 |
|
mój czas jest wolny, a Ciebie nie ma w nim
|
|
|
|
własną krwią piszę po ścianie.. już mnie nie zobaczysz nigdy więcej kochanie..
|
|
|
|
miłość to ściema. miłości nie ma.
|
|
|
|
nie zrozum mnie źle, ale czasem chciałabym się do Ciebie tylko przytulić. potem możesz sobie pójść w pizdu.
|
|
|
|
to straszne uczucie, gdy więzy uczucia wypalają się. koniec spojrzeń, uśmiechów, tajemnic. i znów pustka. kurczowo próbuję zatrzymać resztki fascynacji, czepiam się każdej jej części - ale to na nic - wymyka mi się.
|
|
|
|
kocham Cię. i to jest mój problem.
|
|
|
|
tego nie da się posklejać, to już popękało..
|
|
|
|
to mnie załamało, potrzebuję chwili na złapanie oddechu.
|
|
|
|
nie stawiaj na mnie krzyżyka, nie pozwolę Ci odejść. nie, nie pozwolę Ci odejść!
|
|
|
|
'a każdy chciał tu przecież normalnie żyć, mimo wszystko. bez tej paranoi po prostu żyć, mimo wszystko... bo ile można szarpać się, bić o przetrwanie z każdym dniem... no, chyba, że to warto znieść.'
|
|
|
|
a jeśli spotkam Ciebie na śmierci zakrętach jeszcze raz to tylko Tobie powiem..
|
|
|
|
i przez chwile być cholernie szczęśliwa.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
