 |
|
może umiem tylko ranić, dławić w sobie smutek, nie mogąc go zabić i za nic stąd uciec ...
|
|
 |
|
Jedyna rzecz, która jest naprawdę ważna, jedyna która naprawdę się liczy, to sprawić, by nasze życie miało jakiś sens.
|
|
 |
|
tęsknię za czasami, kiedy kochałam tylko mamę i tatę
|
|
 |
|
zamknij oczy i wyobraź sobie szczęście? Co widzisz? Trzymasz kogoś za rękę?
|
|
 |
|
może nadszedł ten moment, aby usiąść naprzeciwko siebie i przeprosić za wszystko?
|
|
 |
|
Czego wymagam? Żebyś chociaż czasem wybrał mnie niż swoich kolegów i piwo. Żebyś mówił kocham częściej niż w moje urodziny, imieniny i święta. Żebyś chociaż czasem widząc moje łzy złapał mnie za rękę i powiedział, że będzie dobrze. Żebyś nie wstydził się mnie przy swoich kumplach, a kiedy przychodzą nie robił ze mnie swojej służącej. Pragnę po prostu byś widział we mnie kobietę, którą trzeba szanować, starać się o nią i kochać. /madulekx3
|
|
 |
|
Zaproponował jej wolny związek, bez zobowiązań. Oboje mogli pieprzyć ię z kim chcieli na boku, nie było miejsca na zazdrość, wyrzuty. Zgodziła się, wiedziała, że inaczej go traci. Niestety ten układ był jednostronny. Kiedy on wychodził i wracał o 3 w nocy ona czekała. Później wąchając go czuła tylko zapach perfum innej kobiety. Zatanawiała się co zrobiła źle, że nie potrafiła go przy sobie zatrzymać. Co zrobiła, że każdej nocy wybierał inną niż ją. Co takiego ma tamta czego nie ma ona? I w końcu. Dlaczego jest przy niej, a nie odejdzie do tamtej? /madulekx3
|
|
 |
|
Nigdy wcześniej nie poznałam dwóch tak zobojętnionych osób. Oboje byli zniszczeni przez życie. Nie planowali wspólnej przyszłości. Cieszyli się tym co jest im dane w obecnej chwili. Uprawiali seks,a zaraz po palili papierosy. Później wygłupiali się, rzucali poduszkami, krzyczeli i pisali wspólnie wiersze. Wyglądali na szczęslwych, bo byli- ale tylko przy sobie. Nigdy nie zamieszkali razem, nie stworzyli wpólnej rodziny chociaż łączyła ich wzajemna miłość. Bali się przekroczyć ten próg. Kochankowie bez przyszłości, ciemni, brudni, puści... /madulekx3
|
|
 |
|
Dziś w nocy obudziłam się z okropnym krzykiem . Przyśniło mi się, że jestem szczęśliwa /kropeczka
|
|
 |
|
Może Oni mają racje. Może w tych chamskich odzywkach, dokuczaniu, wzajemnym wyśmiewaniu jest jakaś chemia do której boimy się przyznać ? /kropeczka
|
|
 |
|
Przeszłość w dziwny sposób nadal boli. Teraźniejszość strasznie irytuje. A przyszłość ? Przyszłość cholernie zastanawia i obawia /kropeczka
|
|
 |
|
Mogę tęsknić za kim tylko zechcę. Ale za Tobą muszę /kropeczka
|
|
|
|