kolejne strony  a folia chroniąca  każde ze zdjęć moknie od moich łez. Wszystkie te chwile pamiętam doskonale. Buczer daje mi do myślenia swoim trackiem  a Peja przypomina czasy przy trzepaku kiedy jaraliśmy się wszyscy jego nowymi utworami. Odpalam jointa  odchylam głowę w tył i patrząc w szare niebo wypuszczam dym w górę.   niby inny

niby_inny dodano: 19 luty 2013

Już rap nie ma takiego pierdolnięcia jak dawniej. Wracam znów do starych tracków, które w moich oczach przywołują łzy tęsknoty. Rzucam gdzieś w tył fullcapa i zakrywam twarz dłońmi - chce ukryć swoją słabość. Zamykam oczy i znów wracają wszystkie wspomnienia. Byliśmy wszyscy małolatami ale było łatwiej. Wszyscy zawsze razem. Nie dzieliły nas kilometry i cholerne kraty. Po zmarzniętych policzkach zaczynają płynąc mi łzy kiedy wsłuchuję się w słowa raperów starszego pokolenia. Biorę w dłonie album z zdjęciami - drżą. Przeglądam kolejne strony, a folia chroniąca, każde ze zdjęć moknie od moich łez. Wszystkie te chwile pamiętam doskonale. Buczer daje mi do myślenia swoim trackiem, a Peja przypomina czasy przy trzepaku kiedy jaraliśmy się wszyscy jego nowymi utworami. Odpalam jointa, odchylam głowę w tył i patrząc w szare niebo wypuszczam dym w górę. | niby_inny

nie miałam możliwości powiedzenia mu o mojej pierwszej  prawdziwej miłości. nie mogłam przytulić się do Niego  gdy moje serce było złamane. nie miałam okazji  by przyjść do Niego  i poprosić żeby przemówił 'temu czy tamtemu' do rozsądku  bo nie dają mi spokoju. nie mógł stać obok mnie  podczas gdy zdmuchiwałam świeczki z osiemnastkowego tortu. nie miał okazji nauczyć mnie jeździć autem. nie mógł pogratulować mi zdanej matury i egzaminu zawodowego. nie dałeś mu szansy Boże  by tak na prawdę był moim bratem..   veriolla

veriolla dodano: 19 luty 2013

nie miałam możliwości powiedzenia mu o mojej pierwszej, prawdziwej miłości. nie mogłam przytulić się do Niego, gdy moje serce było złamane. nie miałam okazji, by przyjść do Niego, i poprosić żeby przemówił 'temu czy tamtemu' do rozsądku, bo nie dają mi spokoju. nie mógł stać obok mnie, podczas gdy zdmuchiwałam świeczki z osiemnastkowego tortu. nie miał okazji nauczyć mnie jeździć autem. nie mógł pogratulować mi zdanej matury i egzaminu zawodowego. nie dałeś mu szansy Boże, by tak na prawdę był moim bratem.. / veriolla

dziękuje :   teksty kinia-96 dodał komentarz: dziękuje : ) do wpisu 19 luty 2013
dziękuje :   teksty kinia-96 dodał komentarz: dziękuje : ) do wpisu 19 luty 2013
Nie mów  że mnie kochasz  to ryzykowne.

kinia-96 dodano: 18 luty 2013

Nie mów, że mnie kochasz- to ryzykowne.

Niedługo minie rok odkąd nie jesteśmy razem  odkąd nie tworzymy jedności  odkąd idziemy osobno przez życie  a ja nadal nie mogę się pozbierać. Od tego czasu jestem inną dziewczyną  nikomu nie zaufałam jeszcze tak jak Tobie. Nie daję się poznać  nikt nie wie tyle o mnie co Ty.   kinia 96

kinia-96 dodano: 18 luty 2013

Niedługo minie rok odkąd nie jesteśmy razem, odkąd nie tworzymy jedności, odkąd idziemy osobno przez życie, a ja nadal nie mogę się pozbierać. Od tego czasu jestem inną dziewczyną, nikomu nie zaufałam jeszcze tak jak Tobie. Nie daję się poznać, nikt nie wie tyle o mnie co Ty. / kinia-96

