|
A jeśli Ci powiem, że przez Ciebie nie mogę oddychać zrobisz coś z tym w końcu? Jeśli każdy podniesiony ton, wrogie spojrzenie, brak zainteresowania sprawia, że zaczynam być obojętna na to wszystko - wyciagniesz rękę, żeby nas ratować? A jeśli Ci powiem, że nie mogę już patrzeć na NAS RAZEM, że brzydze się tym związkiem, że w głowie już poraz tysięczny pakuje swoje rzeczy i zamykam za sobą drzwi - czy Ty zmienisz się w końcu? / mabelle
|
|
|
Kochałaś kogoś kiedyś tak bardzo, że nawet najkrótsza tęsknota rozrywała ci serce? Ten człowiek był wszystkim, całym twoim życiem. Wypełniał każdą minutę twojego dnia - sobą, kiedy był blisko i myślami, gdy znajdował się w innym miejscu. Byłaś w stanie zrobić dla niego wszystko, rzucić się w przepaść, skoczyć w ogień, spalić kilka mostów, byle być, z nim. A teraz powiedz mi, czy było warto? Czy kiedy jesteś tu, gdzie jesteś i kiedy minęło już tyle lat, potrafisz powiedzieć, czego najbardziej żałujesz? Czy właśnie teraz, siadając okryta ciepłym kocem, wpatrując się w puste ulice miasta i sięgając pamięcią do tamtych czasów, widzisz, co poszło nie tak? Jak bardzo żałujesz wszystkiego, co utraciłaś, gdy oddałaś mu całą siebie? Jak mocno tęsknisz za ludźmi, którzy odeszli, bo wtedy to on był najważniejszy? Jak mocno to boli, po tych wszystkich latach, które minęły i których nie potrafisz dziś naprawić? [ yezoo ]
|
|
|
I nawet jeśli bardzo byś tego chciał - nie ma takiej siły, która mogłaby cofnąć czas. Nie da się przeżyć jeszcze raz pierwszego pocałunku, nie da się przywrócić uczucia, które towarzyszyło przy pierwszym dotyku. Często zatracamy się we wspomnieniach kompletnie nie doceniając teraźniejszości.. Pozwalamy sobie na śmierć od środka. / mabelle
|
|
|
Zmęczeni kładziemy się obok siebie bez słowa. A jeszcze chwilę temu był we mnie a nasze ciała próbowały znaleźć najkrótszą drogę do swoich dusz. Zamykam oczy, po policzku spływa łza. Staram się przypomnieć sobie wszystkie nasze szczęśliwe chwilę, pierwsze spotkanie, pierwszy pocałunek. I uświadamiam sobie, że właśnie jesteśmy na tej złej drodze. Na drodze do rozstania. / mabelle
|
|
|
https://nowisyourmove.blogspot.com zapraszam! #droga do rozstania
|
|
|
Zamykamy się w swoim toksycznym świecie, zaczynamy być kimś kto ani trochę nie przypomina nas sprzed chwili. Myślimy, że trafiła nam się miłość tak głęboka i silna, której nikt nie da rady zniszczyć. I tu zaczynają się schody!
Największą przeszkodą jesteśmy my sami. W rutynie zapominamy o co należy dbać, codzienne kłótnie o domowe obowiązki sprawiają, że zapominamy dlaczego tak naprawdę jesteśmy z tą drugą osobą. / mabelle
|
|
|
Zastanawiasz się gdzie popełniłaś błąd? Co możesz zmienić? Jak sprawić, żeby spojrzał na Ciebie w "ten" sposób chociaż jeszcze jeden raz? Najgorsze jest, że codziennie potrzebujesz uwagi, rozmowy, bliskości a przede wszystkim silnych ramion, w których możesz schować się każdego wieczora. / mabelle
|
|
|
To już nic nie zmieni. Nie zmieni płacz, nie zmieni ból. Nie zmienią łzy, których dość często nie da się opanować. Nie zmieni się już nic, jedyne co zostało to zdjęcia, na których można odnawiać wspomnienia. A to bardzo mało, cholernie mało, jak na kogoś kogo kochało się ponad wszystko./bezznakumiloscii
|
|
|
Znowu dostałam skrzydeł i czuję, że wszystko będzie dobrze. Dotarło do mnie, że najbardziej muszę skupić się na sobie, że związek to ma być dopełnienie samej siebie, a nie podstawą do układania sobie życia. Myślę, że to co przeżyliśmy nauczy nas siebie na nowo. / mabelle
|
|
|
Wiesz najgorsze jest to, że byłam w stanie zrobić dla Ciebie wszystko. Mimo, że nie byłam pewna, czy to na pewno będzie dla mnie dobre - starałam się, być dla Ciebie w stu procentach. Chciałeś żebym zrezygnowała ze znajomych, wybierałeś mi pracę, próbowałeś zamknąć mnie w domu, bo według Ciebie takich poświęceń wymagał związek na odległość. Robiłam wszystko co chciałeś, mimo to nie byłam szczęśliwa. Czegoś ciągle mi brakowało. Nalegałam na zamieszkanie ze sobą nie wiedząc, jakie skutki przyniesie ta decyzja. I wywróciłam do góry nogami całe swoje życie. Zamieszkałam z Tobą w innym kraju, bez znajomych i rodziny. Wystarczyły 3 dni, żebyś po prawie roku mieszkania ze sobą - zniszczył wszystko co zbudowaliśmy, karząc mi wracać do domu.. / mabelle
|
|
|
|