Nigdy wcześniej nie poznałam dwóch tak zobojętnionych osób. Oboje byli zniszczeni przez życie. Nie planowali wspólnej przyszłości. Cieszyli się tym co jest im dane w obecnej chwili. Uprawiali seks,a zaraz po palili papierosy. Później wygłupiali się, rzucali poduszkami, krzyczeli i pisali wspólnie wiersze. Wyglądali na szczęslwych, bo byli- ale tylko przy sobie. Nigdy nie zamieszkali razem, nie stworzyli wpólnej rodziny chociaż łączyła ich wzajemna miłość. Bali się przekroczyć ten próg. Kochankowie bez przyszłości, ciemni, brudni, puści... /madulekx3
|