 |
Wewnętrzna pustka, dla której nie znam wyjaśnienia. Nic nie czuję, prócz obojętności wobec wszystkiego, co mnie otacza..
|
|
 |
trudniej mi ufać przez pasmo złych chwil
Nie wiem czy się zmienie,nie obiecuje Ci
|
|
 |
To musi być coś więcej niż chemia, która napędza organizm, mamy serca by kochać, uczucia by móc je ranić. Gdzieś, pomiędzy tkankami i słowami jest dusza, która zmusza nas do pokonywania kolejnych granic..../ Miuosh - na zawsze
|
|
 |
To musi być coś więcej niż chemia, która napędza organizm, mamy serca by kochać, uczucia by móc je ranić. Gdzieś, pomiędzy tkankami i słowami jest dusza, która zmusza nas do pokonywania kolejnych granic..../ Miuosh - na zawsze
|
|
 |
zdrada to zdrada, wiesz
jak wyrzucony kundel na mroz, nie potrafie wybaczac
|
|
 |
Nie obiecuję Tobie nic już, nic już nie jest pewne więc po co znów zawieść mam?
|
|
 |
|
“Bardzo wtedy tęskniłem, ale najgorsze było udawanie, że nie tęsknię.”
|
|
 |
|
Po prostu położył sobie dłoń na sercu i zniknął z mojego życia.
|
|
  |
- Kocham cię.
- Lubisz dawać ludziom nadzieję c'nie? / gieenka
|
|
 |
Spełniaj marzenia, idź do przodu, nie odwracaj się do tyłu, bo po co ? Co zmienisz ? Nic, już nic. Nie podawaj mi dziś ręki, przy mnie zbłądzisz, ja dziś układam swoje życie w całość. Powoli , biorę jeden puzzel i próbuję dopasować go do innych, wiesz .. trudno jest , ale daję radę. Niekiedy przez moje życie przejdzie huragan, puzzle znów się pomieszają, zostaną odłamki, a ja od początku będę próbowała je ułożyć. Więc idź, nie pomagaj mi - dam sobie radę sama. Nie proś o zaufanie, bo nie ufam ludziom. Nie ufam samej sobie, a co dopiero komuś obcemu. Idź dziś przed siebie, olej innych, ich poglądy i uwagi, bo wiesz .. oni odejdą, a Ty zostaniesz ze swoim życiem do końca. Próbuj spełnić swe marzenia, plany i pozwól by pojawił się uśmiech na twarzy matki, by ojciec szepnął "jesteś genialnym dzieckiem". Ułóż swoje życie, ale dziś beze mnie, ja dziś muszę zastopować i zacząć od nowa
|
|
 |
Patrzę na tych wszystkich ludzi, patrzę jak powoli, po odłamku próbują zburzyć moje życie. Szczerze ? Czasem się im udaje, czasem odpuszczam, odchodzę i rzucam ciche "kurde, znowu to wszystko się sypie", ale po kilku minutach atakują mnie przyjaciele, rodzice i nauczyciele. Krzyczą, że mam wstać, że mam iść do przodu, i że nikogo to nie obchodzi, że jest trudno - jestem silna, wiele przeżyłam, a to ? To jest tylko jedną, małą górką, którą i tak przejdę, a dlaczego? Dlatego, by pokazać wszystkim, że jestem silna, że dam sobie radę, i że wcale nie muszę ulegać na czyjeś "przekupstwa". W sumie chcę nie tylko im pokazać, ale chcę sobie udowodnić, że dam radę, że pomimo tego wszystkiego jestem w stanie iść do przodu, realizować swoje plany i nigdy - przenigdy się poddawać .
|
|
  |
Nagle odszedł pozostawiając w mym życiu jakąś nie wypełniłoną pustkę. Nagle świat stał się czarno-biały. Nagle w mym życiu ucichła melodia,która towarzyszyła mi, kiedy był. Nagle stalo się tak smutno. Nagle poczułam samotność. / gieenka
|
|
|
|