Ostatnio coraz częściej brakuje mi Ciebie.   kinia 96

kinia-96 dodano: 18 luty 2013

Ostatnio coraz częściej brakuje mi Ciebie. / kinia-96

  remember    Mała. nie wyobrażasz sobie nawet tego faktu ile Ci zawdzięczam. jesteś jedną z nielicznych osób tutaj do której mogę napisać zawsze o wszystkim.. i wiem  że nigdy mnie nie olejesz. i mimo  że czasem przeraża Cie pewnie poziom mojej głupoty i głupiego zachowania  bo nie potrafię zachować powagi kiedy tego nawet wymaga sytuacja jesteś nadal. i może teraz piszemy coraz mniej.. i nie gadamy znów codziennie o wszystkim wiem  że Tobie można ufać. i nie tylko to ja wiem. moje słowa łączą się też z jedną osobą   domyślasz się  że A. przeprosiny od tej osoby. a ode mnie podziękowania.. i też przepraszam za moją głupotę. ale doceniam wszystkie rady  które mi dawałaś i dziękuje  że czytasz te moje bzdury  które tu piszę i że wiesz o co w nich chodzi. bo poznałaś mnie od innej strony niż wszyscy tutaj. dzięki . :  Dawid.

niby_inny dodano: 18 luty 2013

@ remember_ - Mała. nie wyobrażasz sobie nawet tego faktu ile Ci zawdzięczam. jesteś jedną z nielicznych osób tutaj do której mogę napisać zawsze o wszystkim.. i wiem, że nigdy mnie nie olejesz. i mimo, że czasem przeraża Cie pewnie poziom mojej głupoty i głupiego zachowania, bo nie potrafię zachować powagi kiedy tego nawet wymaga sytuacja jesteś nadal. i może teraz piszemy coraz mniej.. i nie gadamy znów codziennie o wszystkim wiem, że Tobie można ufać. i nie tylko to ja wiem. moje słowa łączą się też z jedną osobą - domyślasz się, że A. przeprosiny od tej osoby. a ode mnie podziękowania.. i też przepraszam za moją głupotę. ale doceniam wszystkie rady, które mi dawałaś i dziękuje, że czytasz te moje bzdury, które tu piszę i że wiesz o co w nich chodzi. bo poznałaś mnie od innej strony niż wszyscy tutaj. dzięki . :* Dawid.

Nie mam nawet chęci wziąć ostatniego bucha do płuc. Z obrzydzeniem patrzę na pełne flakony wódki w monopolowym kiedy sięgam po sok.Ręce już mi się nie trzęsą i nie pragnę tylko dopić ostatniego łyka. Nie chcę już zatracać się w tej monotonii. Czemu w życiu człowieka musi się coś dopiero stać  cholernie bolesnego by zrozumiał sens swojego istnienia? Znów mnie to dotknęło. Patrzę na maszyny  które oddychają za mojego brata  kurwa. Już sobie tego niczym nie tłumaczę.. bo nie potrafię zrozumieć. Powrót ukochanej   kolejny znak bym w końcu się zmienił. Nie chce łez Matuli i kolejnej kłótni z Ojcem. Wszystko mnie przerasta. Wymaga ode mnie za dużej dorosłości  która nie zgadza się z moim wiekiem. Dla wszystkich jestem nadal zwykłym skurwysynem nic nie wartym.. bandytą bo mam pasję. Nie poddaje się   nie tak mnie uczono od najmłodszych lat.. ale jak wygrać walkę z życiem?Przecież Ono ma fory.Życie ma mocniejsze bronie..nawet bez nich jest silniejsze od zwykłego  szarego człowieka.   niby inny

niby_inny dodano: 18 luty 2013

Nie mam nawet chęci wziąć ostatniego bucha do płuc. Z obrzydzeniem patrzę na pełne flakony wódki w monopolowym kiedy sięgam po sok.Ręce już mi się nie trzęsą i nie pragnę tylko dopić ostatniego łyka. Nie chcę już zatracać się w tej monotonii. Czemu w życiu człowieka musi się coś dopiero stać, cholernie bolesnego by zrozumiał sens swojego istnienia? Znów mnie to dotknęło. Patrzę na maszyny, które oddychają za mojego brata, kurwa. Już sobie tego niczym nie tłumaczę.. bo nie potrafię zrozumieć. Powrót ukochanej - kolejny znak bym w końcu się zmienił. Nie chce łez Matuli i kolejnej kłótni z Ojcem. Wszystko mnie przerasta. Wymaga ode mnie za dużej dorosłości, która nie zgadza się z moim wiekiem. Dla wszystkich jestem nadal zwykłym skurwysynem nic nie wartym.. bandytą bo mam pasję. Nie poddaje się - nie tak mnie uczono od najmłodszych lat.. ale jak wygrać walkę z życiem?Przecież Ono ma fory.Życie ma mocniejsze bronie..nawet bez nich jest silniejsze od zwykłego, szarego człowieka. | niby_inny

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć