 |
|
zapachem przypominasz ten dzień, miłości początek... zapachem tylko teraz przypominasz tę wiosnę.
|
|
|
|
i nigdy nie żałować tego, co kiedyś dawało radość...
|
|
|
|
'przecież jest między nami tyle fajnych rzeczy... kurwa! co się z nimi stało?!'
|
|
|
|
proszę wybaczyć, że nie mam sił o cokolwiek walczyć
|
|
|
|
wiesz, zawiódł mnie dzisiaj ktoś najbliższy. ktoś, komu ufałam bezgranicznie. ktoś, na kim teoretycznie mogłam polegać zawsze. właśnie.. teoretycznie.
|
|
|
|
jeszcze nie raz Cię zaskoczę, bo chcę - wiem, że to zrobię.
|
|
|
|
i nieważne, że powiem, jak bardzo mi żal.
|
|
|
|
I know I can't survive another night away from you, you're the reason I go on...
|
|
|
|
kolejna miłość jak powietrze z balonu umyka.
|
|
|
|
łatwo przyszło i spierdoliło.
|
|
|
|
jak upadnę, to wstanę. wtedy Ty masz przejebane.
|
|
|
|
tak piękne momenty życie nam obrzydziło.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
